Dzieki za odpowiedzi, ale jeszcze raz powtarzam: nie wchodzi tu w gre lamanie
praw autorskich. Radny ma oswiadczenie firmy, ktora robila projekt, ze firma
zgadza sie na umieszczenie rysuku w Internecie. Malo tego, firma oswiadczyla, ze
sprzedala juz projekt miastu i ze teraz wlascicielem tego projektu jest miasto,
a nie ta firma. Na dodatek firma zadeklarowala radnemu, ze jak miasto da mu
zgode na zamieszczenie rysunku w Internecie, to ona przesle mu droga
elektroniczna super kopie tego rysunku. Tak wiec nie o prawa autorskie tu
chodzi, a o to ze prezydent miasta odpisal radnemu jednym zdaniem, ze nie wyraza
zgody na zamieszczenie tego rys. w sieci. Nawet nie wytlumaczyl dlaczego. No i
jest pytanie, czy prezydent ma w ogole prawo nie wyrazic takiej zgody. Czy nie
lamie w ten sposob ustawy o dostepie do informacji publicznej? A co do
przerysowania rysunku przez radnego, to nie jest to takie proste, bo rys. jest
dosc skoplikowany, ma duzo szczegolow.
pawel


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl