eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJestem ofiarą kradzieży, zapadł wyrok, jakie mam teraz prawa? › Re: Jestem ofiarą kradzieży, zapadł wyrok, jakie mam teraz prawa?
  • Data: 2014-02-27 01:18:03
    Temat: Re: Jestem ofiarą kradzieży, zapadł wyrok, jakie mam teraz prawa?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 27.02.2014 00:44, Budzik pisze:

    >> Akurat na termin rozprawy.
    >>
    > I tak za każdym razem przez rok czy dwa?
    > Czy sąd jest za przeproszeniem guuuuupi?

    Sąd może sobie coś podejrzewać, ale chyba przyznasz, że może się taki
    zbieg okoliczności przytrafić.

    >> [ciach]
    >>
    >>> No i?
    >>> dlaczego zwolnienie lekarskie nie wymagające leżenia zwalnia z
    >>> ovecności w sądzie?
    >>
    >> Z tego samego powodu, z jakiego zwalniają z obecności w pracy.
    >>
    > Ale to nie jest to samo.
    > W sądzie ani fizycznie sie nie pracuje, ani nie obsługuje sie żadnych
    > maszyn etc.

    Podobnie w przypadku większości współczesnej pracy.

    >>> No to mówię, że trzeba to zmienić.
    >>
    >> A tak konkretnie? Bo na razie to robisz za papugę jakiegoś niszowego
    >> polityka ;-> Trzeba zmienić! Musi być lepiej! Obecna ekipa wszystko
    >> chrzani!
    >>
    >> OK, fajnie... teraz przedstaw swój precyzyjny plan. Zaraz znajdziemy w
    >> nim jakieś problemy. Z prostego powodu: nie da się zrobić przepisów,
    >> które zawsze będą działać idealnie skutecznie i idealnie właściwie.
    >>
    > Kilka postulatów już przedstawiłem.

    Nic konkretnego. Kontynuowanie bez obecności oskarżonego ma sens dopiero
    po przesłuchaniu go przez sąd.

    Rutynowo stosowane wyroki kompletnie zaoczne to cecha raczej dość
    paskudnych dyktatur.

    >>>> Mój kolega miał rozwalony obojczyk. Po 2 miesiącach u lekarza mówi,
    >>>> że już wszystko OK. Lekarz na to, że do czasu jak nie zobaczy USG to
    >>>> go do pracy nie wypuści bo by za niego odpowiadał. Termin badania na
    >>>> za miesiąc więc kolega w domu miesiąc siedział bez sensu bo nie było
    >>>> badania.
    >>>>
    >>> Puszczenie do pracy a przyjscie do sądu to dwie rózne sprawy.
    >>
    >> Wypowiedź uzasadnij.
    >>
    > W pracy mozesz byc odpowiedzalny za jakis sprzet, ludzi, obsługiwac
    > urządzenia etc.

    W sądzie też odpowiadasz za los ludzi. W szczególności swój. I trzeba
    dojechać. Kierowałeś kiedyś pojazdem ze złamanym palcem lub z wysoką
    gorączką?

    > A lekarz wystawai zaswiadczenie o zdolności do kazdej pracy a nie do
    > konkretnej.

    ??

    > W sadzie masz byc i móc myslec.

    Palec mnie boli i nie mogę się przez to skupić. Plus dostałem
    znieczulenie i myśli mi się mącą. Udowodnij, że nie.

    No i, jak wspomniałem, trzeba dojechać. Poza tym jak grypy nie wyleżysz,
    to możesz mieć potem paskudne komplikacje. Głupia grypa zlekceważona
    może uszkodzić mięsień serca. Chcesz osobiście za to odpowiadać? Narażać
    nawet na śmierć póki co niewinną osobę?

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1