Użytkownik "Łukasz" <1@
> Chcialabym zapytać czy magister i technik pracujący w laboratorium jest
kims
> gorszym niż lekarz czy pielegniarka... Czy podwyżki powinny być tej samej
> wielkości? Czy sprawiedliwie jest dać lekarzom 40%, pielegniarkom 30% a
> pracownikom laboratoriów 10%? Jak to reguluje ustawa? Byłabym wdzięczna za
> link do konkretnej ustawy która określa zasady podwyżek dla poszczególnych
> pracowników służby zdrowia. Googlałam googlałam i na razie mam szczątkowe
> informacje... Z góry dziękuję za odpowiedzi.
>
> PS. Protestujący lekarze i pielęgniarki prosząc o poparcie otrzymali je od
> ww. pracowników.

Z cala pewnoscia nie jest gorszy. Jest przeciez pracownikiem Sluzby Zdrowia,
wiec podwyzka sie nalezy w wielkosci obiecanej przez ministra.

""Jestem zszokowany" - odparł na to minister Religa. Jego zdaniem, niskie
kwoty mogą wynikać z błędnego wyliczenia księgowych. "Zetknąłem się z
dramatycznie złym wyliczeniem podwyżki w poszczególnych szpitalach. Księgowi
po prostu źle to robili" - mówił Religa. Zaapelował, by wszyscy, którzy mają
jakiekolwiek pytania i wątpliwości, dzwonili na specjalnie uruchomioną w tym
celu przez MZ infolinię: 0 801 801 118 (czynną od poniedziałku do piątku w
godz. 9-15)."
http://wiadomosci.onet.pl/1412008,10,1,1,,item.html

Moze warto sie zorganizowac w laboratorium i przedzwonic na te linie...

Znam lekarzy na kontraktach zarabiajacych po 10 i 20tys. Oni tez dostaja 30%
podwyzki. Czy to jest sprawiedliwe?
--
--pozdr.czes