Dnia Wed, 7 Oct 2020 20:50:38 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

>> Przecież właśnie żadnymi śledztwami się nie trudzą.
>
> Ale pytamy, z jakiego powodu miałby je prowadzić w ogóle.

A kiedy napisałem, że KK ma się czymś takim zajmować?

Gdyby mnie przytrafiła się taka historia, od razu poszedłbym na policję,
która pewnie i tak nie przyjęłaby zgłoszenia, bo instytucje
wewnątrzkościelne tylko latami symulują pracę, aż sprawa się przedawni, a
wtedy ze świeckim wymiarem sprawiedliwości jest spokój.


> Wskaż, czemu i w oparciu o jakie przepisy Kościół powinien w takiej
> sprawie prowadzić?

Dlaczego ja? Kiedy do tego nawoływałem?

> Jedyne, do czego jest zobowiązany na mocy prawa
> świeckiego, to zadenuncjować podejrzanego, o ile dysponuje wiarygodnymi
> informacjami o popełnieniu przez niego przestępstwa.

Co zazwyczaj jest ponad siły zamiataczy pod dywan, dla niepoznaki zwanych
członkami kościelnych komisji do spraw pedofilii. Mniemam, że informacje są
zazwyczaj niewiarygodne.


--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Kiedy zaczynają dużo mówić o patriotyzmie, bogu, honorze i ojczyźnie to na
pewno znowu coś ukradli."
Michaił Sałtykow Szczedrin

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/