eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Napewno juz bylo, ale prosze pomozcie.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2004-12-06 18:35:28
    Temat: Napewno juz bylo, ale prosze pomozcie.
    Od: "Grzelo" <s...@p...onet.pl>

    Witam!
    Kolega (podobnie jak ja - student Politechniki Gdańskiej)wracal ze znajomymi
    w sobote z imprezy. Po krotkiej wymianie zdań z innymi studentami ( AWF)
    wracajacymi z tej samiej, imprezy doszlo do bujki, w ktorej niestety
    ucierpieli moi znajomi. Tak zeznawal mi kolega: "Tamci zaczeli cos do nas
    bluzgać, to i my im cos odbluznelismy. Widzialem, ze jakis startuje do
    Miekiego to go zlapalelm, cisnalem nim o drzewo krzyczac aby sie uspokoili.
    Wtedy inny walnal mnie z rozbiegu w prawy policzek i po chwili obudzilem sie
    na glebie."
    Kolega dzisiaj jest mocno poobijany a inni jego znajomi leza w domach, jeden
    z polamanym nosem z rozpryskami, inny ze szwami na brodzie. Kolega byl juz
    na Policji, pozniej w szpitalu i pozniej znowu na Policji. Nie wiem
    dokladnie co tam robil, ale chcialem sie spytac Was jak on dokladnie
    powinien sie teraz zachowac? Szkoda mi kumpla bo wiem, ze nie jest jakims
    zakapiorem i jednoczesnie chcialbym aby tamci za to odpowiedzieli.
    Co mu doradzic? Jak moze starac sie o odszkodowanie?

    Z gory dziekuje za pomoc.
    Pozdrawiam
    Grzelo



  • 2. Data: 2004-12-06 18:57:47
    Temat: Re: Napewno juz bylo, ale prosze pomozcie.
    Od: "Kapral Jedziniak" <s...@w...org>


    Użytkownik "Grzelo" <s...@p...onet.pl> napisał:


    > Witam!
    > Kolega (podobnie jak ja - student Politechniki Gdańskiej)wracal ze
    znajomymi
    > w sobote z imprezy. Po krotkiej wymianie zdań z innymi studentami (
    AWF)
    > wracajacymi z tej samiej, imprezy doszlo do bujki, w ktorej niestety
    > ucierpieli moi znajomi. Tak zeznawal mi kolega: "Tamci zaczeli cos do
    nas
    > bluzgać, to i my im cos odbluznelismy. Widzialem, ze jakis startuje
    do
    > Miekiego to go zlapalelm, cisnalem nim o drzewo krzyczac aby sie
    uspokoili.
    > Wtedy inny walnal mnie z rozbiegu w prawy policzek i po chwili
    obudzilem sie


    studenci....?!?!?
    schodzi ten kraj na psy......

    kj.




  • 3. Data: 2004-12-06 21:15:14
    Temat: Re: Napewno juz bylo, ale prosze pomozcie.
    Od: "Johnson" <j...@a...pl.nospam>

    użytkownik Grzelo napisał(a) w wiadomości
    news:cp28q4$rvr$1@atlantis.news.tpi.pl:
    > Witam!
    > Kolega (podobnie jak ja - student Politechniki Gdańskiej)wracal ze znajomymi
    > w sobote z imprezy. Po krotkiej wymianie zdań z innymi studentami ( AWF)
    > wracajacymi z tej samiej, imprezy doszlo do bujki, w ktorej niestety
    > ucierpieli moi znajomi. Tak zeznawal mi kolega: "Tamci zaczeli cos do nas
    > bluzgać, to i my im cos odbluznelismy. Widzialem, ze jakis startuje do
    > Miekiego to go zlapalelm, cisnalem nim o drzewo krzyczac aby sie uspokoili.
    > Wtedy inny walnal mnie z rozbiegu w prawy policzek i po chwili obudzilem sie
    > na glebie."
    > Kolega dzisiaj jest mocno poobijany a inni jego znajomi leza w domach, jeden
    > z polamanym nosem z rozpryskami, inny ze szwami na brodzie. Kolega byl juz
    > na Policji, pozniej w szpitalu i pozniej znowu na Policji. Nie wiem
    > dokladnie co tam robil, ale chcialem sie spytac Was jak on dokladnie
    > powinien sie teraz zachowac? Szkoda mi kumpla bo wiem, ze nie jest jakims
    > zakapiorem i jednoczesnie chcialbym aby tamci za to odpowiedzieli.
    > Co mu doradzic? Jak moze starac sie o odszkodowanie?
    >
    >

    Wszyscy łącznie, z twoim kolegą powinni odpowiadać z art.158 kk.

