eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrąd budowlany / sprzedaż i dystrybucja prądu › Re: Prąd budowlany / sprzedaż i dystrybucja prądu
  • Data: 2008-01-13 14:22:15
    Temat: Re: Prąd budowlany / sprzedaż i dystrybucja prądu
    Od: Piotr <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    jaQbek pisze:
    > Sytuacja wygląda następująco: kupiłem od developera mieszkanie. MIało
    > być oddane do końca zeszłego roku, jednakże jest pewien poślizg, i
    > dopiero teraz zaczęły się odbiory. Problem jest jednak z energią
    > elektryczną, a mianowicie, według tego co mówi developer, zakład
    > energetyczny nie wywiązał się do tej pory z umowy o przyłączenie
    > docelowego przyłącza energii elektrycznej (ponoć ma na to 2 lata, więc
    > opóźnienia z jego strony nie ma). A że jest zima, a zakład energetyczny
    > nie kładzie kabli w temperaturze poniżej +5*C, zanosi się na to, że
    > instalacja ta wykonana zostanie najwczesniej w marcu. Do tego czasu
    > developer proponuje nam korzystanie z tzw. prądu budowlanego. I tu
    > pojawiają się problemy.

    Z tego co wiem to wydane warunki przyłączeniowe są ważne 2 lata od daty
    wydania. Później odbiorca (w waszym przypadku developer) na podstawie
    tych warunków podpisuje umowę przyłączeniową z energetyką na budowę
    "zasilania" do obiektu.
    W umowie przyłączeniowej znajdują się:
    * obowiązki stron umowy dotyczące realizacji zadań umożliwiających
    realizację przyłączenia domu do sieci energetycznej
    * termin realizacji podłączenie do sieci energetycznej
    * wysokość opłaty za przyłączenie do sieci wyliczonej na podstawie
    aktualnej taryfy dla energii elektrycznej

    Proponuję poprosić developera o pokazanie umowy przyłączeniowej i tam
    możecie sprawdzić jaki jest termin wykonania prac przez ZE. O ile dobrze
    pamiętam jest to pół roku.

    Z tymi kablami to też jest coś nie tak. U nas w firmie prowadzona jest
    duża inwestycja, i od listopada cały czas są prowadzone prace ziemne, z
    kładzeniem kabli włącznie.


    > Developer zebrał od mieszkańców umowy z zakładem energetycznym o
    > dostarczanie energii elektrycznej do mieszkań. Z tego co mówił (nie
    > widziałem tego jeszcze), zakład energetyczny zamontował już liczniki
    > prądu do poszczególnych mieszkań, z tym, że wiszą sobie one i czekają na
    > przyłącze. Developer, zapytany, w jaki sposób zamierza umożliwić nam
    > korzystanie z prądu budowlanego twierdzi, że wepnie je poprzez te
    > liczniki do instalacji mieszkaniowej, tak byśmy mieli go w gniazdkach.

    Hehe, jak energetyka mogła założyć liczniki w budynku, w którym nie ma
    zasilania docelowego?? nie masz kluczyka do szafki pomiarowej??


    > Jak powiedziałem o tym kierownikowi budowy, zrobił wielkie oczy i
    > powiedział, że coś takiego jest nielegalne, że nie wolno wpinać prądu
    > budowlanego do instalacji mieszkaniowej (kwestie prawne), i że prąd
    > będzie ciągnięty do mieszkań przedłużaczami z tzw. RBT-ek stojących na
    > korytarzu. I tu pojawia się kolejna kwestia - czy developer może wogóle
    > rozliczać mieszkańców z prądu budowlanego. Ja rozumiem, kiedy płacę za
    > prąd zakładowi energetycznemu, który ma koncesję na wytwarzanie i
    > sprzedaż energii, do niego należy licznik, on go plombuje i on wystawia
    > mi wg. niego rachunek. Przy RBT-kach liczników żadnych nie ma, więc
    > developer wymyśłił, że będzie brał zużycie prądu na blok i dzielił po
    > równo na mieszkańców. Moim zdaniem jest to niezgodne z prawem, bo po
    > pierwsze na jakiej podstawie mam płacić za coś branego "z kapelusza", a
    > nie to co faktycznie zużyłem, po drugie developer nie jest dystrybutorem
    > energii, by wystawiać mi fakturę za niego.
    > Powiedzcie, czy mam rację. Czy faktycznie prąd budowlany zgodnie z
    > prawem nie może być używany do zasilania instalacji mieszkaniowej? I czy
    > na sprzedaż energii elektrycznej trzeba mieć koncesję? No i czy wogóle
    > dopuszczalne prawem jest istnienie firmy, która zajmowałaby się
    > wyłącznie zakupem energii elektrycznej i jej dalszą odsprzedażą? No i na
    > koniec - czy z tego co tu opisałem można wnioskować, że do czasu
    > przyłączenia docelowej instalacji elektrycznej, jedyne co developer może
    > zgodnie z prawem zrobić, to udostępnić nam prąd budowlany na swój koszt
    > lub nie udostępniać go wogóle?

    Jak dla mnie to jest sprawa dla Urzędu Nadzoru Budowlanego. Przecież na
    placu budowy jest jakiś inspektor budowlany. Zgłoście to jemu, on
    powinien zająć się tą sprawą. Developer nie może wam odsprzedawać
    energii, którą kupuje od energetyki na plac budowy. a cenę liczyłby
    zapewne w taryfie budowlanej.
    Fakt, że jest możliwość podpięcia do RBT-ek budowlanych, ale tylko na
    zasadzie użyczenia energii (nie sprzedaży). Z drugiej strony jak wszyscy
    się podłączą i zaczną pobierać energię, to nie wiem czy to będzie takie
    opłacalne dla niego.
    A może developer nie ma pieniędzy na opłacenie mocy przyłączeniowej i w
    ten sposób chce zarobić troszkę na ten cel??

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1