W dniu 17.01.2022 o 18:02, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 17.01.2022 o 16:34, TomN pisze:
>> Robert Tomasik w
>> <news:61e5787c$0$537$65785112@news.neostrada.pl>:
>>
>>> W dniu 17.01.2022 o 10:49, ąćęłńóśźż pisze:
>>> Kupiłeś to jako konsument, czy jako przedsiębiorca?
>>
>> Wy towarzyszu Tomsik już dawno powinniście to wiedzieć, że TW Ącki
>> dyma Was
>> na prawo i lewo, udaje grzecznego na komisariacie, a na usenecie szuka
>> adwokata diabła
>>
> Ja do Partii nigdy nie należałem. Nie wiem jak Ty, ale jeśli to była ta
> od "towarzyszy", to było to na tyle dawno, ze spokojnie można Ci
> wybaczyć tę głupotę. Z tym, że niezbyt pochlebnym jest, że się tym
> popisujesz.

Czy nazwanie kogokolwiek towarzyszem oznacza, że przypisuje mu się
przynależność do Partii (jaka by ona nie była)?
A co, jeśli ktoś ma na myśli towarzysza broni na ten przykład?
A czy jest towarzyszem członek towarzystwa (dowolnego) dla drugiego członka?
Czy takie podejście jak Tomasika (nie wiem jak tytułować, Pan,
Towarzysz, Kolega, Jakiś Kmiot?) nie oznacza jakiejś wady nabytej w
procesie indoktrynacji?


--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
Ja chcę pić w wolnym kraju, niech żyje POLEXIT!