eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"Straszliwe" mandaty dla proboszczów za wielokrotne przekroczenie limitów epidemiologicznych [kowid] › Re: "Straszliwe" mandaty dla proboszczów za wielokrotne przekroczenie limitów epidemiologicznych [kowid]
  • Data: 2021-04-05 23:29:45
    Temat: Re: "Straszliwe" mandaty dla proboszczów za wielokrotne przekroczenie limitów epidemiologicznych [kowid]
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 05.04.2021 o 23:01, Budzik pisze:

    >>>>>> Pod warunkiem, że musisz tego sam zrobić od początku do końca
    >>>>>> :-)
    >>>>> A ktos narzuca ustawa ze trzeba to robic samemu?
    >>>>> No to musze prosić o ustawe.
    >>>> Nie zrozumiałeś. Nie chodzi o to, ilu księży tam będzie stało,
    >>>> tylko "Ty sam amsz wszystko wymyślić".
    >>> Ksieza jakos radza sobie z ogarnianiem całego majatku to i z taka
    >>> rzecza musza sobie sami poradzic.
    >>> Jak maja z tym problem to niech pisza do bizkupa zeby im jakiegos
    >>> umyslnego przysłał.
    >> Nadal nie zrozumiałeś :-)
    > To moze popracuj nad jasnoscia przekazu bo ja ogolnie dosc kumaty
    > jestem...

    Mało kumaty. "Wszystko jest proste, dokąd nie musisz sam tego zrobić od
    początku do końca", to jedno z praw logiki Marphyego. Chodzi o to, że
    wiele rzeczy wydaje się proste do realizacji, dokąd ktoś nie musi tego w
    całości zrealizować. Bo wówczas wychodzą różne niewidoczne na pierwszy
    rzut oka problemy.
    >>>
    >>>>> Ogolnie jako były ministrant otwieram szeroko oczy na sugestie
    >>>>> ze ksiadz musi coś zrobić sam...
    >>>> Widać. :-)
    >>> Co widac?
    >> Że starasz się. Otwiersza oczy. Coraz więcej dostrzegasz.
    >> Postudiuj BUSHIDO. Spróbuj ze światłem księżyca poeksperymentować,
    >> bo na razie tak w pełnym słońcu działasz. niby widać wyraźnie, ale
    >> niekoniecznie to, co najważniejsze.
    > Och mistrzu, wyprowadz mnie na własciwa sciezke ;-D

    Mniej piany i tupania nóżkami. Więcej szacunku dla innych ludzi. Pomnij
    mądrze, rozważ rozumnie, zbadaj, zgłębij. Sprowadź rzecz do swej
    jasności i umieść autora na swoim miejscu. Wówczas zrozumiesz.
    >
    >>>> Nie.Ja z reguły na zakupy jeżdżę późno w nocy. Sklep pustawy i
    >>>> szybko kupuję to, co potrzebuję.
    >>> Ok, osobiscie nie stałes. Ale naprawde nie widziałes kolejek
    >>> przed sklepami? Bo stały od rana do wieczora.
    >> Moze u Ciebie. U nas nie ma takiego zwyczaju. Sklepów masa. Czasem
    >> do mięsa na dobrych stoiskach się kolejki na kilka osób zdarzają,
    >> ale to szybko te dobre stoiska otwierają w innych sklepach, albo
    >> ludzie odkrywają nowe dobre wędliny.
    > Czyli maja w dupie obostrzenia?

    A to w którejś wersji Tweetera wprowadzili obowiązek kolejek? Czego, to
    się człowiek nowego na tym usnecie nie dowiaduje.
    >>
    >> Zastanawiam sie, z czego moze różnica wynika,, bo nie mam powodu
    >> sądzić, ze kłamiesz. U nas handel obliczony na masę gości, a nie
    >> przyjeżdżają.
    > Mam ci zdjecia przysłac?

    Po co? Ja nie twierdzę, że kłamiesz. Twierdzę, że u nas jest to problem
    mało znany. Mamy na wszelki wypadek zwalczać coś, czego u nas nie ma?
    >
    >>>> W górach :-) W tym roku też u nas nie było żadnych kolejek.
    >>> No i co? Nie macie tam obostrzen ze do sklepu 2 osoby etc?
    >>> A markety mieliscie otwarte po nocach dlatego ze w ciagu dnia
    >>> kolejki etc czy nie mieliscie?
    >> Przyjedź. Zobacz. U nas ludzie jakby mądrzejsi niż w stolicy. Do
    >> słupów mniej skorzy sie wiązać. Na torach tramwajowych nie
    >> siadają. Da sie normalnie żyć. jak obserwuję czasem, co się w tej
    >> stolicy wyrabia, to uważam, że powinno się ją do Krakowa przenieść
    >> po prostu.
    > wpisałem sobie z cieawości do googla:
    > https://gazetakrakowska.pl/zakopane-kolejki-tylko-do
    -lidla-odstepy-
    > jednak-sa-zbyt-male/ar/c1-14893741
    > https://gazetakrakowska.pl/zakopane-przedswiateczne-
    zakupy-kolejki-
    > przed-supermarketami-zdjecia/ar/c1-14909550
    > Chcesz powiedziec ze nie ma takiego zwierzecia jak zyrafa? ;-D

