Witam,
Jak to jest z tą naszą Pocztą. Zamawiałem coś co wysłane zostało do mnie
pocztą. odległość 50 km. List priorytet.
Wysłane ok 10 września do dzisiaj nic, przesyłka z 11 października też
nie dotarła.

Pani która do mnie wysyłała przez pocztę dowiadywała się na poczcie o co
chodzi i powiedzieli że poczta nie odpowiada za przesyłki które nie
docierają.

To jakiś absurd !!!
Zgodne z prawem ? Biorą pieniądze za usługę i mogą jej nie wykonywać, a
wręcz narażać na straty za zaginiony towar wysyłającego ?

Przemek

do góry

Przemek pisze:
> Witam,
> Jak to jest z tą naszą Pocztą. Zamawiałem coś co wysłane zostało do mnie
> pocztą. odległość 50 km. List priorytet.
> Wysłane ok 10 września do dzisiaj nic, przesyłka z 11 października też
> nie dotarła.
>
> Pani która do mnie wysyłała przez pocztę dowiadywała się na poczcie o co
> chodzi i powiedzieli że poczta nie odpowiada za przesyłki które nie
> docierają.
>
> To jakiś absurd !!!
> Zgodne z prawem ? Biorą pieniądze za usługę i mogą jej nie wykonywać, a
> wręcz narażać na straty za zaginiony towar wysyłającego ?


List polecony czy zwykły?

--
Pozdrawiam!
Liwiusz

do góry

Zwykły priorytet,

Przemek

Liwiusz pisze:
> Przemek pisze:
>> Witam,
>> Jak to jest z tą naszą Pocztą. Zamawiałem coś co wysłane zostało do
>> mnie pocztą. odległość 50 km. List priorytet.
>> Wysłane ok 10 września do dzisiaj nic, przesyłka z 11 października też
>> nie dotarła.
>>
>> Pani która do mnie wysyłała przez pocztę dowiadywała się na poczcie o
>> co chodzi i powiedzieli że poczta nie odpowiada za przesyłki które nie
>> docierają.
>>
>> To jakiś absurd !!!
>> Zgodne z prawem ? Biorą pieniądze za usługę i mogą jej nie wykonywać,
>> a wręcz narażać na straty za zaginiony towar wysyłającego ?
>
>
> List polecony czy zwykły?
>

do góry

> Zwykły priorytet,

To kicha. Po prostu poczta nie zostala wyslana ;)

>
> Liwiusz pisze:
>> Przemek pisze:
>>> Witam,
>>> Jak to jest z tą naszą Pocztą. Zamawiałem coś co wysłane zostało do mnie
>>> pocztą. odległość 50 km. List priorytet.
>>> Wysłane ok 10 września do dzisiaj nic, przesyłka z 11 października też
>>> nie dotarła.
>>>
>>> Pani która do mnie wysyłała przez pocztę dowiadywała się na poczcie o co
>>> chodzi i powiedzieli że poczta nie odpowiada za przesyłki które nie
>>> docierają.
>>>
>>> To jakiś absurd !!!
>>> Zgodne z prawem ? Biorą pieniądze za usługę i mogą jej nie wykonywać, a
>>> wręcz narażać na straty za zaginiony towar wysyłającego ?
>>
>>
>> List polecony czy zwykły?
>>

do góry

Wydaje mi się ze została wysłana bo nie dociera więcej korespondencji z
innych miejsc.

Ale samo to że nie odpowiada za przesyłki które nie docierają.
To jak bym miał wysłać coś pocztą i liczył że dojdzie albo zginie (co
bardziej prawdopodobne) to wym wyrzucił do kosza. Na szczęście ja sam
nie korzystam z poczty (nie wysyłam), wysyłam tylko kurierami (ale to
paczki). Pewnie za kilka miesięcy przyjdzie.

