eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDla mnie niezrozumiale zdanie ze slowem ekspektatywa › Re: Dla mnie niezrozumiale zdanie ze slowem ekspektatywa
  • Data: 2010-01-14 15:50:35
    Temat: Re: Dla mnie niezrozumiale zdanie ze slowem ekspektatywa
    Od: "Tiber" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Silly, silly Maciek nabazgrału:

    >> W takim, że skoro pojawia się w cytowanym przez Ludka piśmie, to
    >> znaczy, że w języku występuję.
    > Że ty występujesz, to wiem. ;)
    > Natomiast z twoim rozumieniem występowania słowa nie bardzo się
    > zgadzam.

    Bo?

    >>> Każdy neologizm (dziwolągizm) zatwierdzamy?
    >>
    >> Każdy, który zatwierdzi krąg zatwierdzatorów zwany UZUS-em. 40k
    >> wyników w Guglu dla niezbyt znanego terminu z żargonu prawniczego to
    >> wynik całkiem przyzwoity.
    > Przykro mi, ale internetowe zaistnienie czegoś nie bardzo mnie
    > przekonuje.

    Trudno.

    > Internet to największy śmietnik świata i nie trzeba
    > dokonać cudów, żeby zmusić Google do podawania np. 6 stron z wynikami
    > dla hasła "mkarwan to debil" - czyz nie ty bawiłes sie na pręgierzu
    > taką żonglerką?

    Nie pamiętam, ale jeśli tak, to zapewne była to jakaś durna kontrteza
    dla jakiejś durnej tezy.

    > Niegdyś w tygodniku "Forum" przedrukowano dowcip rysunkowy z chłopcem
    > pytającym ojca:" Tato, jeśli w lesie zwali się drzewo, a nie było
    > przy tym telewizji, to, czy ono naprawdę się zwaliło?"
    > Ja rozumiem, ze młode pokolenia uważają internet za najważniejszy,
    > ale bez przesady. ;)

    Jak sobie młode pokolenia poklikają w internecie w wyniki Gugla to
    wiedzą, że termin w języku występuję, że występuje często, że występuje
    od dawna i że nie należy do języka ogólnego, który zdajesz się
    prezentować i których chcesz bronić. A więc?

    >>>>> To, że dziwoląg się znalazł na
    >>>>> wikipedii, to jeszcze nie wszystko.
    >>>>
    >>>> Tak, bo jeszcze kilkaset lat stosowania dochodzi.
    >>> W dostępnych słownikach słowa nie ma.
    >>
    >> Sprawdź u Kurpisz, Kopalińskiego, na Guglu.
    > Jako, ze istotny fragment mojej odpowiedzi wyciąłeś, to ponownie go
    > zacytuję. :P

    Po co? Co mnie obchodzi jakiś słownik sprzed wojny? Przecież podałem ci
    namiary na współczesne leksykony. Jestem pewien, że w Guglu pewnie
    znajdziesz jeszcze z tuzin słowników środowiskowych w których ów termin
    występuje.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1