Mon, 2 Oct 2006 17:45:31 +0200, na pl.soc.prawo, Kamilek napisał(a):

<ciach>
> Mam obawy bo to wiadomo co to moze byc , moze ktos chce w cos mnie wrobic ?
> Nigdy nie bylem przesluchiwany :-( Moze jakies rady ? Czy moge np. miec przy
> sobie dyktafon cyfrowy ktory bedzie w mojej kieszeni i bedzie nagrywal ? Czy
> to dozwolone ? (moze sie przydac , a to wiadomo?)

Swojego czasu miałem podobną sytuację.
Jednak wezwanie w charakterze poszkodowanego.
Jesteś świadkiem w sprawie, zapewne ów Allegro.
Mogli namierzyć delikwenta.
Idź, dowiedz się. Wszelkie koszta podróży, ew. dzień wolny od pracy zostaną
Ci zwrócone. Możesz też jeśli masz faktycznie daleko wystąpić o złożenie
zeznań w swojej miejscowej Komendzie, jednak to wymaga ustaleń z
prowadzącym sprawę.

BTW: 4 lata temu oszukał mnie Allegrowicz na kwotę 110 zł.
Mnie i jeszcze około 25 innych osób. Spora kwota.
Odpuściłem temat. Po pół roku dzwoni telefon z Komendy przynależnej do
miejsca zamieszkania podejrzanego.
Oczywiście jakieś 490km od mojej siedziby.
Prowadzący sprawę policjant potwierdził informacje czy faktycznie wpłacałem
taką i taką kwotę tytułem: Aukcja xxxxx i czy mogę złożyć zeznania.
Nie widziało mi się ciąganie po posterunkach, sądach więc tylko
telefonicznie potwierdziłem ów fakt. Po 4 miesiącach przyszedł pisemnie
skrócony odpis wyroku - oszust dostał 2 lata do przemyśleń.
Trafiony zatopiony i już wówczas odzyskałem ponownie wiarę w brak
anonimowości internetowych oszustów.

===Tomy===
--
Software is like sex:
it's better, when it's free!