Przemek


Baczek pisze:
>> Zwykły priorytet,
>
> To kicha. Po prostu poczta nie zostala wyslana ;)
>
>> Liwiusz pisze:
>>> Przemek pisze:
>>>> Witam,
>>>> Jak to jest z tą naszą Pocztą. Zamawiałem coś co wysłane zostało do mnie
>>>> pocztą. odległość 50 km. List priorytet.
>>>> Wysłane ok 10 września do dzisiaj nic, przesyłka z 11 października też
>>>> nie dotarła.
>>>>
>>>> Pani która do mnie wysyłała przez pocztę dowiadywała się na poczcie o co
>>>> chodzi i powiedzieli że poczta nie odpowiada za przesyłki które nie
>>>> docierają.
>>>>
>>>> To jakiś absurd !!!
>>>> Zgodne z prawem ? Biorą pieniądze za usługę i mogą jej nie wykonywać, a
>>>> wręcz narażać na straty za zaginiony towar wysyłającego ?
>>>
>>> List polecony czy zwykły?
>>>
>
>

do góry

Przemek pisze:
> Wydaje mi się ze została wysłana bo nie dociera więcej korespondencji z
> innych miejsc.
>
> Ale samo to że nie odpowiada za przesyłki które nie docierają.
> To jak bym miał wysłać coś pocztą i liczył że dojdzie albo zginie (co
> bardziej prawdopodobne) to wym wyrzucił do kosza. Na szczęście ja sam
> nie korzystam z poczty (nie wysyłam), wysyłam tylko kurierami (ale to
> paczki). Pewnie za kilka miesięcy przyjdzie.


Sprawa jest prosta: poczta nie odpowiada za listy niepolecone. Albo
innymi słowy: poczta odpowiada za te listy, ale wysokość odszkodowania
wynosi 0zł.

Zresztą jak sobie wyobrażasz przeprowadzenie dowodu, że taki list
wysłałeś?

Chciałeś mieć gwarancję, że list dojdzie, trzeba było wysłać
polecony. List zwykły polega na tym, że masz 99,9% szans, że dojdzie,
wykupując tańszą usługę, liczysz się, że w tym 0,% przypadków stracisz
(liczby z głowy).

--
Pozdrawiam!
Liwiusz

do góry

Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:gdpsgl$kd2$2@news.onet.pl...
> Przemek pisze:
>> Wydaje mi się ze została wysłana bo nie dociera więcej korespondencji z
>> innych miejsc.
>>
>> Ale samo to że nie odpowiada za przesyłki które nie docierają.
>> To jak bym miał wysłać coś pocztą i liczył że dojdzie albo zginie (co
>> bardziej prawdopodobne) to wym wyrzucił do kosza. Na szczęście ja sam nie
>> korzystam z poczty (nie wysyłam), wysyłam tylko kurierami (ale to
>> paczki). Pewnie za kilka miesięcy przyjdzie.
>
>
> Sprawa jest prosta: poczta nie odpowiada za listy niepolecone. Albo
> innymi słowy: poczta odpowiada za te listy, ale wysokość odszkodowania
> wynosi 0zł.
>
> Zresztą jak sobie wyobrażasz przeprowadzenie dowodu, że taki list
> wysłałeś?
>
> Chciałeś mieć gwarancję, że list dojdzie, trzeba było wysłać polecony.
> List zwykły polega na tym, że masz 99,9% szans, że dojdzie, wykupując
> tańszą usługę, liczysz się, że w tym 0,% przypadków stracisz (liczby z
> głowy).

Czyli na przyklad listonosz moze sobie wziasc do domu cala poczte ze swojego
rejonu, pozniej siedziec i czytac z rodzinka wszystkie listy, bo i tak nikt
za to nie odpowie?

