W dniu 05-01-19 o 20:38, J.F. pisze:

> A mnie to pisales
> "Nie wiem gdzie mieszkasz i jakie masz doświadczenia, ale takiego
> włamania do sklepu, to ja na terenie powiatu nie widziałem od lat. Co
> z tym towarem zrobisz? To łatwiej ten towar wyłudzić."
>
> :-P

Ale Ty pisałeś o włamania w celu pozyskania towaru,który można sprzedać,
a nie wywaleniu szyby celem zabrania kilku butelek trunku przez
spragnionego pijaka.

>> a nawet po prostu taki bez
>> akcyzy, bo pod ręką mamy zagłębie śliwowicy oraz
>> innych owocowych wódek.
> Bo co za idiota bedzie jezdzil daleko po jedna butelke, gdy moze miec
> zapasik pod reka :-)

No wiec nawet się im nie dziwię. Tyle, ze jak jest legalny sklep, to
raczej w nim lewego alkoholu nie znajdziesz. Nie te czasy. Alkohol tani,
a kary wysokie. Taksówkarz rozwożący alkohol jest rudny do ogarnięcia.