eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy podać ojca dziecka? › Re: Czy podać ojca dziecka?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: Pawel Marcisz <m...@o...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Czy podać ojca dziecka?
    Date: Mon, 06 Mar 2006 13:22:47 +0100
    Organization: Onet.pl
    Lines: 139
    Message-ID: <C031E827.24A05%martzisch@o2.pl>
    References: <dufgcq$u24$1@opal.futuro.pl> <4...@n...home.net.pl>
    <440b5a74$0$1452$f69f905@mamut2.aster.pl> <440b6232$1@news.home.net.pl>
    <C0312484.24941%martzisch@o2.pl> <440b6b26$1@news.home.net.pl>
    <C0313EDB.24980%martzisch@o2.pl> <4...@n...home.net.pl>
    NNTP-Posting-Host: 128pc195.sshunet.nl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="ISO-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1141647773 32148 145.97.195.128 (6 Mar 2006 12:22:53 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 6 Mar 2006 12:22:53 +0000 (UTC)
    X-Sender: fWWaiA+Ltj891LRAgCcnvAH21/77M55e
    User-Agent: Microsoft-Entourage/11.2.1.051004
    Thread-Index: AcZBGK1Z7A0Bv60LEdqr8AADk5FJXg==
    Thread-Topic: Czy podać ojca dziecka?
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:371905
    [ ukryj nagłówki ]

    Andrzej Lawa napisał(a):

    >> Poza tym (nawet jeśliby przyjąć, że chodzi o to samo domniemanie) skoro jest
    >> ojcem, to zapewne współżył w tym właśnie okresie,
    >
    > Dowód na współżycie ma?

    Nie musi dowodzić współżycia, musi dowieść ojcostwa, w dodatku w czasie
    procesu, a nie po to, by zostać do tego procesu dopuszczonym.

    Błędnie rozumujesz, że skoro uprawniony do wystąpienia z roszczeniem jest
    domniemany ojciec, powód musi uprawdopodabniać swoje ojcostwo zgodnie z
    domniemaniami dotyczącymi okresu koncepcyjnego.

    Dowód, że to on jest ojcem ma być przeprowadzony na rozprawie, a nie przed
    nią, dlatego też nie jest warunkiem wstępnym postępowania. Tak samo do
    pozywania z tytułu wierzytelności uprawniony jest wierzyciel, ale tego że
    jest wierzycielem nie dowodzi przed postępowaniem, tylko w postępowaniu.

    >> a wykaże to np. badaniami.
    >
    > Jakimi? Skanem telepatycznym? ;)

    DNA, krwi, antropologicznymi etc.

    > [ciach]
    >
    >>> Przepraszam bardzo, ale dowód ciąży po stronie pragnącej usyskać jakiś
    >>> skutek prawny - to pozywający rzekomy ojciec biologiczny musi udowodnić,
    >>> że doszło do zblizenia.
    >>
    >> Teoretycznie tak, ja Ci tylko piszę, jak jest w praktyce (uznano, że
    >> bezpośredni dowód zbliżenia jest trudny do przeprowadzenia).
    >
    > Toteż właśnie. A skoro nie ma dowodu na zbliżenie, to równie dobrze
    > mółgby pozywać dowolną kobietę, nawet taką, której np. tylko krany
    > naprawiał.

    No mógłby. Tak samo mógłby pozwać dowolną kobietę o zapłatę miliona złotych
    z tytułu jakiejś umowy. Tylko co z tego? Tylko straciłby czas, pieniądze i
    reputację.

    >>>>> Matka dziecka musiałaby potwierdzić jego zeznanie. A wystarczy, że
    >>>>> zaprzeczy - a jeszcze lepiej wskaże innego.
    >>>>
    >>>> To ojciec będzie wnioskował o badania antropologiczne, krwi, DNA, czy jakie
    >>>> tam jeszcze.
    >>>
    >>> Zauważ, że w takiej sytuacji będzie musiał sam za to zapłacić.
    >>
    >>
    >> No, ale jest szansa, że po badaniach krwi lub antropologicznych matka się
    >> przyzna :-) Zresztą jak ojciec wygra, to matka mu zwróci.
    >
    > ...a potem sobie odbije z nawiązką alimentami ;)

    Nie, alimenty w tym wypadku są dla dziecka, nie dla matki.
    A skoro powód wystąpił o ustalenie ojcostwa, znaczy to przecież, że chce na
    to dziecko łożyć.

