eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego] › Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
  • Data: 2023-01-29 15:19:43
    Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 29.01.2023 o 11:08, A. Filip pisze:
    > Pismaki mają odnosić "dużą korzyść finansową" z
    > powiększania skali/szkodliwości cudzego przestępstwa/zniesławienia?

    Ta korzyść majątkowa w tym wypadku, to ilość odsłon reklam - bo z tego
    żyją dziennikarze. Dlatego takie głupoty wypisują. Tworzą tytuł -
    przykładowo - "Czy to prawda, że Prezydent jest homoseksualistą?". I
    teraz czytasz i czytasz, a tu na 7-mej zakładce, do której musisz dojść
    klikając "następna strona" dowiadujesz się, że w sumie, to nie wiadomo,
    czemu miałby akurat być. Zresztą ze cztery zakładki musisz przejść,
    zanim się dowiesz, ze to o Prezydenta jakiegoś ta miasta chodzi.

    Ale jak nie masz poblokowane (a mało kto ma), to powyświetlasz masę
    reklam. Dziennikarze teraz mają statystyki, kto ma więcej odsłon reklam.
    Tu mało kto patrzy na merytorykę.

    Ale wracając do meritum, to jeśli ktoś świadomie udziela wywiadu
    dziennikarzom, to powinien wiedzieć, że ludzie to będą czytać. Pytanie,
    na ile daje się zmanipulować dziennikarzom. Na ile on kłamał, a na ile
    dziennikarze to tak napisali.

    Moim zdaniem w takich wypadkach sąd powinien badać to jako
    odpowiedzialność solidarną i ostatecznie dziennikarze nie powinni
    bezkrytycznie "zacierać rąk" i publikować niezweryfikowanych albo
    nieweryfikowalnych "rewelacji".

    Moim zdaniem w złą stronę poszła interpretacja tajemnicy
    dziennikarskiej. Bo oczywiście dziennikarz nie powinien mieć obowiązku
    ujawnienia źródła, ale powinien musieć udokumentować to, co pisze. Nie
    to, ze sobie napisze, że coś jest czerwone i na pytanie skąd to wie
    odpowiedział, że nie powie, a jak ktoś uważa, że jest inaczej, to niech
    powie jak było. I teraz ten negujący nie może powiedzieć, że nie powie,
    skąd wie :-)
    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1