W dniu 20.03.2024 o 17:47, Shrek pisze:
> W dniu 20.03.2024 o 14:05, io pisze:
>
>>> Szkoda że tak nie nasiąka żeby go sprzątania w pokoju nauczyć:P Raz
>>> pójdzie do posprzątanego i zawsze będzie sprzątał:P
>>
>> Przebywanie to nie to samo co sprzątanie.
>
> A strzelanie na strzelnicy do tarczy to nie mordowanie kolegów w szkole:P

Nie o to chodzi. Przebywanie w posprzątanym pomaga, ale nie na tyle by
samo z siebie sprzątało. Bo trzeba się jeszcze wysilić. Przeniesienie
strzelania do szkoły wysiłku nie wymaga a można drobne spory
rozstrzygać. No ale to właśnie po takim nieszczęśliwym zdarzeniu dzieci
powinny być uświadamiane.

>
>>> Akurat strzelanie z głocka gówno się może przydać w czasie wojny i
>>> prędzej sobie poważnych problemów narobisz niż kacapa ubijesz.
>>> Posiadanie pozwolenia na bron to niemal pewne znalezienie się na
>>> krótkiej liście osób do likwidacji.
>>
>> A nieposiadanie na jakiej?
>
> Na żadnej. Natomiast posiadanie licencji na broń to dobra przesłanka do
> znalezienia się na liście proskrypcyjnej, o ile tylko agresor taką listę
> posiadaczy licencji czy członków różnych stowarzyszeń strzeleckich
> dorwie. Jak chcesz przeżyć wojnę to lepiej w takich stowarzyszeniach i
> na licencjach nie figurować. W pierwszej kolejności państwo cię będzie
> chciało wysłać do maszynki do mielenia a jeśli ci się uda z tego wymigać
> to potem zainteresuje się tobą okupant.
>

Ok.