On Mon, 27 Jan 2003, kicia kocia wrote:

>+ Witam
>+
>+ W 1997 roku kupilam mieszkanie za kwote 55.000 zl
>+ W 2000 roku sprzedalam ow lokal za kwote 60.000 zl
[...]
>+ w zwiazku z tym urzad wstrzymal sie z wycisniecia ze mnie 10% podatku od tej
[...]
>+ przepisowym terminie 2 lat (zamierzam to zrobic dopiero pod koniec tego
>+ roku).
>+ Skarbowka chce teraz sciagnac ze mnie nalezny podatek wraz z odsetkami (za 2
>+ lata... :-(
>+
>+ Mam w zwiazku z tym nastepujace pytanie: od jakiej kwoty bedzie liczony ow
>+ podatek?
>+ Wiem, ze od tych 60.000 moge odliczyc oplate skarbowa, notarialna i
>+ posrednika handlu nieruchomosciami (w sumie ok. 3.000,- zl). Ale czy moge
>+ rowniez odliczyc koszt zakupu tego mieszkania?

A weź ty ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych i sprawdź :)
"Wszelkie koszty poniesione w celu..., za wyjątkiem wyłączonych..."

Przecież koszt zakupu to jest najważniejszy koszt !

>+ Przeciez kupilam je za pieniadze, ktore juz raz zostaly opodatkowane (w
>+ momencie ich zarobienia przez mnie). Moim faktycznym dochodem z tego
>+ mieszkania jest ok. 2.000,- zl
>+ (co wliczajac inflacje i amortyzacje mieszkania daje rzeczywisty dochod
>+ rowny ZERO, ale niech tam...)

Właśnie "niech tam" :), w złotówkach przybyło.

>+ Blagam, niech mi ktos odpowie, bo odsetki rosna...

Chwila. Skoro US się "przyczepił" to chyba wydawał decyzję ?
Czy tylko grzecznie pytali, bez postępowania ?? Bo jeśli tak
to wpłacać czym prędzej, niż zaczną myśleć o ukaraniu !
I razem z wpłatą donieść na siebie :]
Czynny żal chyba nie pomoże, bo US ma dokumenty "niebiesko
na szarym" (czytaj: deklarację), mogą ukarać (miałaś sama po
upływie terminu zapłacić podatek z odsetkami).

pzdr, Gotfryd