W dniu 18.02.2025 o 12:45, Shrek pisze:
> W dniu 18.02.2025 o 10:49, Kviat pisze:
>
>> Krótkie, więc zacytuję:
>> "Ukazał się nowy raport Eurobarometru i to jest jakaś masakra co się
>> dzieje.
>> 38% respondentów z Polski uznaje, że nie ,,rozwinęli się z
>> wcześniejszych gatunków zwierząt". (+4% nie wie) Czołówka Europy jeśli
>> chodzi o kreacjonizm.
>
> Z drugiej strony 67% uważa że człowiek powstał od niższych form zwierząt
> więc...?
>
>> 32% wierzy, że ludzie żyli razem z dinozaurami.
>
>
> A 68% że nie... NIe tak źle.

No nie wiem, czy nie tak źle.
Te ~30-40% w sprzyjających warunkach może przejąć władzę w
demokratycznych wyborach, co przecież już przerabialiśmy i nie
wykluczone, że znowu się z tym zderzymy.
Wydaje mi się, że to nie jest zbieg okoliczności.

Gdzieś mi mignęło, że w USA co 6 obywatel sądzi, że Ziemia jest płaska,
40parę milionów ma problemy z czytaniem i pisaniem na granicy
analfabetyzmu, ileś tam procent jest analfabetami totalnymi...
I wielkie zdziwienie wykształciuchów, że trump wybory wygrywa.

> Tym bardziej ze kopaczowa w telewizorni
> mówiła, że na nie polowaliśmy:P

Tak, to jest dramat.

>> 52% nie wierzy w antropogeniczne zmiany klimatu.
>
> A 58% wierzy. Pytanie zresztą brzmiało inaczej "is for most part caused"
> więc nie tyle nie wierzy w antropologiczne czynniki a uważa że nie są
> one "the most part".

Słuszna uwaga.

>> 51% uznaje, że ,,antybiotyki zabijają wirusy tak jak bakterie"
>
> Tu jest błąd - 51% odpowiada poprawnie.

Być może. Nie chciało mi się tego aż tak szczegółowo analizować,
wrzuciłem, jako "zabawną" ciekawostkę-korelację z procentowym poparciem
dla tych dziwnych partii. Niewiele to zmienia dla wniosków.

> 38% błędnie - nie najlepiej, ale
> od tego mamy lekarzy żeby wiedzieli. Ja nie znam dokładnego składu
> chleba i tej wiedzy wymagam od piekarzy.

Myślę, że to pytanie nie padło przypadkowo. Że tu chodzi trochę o inny
problem. Podobno powszechny i nasilający się.
Jakiś czas temu czytałem, że bardzo dużo ludzi chodzi do lekarzy ze
swoją diagnozą. Naczytają się w sieci i potem rąbią awantury lekarzom,
wręcz traktują to jako usługę wypisania recepty - lekarz ma wypisać
receptę, oni lekarzowi podyktują co, i tyle, bo oni wiedzą lepiej.
Lekarz bez sensu dopytuje, bo się nie zna, tylko ich czas marnuje. Gdyby
mogli sami wypisać receptę, to w ogóle by tam nie poszli.
No i potem taka pani Grażynka jest oburzona, że lekarz na katarek
Brajanka nie chce wypisać antybiotyku, bo sąsiadka na katarek Andżeliki
przecież dostała, więc robi awanturę lekarzowi, który się nie zna.
A tak w ogóle, że należy zmienić prawo, bo nie może być tak, żeby
człowiek sobie nie mógł kupić lekarstwa jakiego potrzebuje kiedy chce i
potrzebuje.

>> Już nie mówiąc o takich kwiatkach jak wiara w to, że ,,lasery działają
>> poprzez skupianie fal dźwiękowych". Tutaj jesteśmy na pierwszym
>> miejscu (51%).
>
> Nie istotne.

No nie wiem... to chyba zależy jak rozumiemy granicę tzw. wiedzy
podstawowej, czy ogólnej... powszechnej?
To chyba wiedza ze szkoły podstawowej (średniej?)? Czy nie?
Technologia sprzed ilu? 60 lat?
Przy powszechnym dostępie do edukacji te 51% brzmi już jak całkowita
porażka systemu edukacji. No 5%... 10%..., ale ponad połowa?

(na szybko wyguglowałem:
https://podstawaprogramowa.pl/Szkola-podstawowa-IV-V
III-1/Fizyka)


> Tak samo będzie jak zapytasz czy typowe radio używa
> modulacji częstotliwości czy ampiptudy.

Może coś w tym jest, niby radio starsze od lasera, ale jednak mam
wrażenie, że skupianie światła w laserze, to chyba wiedza bardziej
podstawowa.
Z drugiej strony... każdy widział Gwiezdne Wojny, a tam lasery robią
"bzziuuu", więc może stąd to skupianie dźwięku...
Ale to też nie świadczy dobrze o systemie edukacji, że ludzie tak szybko
zapominają podstawy podstaw. Albo zmieniają swoją podstawową szkolną
wiedzę... no bo przecież kiedyś wiedzieli, że to jednak skupione
światło, bo przecież do szkoły chodzili.
Płaskoziemcy też chodzili do szkoły...

> Co więcej większość ludzi
> zapewne uważa że grom dzwiękowy powstaje w wyniku przekraczania
> prędkości dzwięku a nie poruszania się z nią:P

I sopra część z nich, że smugi kondensacyjne, to chemtrailse...
Tu bym był bardziej skłonny uznać, że to nie jest wiedza powszechna na
poziomie szkoły podstawowej.

>> Parę wykresów na screenach, choć zachęcamy do zerknięcia na całość
>> raportu, bo jest wiele niuansów.
>
> I warto, bo to czego nie zacytowałeś to:
>
> Respondents are most likely to think that renewable energies (87%),
> information and communication technology (79%) and vaccines and
> combatting infectious diseases (77%) will have a positive effect on our
> way of life in the next 20 years.

Światełko w tunelu.
I do tego bardzo wysoki poziom ogólności w porównaniu np. do pytania z
laserem, czy o antybiotyki.

> W tym artykule tego nie ma, ale 33% _naukowców_ wierzy w boga a 18% w
> universal spirit of higher power:P Co daje razem 51% podczas gdy tylko
> 41% nie wierzy. I co tu zrobić...

No ok. Ale laser i antybiotyki (o płaskiej Ziemi nie wspominając), to
chyba nie jest już kwestia wiary?

> Swoją drogą jakby sprwdzić w 2020 roku ile procent ludzi (i naukowców)
> uważa że szczepienie na kowid ma blisko 100% skuteczność... No i jaka
> była prawidłowa odpowiedź:P

Prawidłowa jest ta od szurów.

Bo szury zawsze mają rację.
Piotr