eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawobadanie w ośrodku diagnostyczno-wychowawczym › Odp: badanie w ośrodku diagnostyczno-wychowawczym
  • Data: 2003-10-02 18:38:05
    Temat: Odp: badanie w ośrodku diagnostyczno-wychowawczym
    Od: "Ela" <c...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik Sandra <S...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:blhmeg$19q$...@a...dialog.net.pl...
    >
    > Użytkownik ela <c...@a...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    > napisał:blhe2p$oav$...@n...onet.pl...
    > Czy
    > > jeśli sąd utrzyma swoją decyzję można nie pojechać na takie badanie
    >
    > podane powody w innym poscie to typowe powody w utrudnianiu kontaktow
    > rodzica z dzieckiem ...sporadycznie sady trafiaja na rozsadnych rodzicow
    > gdzie obojgu zalezy by dziecko prawidlowo sie rozwijalo ...
    >
    > Sandra

    To niezupełnie w ten sposób. Ojciec dziecka nadużywał alkoholu (zresztą jego
    ojciec, czyli dziadek chłopca również, a obaj mieszkają w jednym domu).
    Teraz sytuacja uległa nieco zmianie. Ojciec twierdzi, że zmienił tryb życia.
    Dowodów jednak nie ma, bo kontakt z byłą żoną i dzieckiem do niedawna
    utrzymywał nikły i trudno z pewnością orzec jak wygląda jego obecne zycie.
    Ponieważ matka rozumie potrzeby dziecka, zezwala na kontakty (wizyty,
    spacery etc.). Teraz "nawrócony" tata wystąpił do sądu o pozwolenie na
    zabieranie dziecka na noc (weekend). I stąd panika matki. Ona nie ma nic
    przeciwko kontaktom (tak przynajmniej twierdzi i to widać), jednak uważa,
    moim zdaniem, słusznie, że trudno zaufać byłemu, że zaopiekuje się właściwie
    maluchem przez tak długi czas. Poza tym dzieciak jest na etapie budzenia się
    w nocy i wołania mamy (nie spędził ani jednej nocy bez niej i jest jeszcze
    mały). Matka chce się poznać zdanie fachowców, ale uważa, że może to zrobić
    miejscowy ośrodek (podejrzewa, że eks coś kombinuje, bo terminy są podobne,
    więc podejrzane, czemu on upiera się przy odległym ośrodku). Teraz trwa
    wymiana pism, bo były nie chce zgodzić się na badanie na miejscu (nie
    wiedzieć czemu). Komu tu więc nie zależy na dziecku??? To przecież on
    idiotycznie przedłuża sprawę, a ponieważ wcześniej wykazał się dość podłym
    charakterkiem i grał mocno nieczysto, więc może i tym razem chce tylko
    dopiec byłej żonie (co już dawniej w tej czy innej formie też się zdarzało).

    Ela


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1