W dniu 2009-11-06 11:41, ww pisze:

> Jakim cudem ludzie zakładają konta np. w Wielkiej Brytanii gdzie nie ma
> meldunków?
> W.W.

A jak oni tam głosują? Bo w Polsce to pisowsko-lprowskie przygłupy
masowo by przyjeżdżały z całej polski by zagłosować w jakimś okręgu i
wygrać tam wybory

do góry

witek pisze:
> wymeldowany wrote:
>> Nie mam zameldowania ...
>
> to sie zamelduj i bedziesz mial

Ale wtedy nie będzie mógł narzekać :D

Inna sprawa, że meldunek jest kosztowny i upierdliwy takoż. Zwłaszcza
jak się człowiek miarę często przeprowadza. Wymiana wszystkich
dokumentów, zawiadamianie n instytucji... Wiem, bo to właśnie przechodzi
żona. Ja sobie odpuściłem właśnie z lenistwa.


--
Przemysław Adam Śmiejek

do góry

Napisz pismo, mniej więcej takie:

Do:
p.D.Tusk

Ty g... ch... !

Czy i kiedy spełnisz swoje obietnice???
.........
Bez pozdrowień .......

podpis


-----

> na początku kadencji Premiera słyszałem zapowiedzi premiera że przestarzały
postkomunistyczny "obowiązek meldunkowy" zostanie
zastąpiony do końca roku, formą zgłoszenia zamieszkania.
> Od tej pory minęły ponad 2 lata i jakoś nie mogę znaleźć w ustawach czy coś w tym
względzie się zmieniło?

do góry

Cudem Tuska.
I przez to Irlandia wyprzedziła Wielką Brytanię, a za najbliższe 967 lat Druga
Irlandia też wyprzedzi Wielką Brytanię.


-----

> Jakim cudem ludzie zakładają konta np. w Wielkiej Brytanii gdzie nie ma meldunków?

do góry

Oni tam nie mają wyboru.
Czyli gorzej niż w PRL, gdzie były trzy partie i jeszcze oddelegowani przez PZPR do
bezpartyjnych.


-----

> A jak oni tam głosują?

do góry

Wynika z tego, że do załozenia konta potrzeba studenta.
Najlepiej z Lublina.
Nic dziwnego, już pewnien Żyd napisał o sztukmistrzach z Lublina.


-----

> Zdecydowanie więcej - nie potrzeba nawet człowieka.
> Przykład kilku polityków opcji koleżeńsko-kokieteryjnej pokazuje, że do założenia
konta i depozytu nie potrzeba nawet człowieka.

do góry