On 26 Lip, 21:26, Marcin Debowski <a...@I...ml1.net> wrote:
> On 2010-07-26, David Morella <u...@g...com> wrote:
>
> > wynająłem mieszkanie parze, byli przed ślubem, przy oddawaniu kluczy
> > po miesiącu okazało się że dziewczyna (już żona) jest z widocznym
> > brzuszkiem. Umowa podpisana jest tylko z chłopakiem, o ciązy nie
> > powiedzieli ani słowem. Umowa jest na pół roku, podejrzewam że bedzie
>
> A niby dlaczego mieliby mówić? Wybacz, nie Twój p. interes.
>
> > konczyć się  akurat mniej więcej w okolicy rozwiązania(tak
> > podejrzewam) mieszkanie kawalerka jest malutka i nie wyobrazam sobie w
> > niej pary z dzieckiem, wiem też że kobieta w ciąży i z małym dzieckiem
> > jest nietykalna, może nie płacić, nie można jej wypowiedzieć umowy itd
>
> Z praktycznego p. widzenia niewielka różnica. Jak się zachowają tak jak
> ich o to bezpodstawnie i apriori podejrzewasz to i tak się będziesz z
> nimi szamotał pewnie ze 2 lata, czy z ciążą czy bez.
>
> --
> Marcin

a mnie sie wydaje że jest to moj interes, komu i na jakich zasadach
wynajmuje. Mieszkanie nie nadaje sie dla rodziny z dzieckiem, bo to
jest malutka kawalerka.Od wynajmującego oczekuje uczciwości i skoro
nie mowi mi o tym że zaraz będzie dziecko to jest to nie w porzadku.
Umowa wynajmu to porozumienie dwoch stron i obydwu musi wszystko
odpowiadać a ukrywanie tak waznego faktu nie jest fair. Pytanie było
konkretne i oczekuje odpowiedzi na poziomie. Tu nie chodzi o wywalenie
kogoś na ulice ale załatwienie sprawy bez szkody dla żadnej ze stron,
skoro tylu osobom odpowiada taka sytuacja to nie będą mieć problemu ze
znalezieniem innego mieszkania, nie róbmy z takich osób nietykalnych,
ciąża to nie choroba...