Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ib6gn0$a82$1@inews.gazeta.pl...
> sofu pisze:
>
>> Za podstawę podważenia testamentu przyjeto punkt 2 Art. 945. § 1.
>> (punkt2)
>> Testament jest nieważny, jeżeli został sporządzony:
>> 2) pod wpływem błędu uzasadniającego przypuszczenie, że gdyby spadkodawca
>> nie działał pod wpływem błędu, nie sporządziłby testamentu tej treści;
>>
>> Problem w tym, że nie sposób udowodnić, że tak właśnie było nawet jeśli
>> się
>> wie, że tak było.
>
> Problem to pewnie polega na tym, że wcale tak nie było.
>
> Sąd z urzędu bada ważność testamentu. Tylko strony niech swoje pomysły
> napiszą. Jeszcze niech złożą wniosek o opinie psychiatry i za nią zapłacą.
>
> --
> @2010 Johnson
> Przeciwko nudzie nawet bogowie walczyli daremnie.

----------

Sama sędzina zasugerowała zmianę o której napisałem dajac bodajże 10 dni na
to pod rygorami nie uznania tm czegoś.
A, czy tak było czy nie to już zupelnie inna sprawa.
Byc moze menel nie dostał na wódkę i postanowił sie pomscić skutecznie? Albo
moze właśnie na nią dostał od kogoś kto ma w tym interes?
W kazdym razie chodzi o forme pisma procesowego. Waznośc testamentu i tak
będzie ustalał sąd.

Andrzej