eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Podsłuch w pracy.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 33

  • 1. Data: 2010-06-27 13:34:34
    Temat: Podsłuch w pracy.
    Od: ola-boga <w...@...milo>

    Dzień dobry.

    Jest sobie kantor, ze względu na dużą ilość gotówki wyposażony w sejfy,
    alarmy i monitoring. Kilka kamer nagrywa to co się dzieje w środku i na
    zewnątrz. O tym pracownicy wiedzą i mają świadomość, że prawie każdy ich
    ruch jest nagrywany.
    Właściciel wpadł jednak na pomysł, że będzie również nagrywał dźwięk i
    pochował w kilku miejscach mikrofony do podsłuchu. O tym jednak
    pracownicy nie mają pojęcia i nie wiedzą, że są również nagrywane każde
    ich rozmowy.
    Czy pracodawca ma prawo stosować podsłuch?
    Czy ewentualnie mysi poinformować o tym pracowników?
    Co mu grozi, jeżeli nie może stosować podsłuchu, a dowie się o nim
    pracownik, jakie prawa ma taki pracownik?

    Proszę o odpowiedź i dziękuję.


  • 2. Data: 2010-06-27 17:40:24
    Temat: Re: Podsłuch w pracy.
    Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@m...www.pl>

    Dnia Sun, 27 Jun 2010 15:34:34 +0200, ola-boga napisał(a):

    > Dzień dobry.
    >
    > Jest sobie kantor, ze względu na dużą ilość gotówki wyposażony w sejfy,
    > alarmy i monitoring. Kilka kamer nagrywa to co się dzieje w środku i na
    > zewnątrz. O tym pracownicy wiedzą i mają świadomość, że prawie każdy ich
    > ruch jest nagrywany.
    > Właściciel wpadł jednak na pomysł, że będzie również nagrywał dźwięk i
    > pochował w kilku miejscach mikrofony do podsłuchu. O tym jednak
    > pracownicy nie mają pojęcia i nie wiedzą, że są również nagrywane każde
    > ich rozmowy.
    > Czy pracodawca ma prawo stosować podsłuch?
    > Czy ewentualnie mysi poinformować o tym pracowników?
    > Co mu grozi, jeżeli nie może stosować podsłuchu, a dowie się o nim
    > pracownik, jakie prawa ma taki pracownik?

    W takim specyficznym miejscu jak kantor wymiany walut, zbytnio bym nie
    protestował z tego powodu; dźwięk może się przydać w najmniej oczekiwanym
    momencie.

    Z drugiej strony pracownik ma do prywatności, a obgadywać szefa z
    prywatnego telefonu gdy nie ma klientów? - można się powstrzymać.



    --
    Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
    Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
    Zima 2010 Warszawa
    http://foto.3mam.net/warsaw/06/index4.php


  • 3. Data: 2010-06-27 21:07:14
    Temat: Re: Podsłuch w pracy.
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:i082eh$k9a$1@inews.gazeta.pl Krzysztof 'kw1618' z
    Warszawy <a...@m...www.pl> pisze:

    > Z drugiej strony pracownik ma do prywatności, a obgadywać szefa z
    > prywatnego telefonu gdy nie ma klientów? - można się powstrzymać.
    Ale po co?
    U mnie w robocie nie ma podsłuchu (albo nie wiem) i muszę czekać aż
    przyjdzie jeden z donosicieli aby przy nim powiedzieć _prywatnie_ coś o
    zwierzchnikach. A nie są to bynajmniej wyrazy uznania... :)

    --
    Jotte


  • 4. Data: 2010-06-28 13:09:39
    Temat: Re: Podsłuch w pracy.
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>

    Użytkownik "ola-boga" <w...@...milo> napisał
    > Czy pracodawca ma prawo stosować podsłuch?

    W kantorze może być to uzasadnione.

    > Czy ewentualnie mysi poinformować o tym >pracowników?

    Musi, bo może naruszać prywatność pracownika.

    > Co mu grozi, jeżeli nie może stosować podsłuchu, a dowie się o nim
    > pracownik, jakie prawa ma taki pracownik?

    Mogłoby to być ciężkie naruszenie praw pracownika. Pracownik mógłby się
    zwolnić bez wypowiedzenia i żądać odszkodowania. No i nie wiem czy w tym
    wypadku nie miałby zastosowanie kodeks karny... kto posługując się
    urządzeniem specjalnym zbiera informacje nieprzeznaczone dla niego...


  • 5. Data: 2010-06-29 08:12:31
    Temat: Re: Podsłuch w pracy.
    Od: "Jackare" <j...@i...pl>

    Użytkownik "ola-boga" <w...@...milo> napisał w wiadomości
    news:i07k16$uio$1@news.vectranet.pl...
    > Dzień dobry.
    >
    > Jest sobie kantor, ze względu na dużą ilość gotówki wyposażony w sejfy,
    > alarmy i monitoring. Kilka kamer nagrywa to co się dzieje w środku i na
    > zewnątrz. O tym pracownicy wiedzą i mają świadomość, że prawie każdy ich
    > ruch jest nagrywany.
    > Właściciel wpadł jednak na pomysł, że będzie również nagrywał dźwięk i
    > pochował w kilku miejscach mikrofony do podsłuchu. O tym jednak pracownicy
    > nie mają pojęcia i nie wiedzą, że są również nagrywane każde ich rozmowy.
    > Czy pracodawca ma prawo stosować podsłuch?
    > Czy ewentualnie mysi poinformować o tym pracowników?
    > Co mu grozi, jeżeli nie może stosować podsłuchu, a dowie się o nim
    > pracownik, jakie prawa ma taki pracownik?
    >
    > Proszę o odpowiedź i dziękuję.