    >>> A potem sąd może mu nie przyznać opieki, a za to zasądzić alimenty.
    >>
    >> Ale mówimy o sytuacji, gdy chce uznać dziecko, więc zapewne i na nie łożyć.
    >
    > W tej konkretnej sytuacji chce dziecko odebrać matce. Nic o finansach
    > nie ma - może np. chce zainkasować tylko becikowe, a potem sprzedać
    > malca do adopcji.

    A niby jak miałby odebrać dziecko matce? Niby jak sprzedać do adopcji? Niby
    jak zainkasować becikowe? A łożyć będzie, bo to jego dziecko i ma taki
    obowiązek.

    > [ciach]
    >
    >>> No właśnie czekam na podstawę prawną, na jakiej sąd mógłby doraźnie
    >>> nakazać takie badanie. Bo tak na razie to widzę tylko jedną drogę -
    >>> ograniczenie lub całkowite pozbawienie matki praw rodzicielskich.
    >>>
    >>> A jaka podstawa ku temu?
    >>
    >> Nie pamiętam, chyba art. 109 par. 2 pkt. 1. Dobro dziecka jest zagrożone, bo
    >> dla dziecka lepiej, jeśli będzie miało ojca.
    >
    > ...który chce matce na siłę odebrać dziecko?

    W konkretnej sytuacji sąd może oczywiście uznać, że dobro dziecka nie jest
    zagrożone. Za mało wiemy o tej sprawie, żeby decydować.

    > [ciach]
    >
    >>> Może mieć coś do ukrycia, a może zwyczajnie odmawiać poddawania się
    >>> szykanom tego faceta.
    >>
    >> W tych badaniach DNA badana jest JEDYNIE zgodność DNA dziecka i ojca, więc
    >> co może mieć do ukrycia. I o jakie szykany Ci chodzi?
    >
    > OK, wyobraź sobie, że poznałeś kobietę z dzieckiem. Żyjecie sobie
    > spokojnie, a tu nagle przyłazi jakiś świr i żąda zabrania dziecka na
    > pobranie krwi, bo on chce wykazać, że jest ojcem.

    Właśnie w takiej sytuacji sąd może zdecydować, że odmowa wykonania bodań nie
    zagraża dziecku.

    A nawet jeśli badanie zostanie przeprowadzone, w podanej przez Ciebie
    sytuacji, to co z tego?

    >>> Hipotetyczna sytuacja: twierdzę, że jesteś Żydem. Ty oznajmiasz, że nie.
    >>> Na to ja stwierdzam, że jeśli nie jesteś Żydem, to możesz to łatwo
    >>> udowodnić. I co, zdjąbyś publicznie gacie by tylko udowodnić, że nie
    >>> jesteś Żydem? (i tym samym ośmieszyłbyś się poddając się mojej prowokacji)
    >>
    >> No ale ta sytuacja nie ma związku ze sprawą. Bo tu nie chodzi o nią, tylko o
    >> dziecko, za które ona decyduje. I nie chodzi o żadną prowokację, tylko
    >
    > Dokładnie - ona decyduje. Sąd musiałby ją częściowo pozbawić tego prawa
    > - i czekam na podstawę prawną pozwalającą sądowi nakazać wykonanie
    > badania DNA, kiedy matka dziecka stanowczo się temu sprzeciwia i
    > twierdzi, że z danym facetem w podejrzanym okresie nie współżyła.

    Przecież dałem - art. 109 par. 2 pkt. 1 KRiO. I tak, w praktyce sąd może
    wysłać dziecko na badania.

    >> ustalenie stanu faktycznego, do którego to ustalenia powód ma prawo, a Ty
    >
    > Podstawę prawną do wymuszania na kimś takiego ustalenia poproszę.

    E... Postępowanie o ustalenie ojcostwa.

    >> nie masz prawa do ustalania mojej narodowości
    >
    > Dlaczego? Ja nie mam nic do Żydów a chcę tylko ustalić prawdę.

    Do czego nic Ci nie daje prawa.


    --
    Pozdrawiam
    Paweł Marcisz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1