Robert Tomasik <r...@g...pl> pisze:
> W dniu 05.12.2021 o 12:07, A. Filip pisze:
>> https://dorzeczy.pl/kraj/234874/antysemicki-wyskok-d
zielem-dyrektora-jewish-community-center.html
>>> "Antysemicki" incydent w Krakowie? Niesamowity finał historii
>>> ; 2021-12-04 13:48
>>> W Krakowie doszło do antysemickiego wybryku, o którym rozpisują się
>>> żydowskie media. Okazuje się jednak, że stać za nim miał... dyrektor
>>> Jewish Community Center. [...]
>> Sprawca "zbrodniczego czynu antysemickiego" się nagrał na nagraniu
>> monitoringu które zostało upublicznione. Podli internaucie spełnili
>> prośbę identyfikacji sprawcy. Oczywiście (prze)biegli mogą mieć
>> wątpliwości co do rozpoznania sprawcy na potrzeby postępowania karnego.
>>
> A jest gdzieś ów monitoring dostępny, by sobie wyrobić zdanie, na ile
> tam można kogokolwiek rozpoznać?

Jak rozumiem ma/miał być dostępny na portalu który jest w
"alfabecie w lewo" (po hebrajsku) To że "Do rzeczy" nie załączyło linku
na film albo wyjaśnienia dlaczego go nie dołącza "może coś sugerować"
choćby w kwestii wiarygodności. Jeśli filmik nie był udostępniany
na "YouTube" lub czymś podobnym to też może coś *sugerować*.

Jak "Do Rzeczy" ręce z prawnej dupy nie wyrosły to powinni mieć u siebie
zarchiwizowaną kopię filmiku udostępnianego na inecie przez izraelski
portal z ostrożności prawnej/procesowej.

SOT: Czy jest jakiś "prawny" standard uznawany przez sądy w
Polsce/Europie/UE/USA tego jaki film się komentuje?
Czyli np. film/plik o wielkości X bajtów ściągnięty dnia Y godzinie Z
spod adresu A sumą kontrolną (np. sha512) Z?

--
A. Filip
| Czerwiec stały - grudzień doskonały. (Przysłowie polskie)