    Pracodawca ma obowiązek umieszczenia informacji o monitoringu i tyle. Nie
    musi podawać zakresu i technologii realizacji systemu.
    --
    Jackare


  • 6. Data: 2010-06-29 11:08:29
    Temat: Re: Podsłuch w pracy.
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>

    Użytkownik "Jackare" <j...@i...pl> napisał
    > Pracodawca ma obowiązek umieszczenia informacji o monitoringu i tyle. Nie
    > musi podawać zakresu i technologii realizacji >systemu.

    Pracodawca przede wszystkim musi przestrzegać kodeksu pracy, a ten mówi o
    godności i prywatności pracownika. Z tego można wywieść bardzo wiele. Jeśli
    informacja sugeruje pracownikowi, że jest inwigilowany tylko wizyjnie, choć
    w rzeczywistości kontrolowane są jego wypowiedzi, komputer czy coś tam
    jeszcze, to niestety nie został on skutecznie poinformowany o tym i może to
    naruszać jego prywatność. Pracodawca musi dać jasną informację czego można
    się po nim spodziewać, a nie wyzyskiwać błąd pracownika.


  • 7. Data: 2010-06-29 12:17:35
    Temat: Re: Podsłuch w pracy.
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:i0ck7h$12v$1@z-news.wcss.wroc.pl Piotr [trzykoty]
    <t...@o...pl> pisze:

    >> Pracodawca ma obowiązek umieszczenia informacji o monitoringu i tyle.
    >> Nie musi podawać zakresu i technologii realizacji >systemu.
    > Pracodawca przede wszystkim musi przestrzegać kodeksu pracy, a ten mówi o
    > godności i prywatności pracownika.
    Ale nie definiuje tych pojęć.

    > Z tego można wywieść bardzo wiele.
    Raczej prawie nic.

    > Jeśli informacja sugeruje pracownikowi, że jest inwigilowany tylko
    > wizyjnie, choć w rzeczywistości kontrolowane są jego wypowiedzi,
    > komputer czy coś tam jeszcze, to niestety nie został on skutecznie
    > poinformowany o tym i może to naruszać jego prywatność. Pracodawca musi
    > dać jasną informację czego można się po nim spodziewać, a nie
    > wyzyskiwać błąd pracownika.
    Idealista z ciebie, brachu.
    Nie ma (powtarzam - nie ma) pracodawców-filantropów,
    pracodawców-dobroczyńców itp.
    Każdy wykorzystuje w mniejszym lub większym stopniu, z mniejszym lub
    większym chamstwem powszechną nieznajomość pracowników w zakresie prawa
    pracy, prawa w ogóle oraz ich strach przed utratą środków do życia.
    Istnieje bowiem podstawowa sprzeczność interesów, jest to zatem wojna,
    czasem bywa tylko zawieszenie broni na chwilę (takie pozory, nikt
    doświadczony omamić się im nie da).

    --
    Jotte


  • 8. Data: 2010-06-29 12:35:36
    Temat: Re: Podsłuch w pracy.
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Tue, 29 Jun 2010 14:17:35 +0200, Jotte napisał(a):

    >> Pracodawca przede wszystkim musi przestrzegać kodeksu pracy, a ten mówi
    >> o godności i prywatności pracownika.

    > Ale nie definiuje tych pojęć.

    Kodeks pracy to nie miejsce definiowania ani godności, ani prywatności.
    Pojęcia te są dość dobrze zdefiniowane w literaturze i orzecznictwie.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
    pstryczki ==> http://www.flickr.com/photos/olgierd/
    [reklama] dobre foto we Wrocławiu ==> http://foto-krzyki.pl


  • 9. Data: 2010-06-29 13:10:42
    Temat: Re: Podsłuch w pracy.
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>

    Użytkownik "Jotte"
    > Nie ma (powtarzam - nie ma) pracodawców-filantropów,
    > pracodawców-dobroczyńców itp.
    > Każdy wykorzystuje w mniejszym lub większym stopniu, z mniejszym lub
    > większym chamstwem powszechną nieznajomość pracowników w zakresie prawa
    > pracy, prawa w ogóle oraz ich strach przed utratą >środków do życia.

    Ale to nie jest dyskusja o tym, czy powszechne jest wykorzystywanie
    nieznajomości prawa i brak środków do życia, ale o tym, co te prawo stanowi
    i co z niego wynika.
    Akurat polskie sądy i system prawa pracy dość mocno chroni pracowników, wiec
    jak napisesz pracownikowi, że jest podlądany, a go też podsłuchujesz i
    przechwytyjesze korespondencję, to całkiem prawdodopodobne, że dobry adwokat
    wykaże, że naruszyłeś jego prywatność.


  • 10. Data: 2010-06-29 13:12:38
    Temat: Re: Podsłuch w pracy.
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:pan.2010.06.29.12.35.36@rudak.org Olgierd
    <n...@n...problem> pisze:

    >>> Pracodawca przede wszystkim musi przestrzegać kodeksu pracy, a ten mówi
    >>> o godności i prywatności pracownika.
    >> Ale nie definiuje tych pojęć.
    > Kodeks pracy to nie miejsce definiowania ani godności, ani prywatności.
    > Pojęcia te są dość dobrze zdefiniowane w literaturze i orzecznictwie.
    Eee, tam.
    Literatura to nie prawo, orzecznictwo też, raz takie innym razem inne - w
    końcu kauzyperdy je tworzą.
    Tu jest rozum potrzebny i wyczucie.
    To tak IMO...

    --
    Jotte

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1