eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo4500 zł. miesięcznie na dziecko › Re: 4500 zł. miesięcznie na dziecko
  • Data: 2021-06-10 11:14:11
    Temat: Re: 4500 zł. miesięcznie na dziecko
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2021-06-10, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    > On Wed, 09 Jun 2021 18:53:54 GMT, Marcin Debowski wrote:
    >> On 2021-06-09, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    >>> On Wed, 09 Jun 2021 13:20:46 GMT, Marcin Debowski wrote:
    > [...]
    >> Poza tym wygląda, że ostro mieszacie z ąckim czy też nie rozumiecie co
    >> to jest prywatne ubezpieczenie - nic nie stoi na przeszkodzie, aby iść
    >> też do szpitala państwowego i mieć pokrycie wszystkich kosztów. To jest
    >> kwestia kto za co płaci, a nie gdzie ma być zabieg.
    >
    > Zaraz zaraz - tzw panstwowy (bo wiekszosc to chyba samorzadowe)
    > przyjmie? Pewnie przyjmie, cenniki ma.
    > Ale jesli podlegam tez NFZ ... to kto placi?

    Zależy od umowy z ubezpieczycielem. Są takie, że np. musisz najpierw
    skorzystać z innego jeśli masz. A jeśli nie musisz to pewnie Twój wybór.

    > A jak z terminami - serdecznie widamy naszego cennego klienta, czy
    > "kolejke mamy na pol roku i nie interesuje nas, kto placi".
    > Choc rzekomo to NFZ jakies limity wprowadza.

    Wydawałoby się, że jesli ta sama cena to jak każdy w kolejce. To, że
    ktoś płaci z własnej kieszeni nie powinno tu robić. No chyba, że płaci
    więcej.

    > A z drugiej strony - ten prywatny ubezpieczyciel zaplaci, czy sie
    > szybko okaze, ze polisa tego nie obejmuje ? :-)

    Dlaczego ma nie obejmować jeśli obejmuje? :)

    >> Ubezpieczyciel się
    >> tylko ucieszy, bo państwowe zawsze tańsze. A przy przezczepach to wcale
    >> nie musi być taka zła decyzja, bo tu na ogół kolejek nie ma. Do zabiegu
    >> oczywiście, nie do organu.
    >
    > Tylko zakladam, ze jest w kraju jakas panstwowa lista oczekujacych na
    > organy, dopasowuja, powiadamiaja, przeszczepiaja ... no i pare
    > niuansow organizacyjnych mi sie od razu nasuwa:
    > -prywatne szpitale/lekarze w tej liscie uczestniczą, czy nie, bo na
    > razie nie ma takiego zwyczaju, ani parcia, bo to sporadyczne
    > przypadki,

    Wydaje się że muszą uczestniczyć (te spełniające jakieś kryteria)

    > -pacjent zdiagnozowany w prywatnej przychodni moze sie jakos wpisac na
    > te liste, jesli nie ma ubezpieczenia w NFZ?
    >
    >>> No i jest jeszcze jeden scenariusz do rozwazenia.
    >>> Zostales wciagniety na liste oczekujacych w panstwowym systemie, bo
    >>> chyba taki jest, trafil sie dawca ... a Ty od paru miesiecy bezrobotny
    >>> i skladki NFZ niezaplacone.
    >>> I co wtedy:
    >>> -publiczny szpital powie "nie mozemy pana przyjac" ?
    >>
    >> Raczej nie.
    >
    > Teraz to chyba na samym poczatku sprawdzaja ubezpieczenie.
    > Byc moze zrobia po ludzku - podsuna do podpisu "oswiadczam, ze jestem
    > ubezpieczony w NFZ", reszta to niech sie ksiegowosc martwi po
    > wyleczeniu.
    > A tu zakladam, ze pacjent przytomny, wiec nie ma "najpierw
    > ratowalismy, potem pytalismy".
    > Choc w sumie ... to operacja ratujaca zycie ..

    Nie wiem. Tu nie sprawdzają przed. No nie weryfikowałem (odpukać) dla
    naprawdę dużych kwot, ale żona rodziła w prywatnym szpitalu i rachunek
    był odpowiedni. Jedyna szamotanina była z ubezpieczycielem aby pchnął
    to bezgotówkowo, co się ostatnie udało załatwić. Tak, że nawet karty nie
    musiałem wyciągać. A nie, musiałem, łózka dla mnie nie pokryli :)

    >>> -przyjma, przeszczepia ... no a potem NFZ bedzie scigal?
    >> Tak właśnie.
    >
    > Hm ... czy NFZ sie wypnie, a scigac bedzie musial szpital?

    No raczej szpital chyba powinien?

    >>> -twoje prywatne czy korpoubezpieczenie chetnie zaplaci?
    >>
    >> Prywatne? Oczywiście. Nic im do tego czy jestem bezrobotny czy nie,
    >
    > Ale czy obejmuje transplantacje, czy "tego polisa nie obejmuje" ?

    Obejmuje.

    >> A kolejna opcja to różne narodowe fundacje. Przeszczep jest zawsze
    >> bardzo kosztowny, więc takie fundacje są wszędzie.
    >
    > No ale one pomoga, albo nie pomoga, nie musza ...

    Mają swój statut zgaduję i zgodnie z nim działają.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1