    Chcę powiedzieć, że mam 2 godziny do Zakopanego. Ja u mnie dziś zrobiłem
    z buta kilkanaście kilometrów i tylko raz byłem z innym człowiekiem
    bliżej, niż 2 metry. Widzisz sens noszenia maseczki przykładowo? Nawet
    nie ma kto tego heroizmu docenić.
    >>>
    >>>>>> Widzi zapewne. Ma porzycić ołtarz i przestawiać wiernych?
    >>>>> On ma przed twarza takie cos co sie nazywa mikrofonem.
    >>>>> Jeżeli nie dopilnował na etapie wchodzenia to niech poprosi
    >>>>> przed rozpoczeciem mszy.
    >>>> Jak ma stwierdzić, które osoby są "nadmiarowe"?
    >>> A to juz jest jego problem skoro nie dopilnował na etapie
    >>> wchodzenia.
    >> Nie. To problem tego, co chce ukarać kogokolwiek.
    > sparafrazuje - jebac obostrzenia w kosciele.
    > No to o tym cały czas mowa - o wybiorczym traktowaniu,

    Żalisz się, że niekonstytucyjnie wprowadzane są jakieś tam obostrzenia.
    Że zabrania się organizowania strajków. Że policjanci biegają po
    knajpach i ludzi legitymują. A tu nagle taki przełom i chcesz w
    kościołach robić to samo. Cóż za przemiana duchowa?!
    >>
    >>> Naprawde robienie z ksiezy debili nie pomoze.
    >>> I udawanie ze tutaj chodzi o brak mozliwości liczenia a nie o
    >>> niechec ksiezy do zastosowania sie do obostrzen to nie jest
    >>> powazne podejscie do dyskusji.
    >> Ależ ja nigdy nie twierdziłem, że o brak możliwości liczenia
    >> chodzi. U nas kościoły są pustawe bez obostrzeń. Już od wielu lat,
    >> jak chcesz sam się w ciszy pomodlić, to spokojnie znalazłeś sobie
    >> kącik, gdzie nie tylko w pobliżu nikogo nie ma, ale pewnie nawet w
    >> polu widzenia.
    > Aha, czyli cała rozmowa o kosciołach w których bywa 2-3x wiecej ludzi
    > niz powinno to bujda na resorach i gadamy od 10 postów o czyms co nie
    > ma miejsca?

    Ależ nigdy nawet nie podejrzewałem Cię o złe intencje. Ufam, ze skoro
    dostrzegłeś ten problem, to co najmniej raz byłeś na mszy i stwierdziłeś
    naruszenie tych zasad. Ale zrozum mnie, ze u mnie są trochę inne realia.
    Nie wiem. Może ludzie mądrzejsi. Może kościołów więcej. Teraz nie bywam,
    ale grubo przed COVID-em spokojnie się wyrabiano w tych covidowych
    limitach.
    >>>
    >>>>> Szkoda ze nie odpowiedziałes dlaczego ksiadz lepszy od
    >>>>> własciciela siłowni...
    >>>> Przede wszystkim, o ile można ustawą zakazać prowadzenia
    >>>> siłowni, to zakazanie działalności kościołów już raczej by nie
    >>>> przeszło.
    >>> No to sa te obostrzenia dla kosciołów czy ich nie ma?
    >> Są. Oczywiście. Inaczej Ty i Kviat byście "wścieku macicy"
    >> dostali, ze nie ma.
    > Dziekuje ci za to jakze kulturalne podsumowanie.

    Staram się, jak mogę traktować nawet tych, w odniesieniu do których mam
    podstawy sądzić, że maja poważne kłopoty natury psychiatrycznej jak
    normalnych ludzi. To podobno polepsza ich stan zdrowia. Dokąd nie
    wiedzą, ze wszyscy wokół wiedzą o ich chorobie, to starają się
    zachowywać normalnie, bo liczą na to, że nikt nie wie.
    >
    >>> Bo ta rozmowa coraz bardziej zaczyna przypominac paragraf 22...
    >> Ja jestem praktykiem, a nie teoretykiem.
    > Ja jestem pragmatykiem.

    Rozumiem. Twoje prawo. Tylko ów pragmatyk nie może rozmijać się z
    prawem. Polska podpisała Konkordat i tym samym wyjęła spod polskiego
    prawa świeckiego pewne aspekty związane z Kościołem Katolickim.


    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1