qwerty napisał(a):
> To może coś i ja się zapytam. U mnie na osiedlu jest sklep. Zamawiam u
> nich rzeczy (elektroniczne), które nie mają w cenniku i muszą sprowadzać
> z hurtowni (która nie mieści się w mojej miejscowości). Jaka to jest
> forma sprzedaży? Na sprowadzenie części muszę czekać 1-2 dni.

A co to ma do rzeczy? Każdy sklep musi przecież najpierw kupić towar.
Kluczowe jest to, gdzie dokonuje się sprzedaż.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.