hahah wrote:
> Zostal zakupiony dysk twardy do komputera w jedenj z duzych hurtowni
> komputerowych w Warszawie. Dysk zostal od razu po zakupie wrzucony do
> komputera. Zostal zrobiony na nim backup. W momencie przenoszenia na

'Backup' to po polsku 'kopia zapasowa' zdaje się?

> nowe komputery backapu dysk po prostu wysiadl. Koszt odzyskiwania bardzo
> cennych danych danych wyniosl 4 tys zl. Firma odyzskujaca dane, powazna

Jak to była kopia zapasowa, to gdzie był oryginał?

> i szanowana wydala opinie ze jest to kwestia niezlezna od nas, a od wady
> fabrycznej. Czy jest jakas mozliwosc partycypowania w kosztach w/w
> hurtowni?

Chyba sobie kpisz. Jeśli już ktoś ma za to odpowiadać, to ten okaz
niekompetencji, który do utrady danych doprowadził. Czyli ten, który
doprowadził do tego, że 'cenne dane' znajdowały się na JEDNYM nośniku,
który w dodatku zasadniczo nie jest przeznaczony do przekładania z
komputera do komputera - tylko do zainstalowania go i używania w jednej
maszynie.

> Ewentualnie zwrotu pieniedzy za zakupiony dysk? nowy nie jest
> mi potrzebny. Czy w takiej sytuacji da sie w ogole cos zdzialac?

Jeśli dysk został rozmontowany przy okazji 'odzyskiwania danych' to
nawet naprawy/wymiany gwarancyjnej nie będzie.

Pozostaje tylko wyciągnąć naukę na przyszłość i nigdy więcej takiej
samej głupoty nie popełnić.