do góry

Ajgor pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:gdpsgl$kd2$2@news.onet.pl...
>> Przemek pisze:
>>> Wydaje mi się ze została wysłana bo nie dociera więcej korespondencji z
>>> innych miejsc.
>>>
>>> Ale samo to że nie odpowiada za przesyłki które nie docierają.
>>> To jak bym miał wysłać coś pocztą i liczył że dojdzie albo zginie (co
>>> bardziej prawdopodobne) to wym wyrzucił do kosza. Na szczęście ja sam nie
>>> korzystam z poczty (nie wysyłam), wysyłam tylko kurierami (ale to
>>> paczki). Pewnie za kilka miesięcy przyjdzie.
>>
>> Sprawa jest prosta: poczta nie odpowiada za listy niepolecone. Albo
>> innymi słowy: poczta odpowiada za te listy, ale wysokość odszkodowania
>> wynosi 0zł.
>>
>> Zresztą jak sobie wyobrażasz przeprowadzenie dowodu, że taki list
>> wysłałeś?
>>
>> Chciałeś mieć gwarancję, że list dojdzie, trzeba było wysłać polecony.
>> List zwykły polega na tym, że masz 99,9% szans, że dojdzie, wykupując
>> tańszą usługę, liczysz się, że w tym 0,% przypadków stracisz (liczby z
>> głowy).
>
> Czyli na przyklad listonosz moze sobie wziasc do domu cala poczte ze swojego
> rejonu, pozniej siedziec i czytac z rodzinka wszystkie listy, bo i tak nikt
> za to nie odpowie?


Jeśli nie zostanie złapany, to tak. Aczkolwiek wzięcie całej torby
może być łatwo wykryte. Niemniej jednak listonosz może brać sobie po
jednym liście dziennie i w szczęściu doczekać emerytury. Oczywiście jest
to niezgodne z prawem, ale może być trudne do wykrycia i udowodnienia.

--
Pozdrawiam!
Liwiusz

do góry

Liwiusz wrote:

> Sprawa jest prosta: poczta nie odpowiada za listy niepolecone. Albo
> innymi słowy: poczta odpowiada za te listy, ale wysokość odszkodowania
> wynosi 0zł.

Ciekawe, a ja kupilem znaczek i mnie to kosztowalo - to doskonaly model
rabunkowy, sprzedawac znaczki (usluga prepaid) i potem "gubic" listy.

> Zresztą jak sobie wyobrażasz przeprowadzenie dowodu, że taki list
> wysłałeś?

Zeznajac, ze wyslal taki list.

Bedzie slowo przeciw slowu.


> Chciałeś mieć gwarancję, że list dojdzie, trzeba było wysłać polecony.

Niestety taka prawda w naszym zascianku. Dla mnei normalne jest, ze jak
ktos mi placi, to ja sie wywiazuje. A po Poczcie to splywa...

> List zwykły polega na tym, że masz 99,9% szans, że dojdzie, wykupując
> tańszą usługę, liczysz się, że w tym 0,% przypadków stracisz (liczby z
> głowy).

Ale Poczta nie wywiazala sie z uslugi..........

To jhest legalny rabunek.

do góry

Ja rozumiem pod tańsza usługa to że czas oczekiwania może być dłuższy
niż normalny o np max 1 tydzień.
Ale chyba nie uważasz ze można liczyć na losowość docieranych listów
przy tańszej usłudze bo ta usługa nie miała by sensu.

Czekam tylko jak na zbawianie kiedy dopuszczą kurierów do listów. To
będzie następny krok w kierunku cywilizacji.

Przemek

Liwiusz pisze:
> Przemek pisze:
>> Wydaje mi się ze została wysłana bo nie dociera więcej korespondencji
>> z innych miejsc.
>>
>> Ale samo to że nie odpowiada za przesyłki które nie docierają.
>> To jak bym miał wysłać coś pocztą i liczył że dojdzie albo zginie (co
>> bardziej prawdopodobne) to wym wyrzucił do kosza. Na szczęście ja sam
>> nie korzystam z poczty (nie wysyłam), wysyłam tylko kurierami (ale to
>> paczki). Pewnie za kilka miesięcy przyjdzie.
>
>
> Sprawa jest prosta: poczta nie odpowiada za listy niepolecone. Albo
> innymi słowy: poczta odpowiada za te listy, ale wysokość odszkodowania
> wynosi 0zł.
>
> Zresztą jak sobie wyobrażasz przeprowadzenie dowodu, że taki list
> wysłałeś?
>
> Chciałeś mieć gwarancję, że list dojdzie, trzeba było wysłać polecony.
> List zwykły polega na tym, że masz 99,9% szans, że dojdzie, wykupując
> tańszą usługę, liczysz się, że w tym 0,% przypadków stracisz (liczby z
> głowy).
>

do góry