eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoumowa najmu - wielu najemców › Re: umowa najmu - wielu najemców
  • Data: 2012-02-03 00:38:36
    Temat: Re: umowa najmu - wielu najemców
    Od: witek <w...@g...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2/2/2012 6:11 PM, Moon wrote:
    > mvoicem wrote:
    >> (02.02.2012 21:11), Moon wrote:
    >>>> a oni wroca z komornikiem, ktory ich wporwadzi z powrotem i jeszcze
    >>>> rachunkiem za hotel za czas kiedy nie mogli mieszkac.
    >>>> Poniewaz sprawa sadowa moze toczyc sie dlugi czas, mozesz niezle
    >>>> poplynac.
    >>>
    >>> a jak będę miał umowę z każdym z osobna to będzie lepiej? No,
    >>> ciekawe! Dopiero byłby młyn!
    >>> skończyły się czasy dla "opieszałych" lokatorow. Jedno pismo, termin
    >>> 30 dni i bye-bye.
    >>
    >> Gwoli ścisłości - nie mówiłem o umowie z kazdym z osobna - nie
    >> prowadzę wynajmu mieszkania na pokoje, tylko o umowie ze wszystkimi
    >> razem.
    >
    > Jak już mówiłem, komplikujesz sprawę i "mnożysz byty".

    zwykle sprawy są skomplikowane

    Tak, jak w umowie
    > spółki, gdzie "wszyscy, każdy, solidarnie, wspólnie, itp", tak i w w/wym
    > przypadku masz problem, bo masz za dużo podmiotów do użerania się.
    > Tak zawsze było ...

    to jest argument z serii bo moja babcia tez tak robiła

    w mieszkaniach komunalnych, spółdzielczych, że na ogół
    > jest JEDEN główny lokator, przy tej ilości lokatorów nie dali by rady
    > tego obsłużyć inaczej.

    bo reszta lokatorow jest rodziną i prawo zamieszkiwania wynika z kodeksu
    rodzinnego.
    Przypadki gdzie dwie rodziny niezalazne mieszkaja w jednym mieszkaniu za
    zgodą gminy i jedna z nich nie ma zadnej umowy są raczej rzadkie.
    Szybciej to gmina nie wie, ze ma dzikiego lokatora


    > Ty masz jedno mieszkanie i wydaje ci się, że się zabezpieczasz, ale tak
    > nie jest. Komplikujesz sobie sprawy i prosisz o problem, zresztą już sam
    > widzisz, jakie skomplikowane pytania zaczynasz zadawać:)
    >

    ale odpowiadaj merytorycznie, a nie tylko, że komplikuję sprawy, bo
    inaczej dyskusja nie ma sensu.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1