> Pańska zjadliwosć jest tu zupełnie nie na miejscu...
> nb. proszono Pana o podanie podstawy prawnej, na której opiera Pan własny
> sąd, drogi Panie ;)
> i na nią też proszę się powoływać;

To nie miała być zjadliwość tylko raczej żart ale nigdy nie można być
niczego pewnym na 100% dlatego poprosiłem o podanie podstawy prawnej. Mogę
się przecież mylić. Zdarzały się przypadki, że urzędy źle interpretowały
przepisy szczególnie skarbowe. Sądziłem więc, że naprawdę podasz mi postawę
prawnę twojej interpretacji.
>
> > i zasłyniesz dzięki temu...
> Jestem skromną osobą, staram się pomagać z pobudek społecznych, lub jak
Pan
> woli - czysto ideowych,
> z pewnością nie dla rozgłosu;

Nie wątpię że jesteś skromną i napewno sympatyczną osobą.
>
> > A może nawet zainteresują się Tobą odpowienie służby, oczywiście w
dobrym
> znaczeniu tego słowa.
> ??!
> Nie wiem, w jaki sposób Pańskie pogróżki można zrozumieć "w dobrym
> znaczeniu".
> Czy to "argument siły", w miejsce "siły argumentów"? ;-

Chodziło mi, że jak znajdziesz nową interpretację zaproponują ci pracę a to
chyba dobre znaczenie.
>

>
> Regards
> Ola
>
Jeśli poczułaś się jakkolwiek urażona to przepraszam.

Pozdrawiam
H.