    --
    JOHNSON :)


  • 4. Data: 2004-12-06 21:35:36
    Temat: Re: Napewno juz bylo, ale prosze pomozcie.
    Od: "Grzelo" <s...@p...onet.pl>

    > > Kolega (podobnie jak ja - student Politechniki Gdańskiej)wracal ze
    znajomymi
    > > w sobote z imprezy. Po krotkiej wymianie zdań z innymi studentami ( AWF)
    > > wracajacymi z tej samiej, imprezy doszlo do bujki, w ktorej niestety
    > > ucierpieli moi znajomi. Tak zeznawal mi kolega: "Tamci zaczeli cos do
    nas
    > > bluzgać, to i my im cos odbluznelismy. Widzialem, ze jakis startuje do
    > > Miekiego to go zlapalelm, cisnalem nim o drzewo krzyczac aby sie
    uspokoili.
    > > Wtedy inny walnal mnie z rozbiegu w prawy policzek i po chwili obudzilem
    sie
    > > na glebie."
    >
    > Wszyscy łącznie, z twoim kolegą powinni odpowiadać z art.158 kk.
    >
    > --
    > JOHNSON :)
    >
    Zapomnialem dodac, ze na miejsce zdazenia zostala wezwana przez kogos (os
    3cia) Policja, ktora dokonala zatrzymania dwoch studentow AWF.

    Grzelo



  • 5. Data: 2004-12-06 23:10:37
    Temat: Re: Napewno juz bylo, ale prosze pomozcie.
    Od: Wojtek Szweicer <w...@p...onet.pl>

    On 2004-12-06 19:57 :

    >studenci....?!?!?
    >schodzi ten kraj na psy......
    >
    >
    Swoja drogą, kiedyś pojedynki sie odbywały honorowo i przegrany nie
    biegł z płaczem po policję.
    - Szwejk


  • 6. Data: 2004-12-07 02:22:27
    Temat: Re: Napewno juz bylo, ale prosze pomozcie.
    Od: "Grzelo" <s...@p...onet.pl>

    >
    > >studenci....?!?!?
    > >schodzi ten kraj na psy......
    > >
    > >
    > Swoja drogą, kiedyś pojedynki sie odbywały honorowo i przegrany nie
    > biegł z płaczem po policję.
    > - Szwejk

    Pochodze z Lublina, a obecnie studiuje w Gdańsku.
    Swoja droga, to wiosna br w podobnej sytuacji (powrot z dyskoteki) w
    Lublinie zginal chlopak. Sprawcami okazali sie studenci 2giego i 3ciego roku
    Politechniki Lubelskiej. Bylo o tym glosno, byly czarne marsze itp ... teraz
    sa inne czasy chyba i to co sie dzieje nie ma nic wspolnego z honorem.
    Kumpla znam na tyle, ze wiem iz bujki by nie wszczynal. Co wiecej stanal w
    obronie innego kumpla, niestety nie udalo sie. Moim zdaniem zachowal sie
    honorowo, a to nie byl pojedynek tylko zwykla napaść.

    Grzelo



  • 7. Data: 2004-12-07 14:45:01
    Temat: Re: Napewno juz bylo, ale prosze pomozcie.
    Od: poreba <d...@p...com>

    "Grzelo" <s...@p...onet.pl> popełnił 07 gru 2004 na pl.soc.prawo
    utwór news:cp34bs$3ei$1@nemesis.news.tpi.pl:

    > Kumpla znam na tyle, ze wiem iz bujki by nie
    > wszczynal.
    Eee tam ja znam kogoś dużo dłużej i zawsze jestem zdziwiony
    do jakich bujek jest Ona zdolna. Buja koncertowo.
    Może przebieg zdarzeń był jednak inny i Tfuj kolo buja,
    że bujki nie on zaczynał, a tamci.

    NMSP

    --
    pozdro
    poreba


  • 8. Data: 2004-12-09 08:43:16
    Temat: Re: Napewno juz bylo, ale prosze pomozcie.
    Od: fi5h <f...@o...pl>

    Użytkownik Grzelo napisał:
    > Witam!
    > Kolega (podobnie jak ja - student Politechniki Gdańskiej)wracal ze znajomymi
    > w sobote z imprezy. Po krotkiej wymianie zdań z innymi studentami ( AWF)
    > wracajacymi z tej samiej, imprezy doszlo do bujki, w ktorej niestety
    > ucierpieli moi znajomi. Tak zeznawal mi kolega: "Tamci zaczeli cos do nas
    > bluzgać, to i my im cos odbluznelismy. Widzialem, ze jakis startuje do
    >

    bo zeby bluzgac to sie trzeba umiec bic i wiedziec co potem z tym
    zrobic. heh

    --
    fi5h

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1