eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Kradzież odpadów ze śmietnika
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 58

  • 21. Data: 2022-09-15 01:06:41
    Temat: Re: Kradzież odpadów ze śmietnika
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 14.09.2022 o 18:09, Jacek Maciejewski pisze:
    > Dnia Wed, 14 Sep 2022 17:30:56 +0200, Kviat napisał(a):
    >
    >> A skąd pomysł, że to był śmietnik? Jakaś tabliczka/naklejka "ŚMIETNIK"
    >> tam była?
    >
    > Jaki jest śmietnik, każdy widzi... oprócz Kviata :)

    Wszyscy wiedzą, że nie każdy pojemnik to śmietnik... oprócz Jacka :)

    Pozdrawiam
    Piotr




  • 22. Data: 2022-09-15 01:11:39
    Temat: Re: Kradzież odpadów ze śmietnika
    Od: Animka <a...@t...ja.wp.pl>

    W dniu 2022-09-14 o 20:18, Kris pisze:
    > środa, 14 września 2022 o 17:30:59 UTC+2 Kviat napisał(a):
    >> ?
    >> Jak u siebie na podwórku postawię pojemnik i będę tam przechowywał
    >> banany, pomidory, jogurt... w celu odsprzedaży sąsiadowi na kompost (czy
    >> coś tam innego), to każdy może sobie podjechać i z tego pojemnika coś
    >> sobie zabrać bez pytania, bo myślał, że to śmietnik?
    >>
    >> (Oczywiście jestem przeciwnikiem takiego idiotycznego wyrzucania
    >> pełnowartościowej żywności przez hipermarkety. Banany, czy pomidory
    >> nadające się do spożycia w ogóle tam nie powinny się znaleźć, ale
    >> chodzi mi o sam fakt, że ktoś sobie podjeżdża, ocenia "na oko", że to
    >> śmietnik i bierze sobie bez pytania.)
    >
    > Od jakiegoś czasu czytając to co piszesz podejrzewałem że jesteś oderwany od
    rzeczywistości.
    > Biedronkę mam że 100m od domu.
    > Jako że za Biedronką jest kilka ha nieużytków codziennie łażę tam z psami na
    spacer.
    >
    > I dość regularnie wieczorem widuje osoby które z biedronkiwego " śmietnika"
    biora co im tam pasuje.
    > " Śmietnika" nieprzypadkowo w cudzysłowiu napisałem.
    > Żony koleżanka jest kierowniczka w Biedronce i mówiła że dobrą żywność muszą w
    śmietniki wkładać jak daty się kończą.
    >
    > Nawet pracownik nie może wziąć tylko w śmietnik.
    > Więc dziewczyny zrobiły tak że wykładają towar w czystych koszach/ kartonach obok
    śmietników aby się nie znarnowalo.
    > I ludzie to biorą.
    > Gdzieś tam w archiwum mam mam fotki pojemnika pełnego opakowań z truskawkami, inna
    fotka to arbuzy, inna z wiosny duży pojemnik sadzonek kwiatów i krzewów, sałaty,
    szczypiorki itp to banał przy tym.
    > W głowie się nie mieści ile tego wystawiają.
    > Z rok temu byłem u szwagierki w okolicach Lubeki w Niemczech i tam jakiś market pod
    ich blokowiskiem był.
    > Specjalne miejsce mieli gdzie wystawiali dla ludzi takie " przeterminowane"
    produkty.
    > W opisanej w poście sytuacji więc ochroniarz jakiś idiota się trafił i temat
    wypłynął


    Były wszędzie apele, żeby nie marnować żywności tylko udostępniĆ ją
    ludziom , których nie stać na kupienie sobie jedzenia.


    To o czym pisała Monika to było jedzonko wystawione przez pracowników
    dla siebie, że jak będa wychodzili z pracy to sobie zabiorą do domu.
    Dlatego ten wartownik tak troskliwie pilnował tego nie zepsutego żarcia.




    --
    animka


  • 23. Data: 2022-09-15 01:13:55
    Temat: Re: Kradzież odpadów ze śmietnika
    Od: Animka <a...@t...ja.wp.pl>

    W dniu 2022-09-14 o 22:10, Kris pisze:
    > środa, 14 września 2022 o 21:49:08 UTC+2 Robert Tomasik napisał(a):
    > "
    >> Tak. Bo Ustawa daje mu prawo ujęcia na gorącym uczynku.
    >
    > Jeszcze raz:
    > Miał prawo miał prawo kazać "iść z nim na zaplecze"?

    Ja to bym zadzwoniła po policję, bo to mi śmierdzi złodziejem
    wartownikiem. Pilnował i walczył jak hiena czy bandyta.


    --
    animka


  • 24. Data: 2022-09-15 06:58:32
    Temat: Re: Kradzież odpadów ze śmietnika
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 14.09.2022 o 21:48, Robert Tomasik pisze:

    > Ale
    > nadal nie należało się zamykać w pojeździe, czy kopać go nogami. Zauważ,
    > ze sprawa nie była na tyle oczywista, że nawet policjanci ukarali tę
    > osobę.

    To akurat o niczym nie świadczy.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!



  • 25. Data: 2022-09-15 07:51:15
    Temat: Re: Kradzież odpadów ze śmietnika
    Od: Jacek <k...@a...com>

    W dniu 14.09.2022 o 15:43, Monika Głowacka pisze:
    > Ostatecznie ochroniarz wezwał policję. W zgłoszeniu była mowa o kradzieży.
    Kradzieżą nie jest przywłaszczenie przedmiotu znalezionego lub
    niczyjego. Pytanie jest takie: czy banany w śmietniku (czy pojemniku)
    mają właściciela?
    Ja niedawno zabrałem spod śmietnika fotel biurowy bez jednego kółka. Po
    uzupełnieniu kółka i wyczyszczeniu świetnie się sprawdza w garażu. Czy
    też dopuściłem się kradzieży? Zakładam, że przedmiot ktoś wyrzucił,
    czyli zrezygnował z prawa własności.
    A tak swoją drogą - w Polsce jest ok. 360 mld zł gotówki w obiegu. Przy
    inflacji 15% statystyczny Polak jest okradany na sumę 1500 zł rocznie.
    To nie jest kradzież? Trzeba się zajmować bananem, żeby odwrócić uwagę
    od prawdziwego złodziejstwa?
    Jacek


  • 26. Data: 2022-09-15 10:34:25
    Temat: Re: Kradzież odpadów ze śmietnika
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    czwartek, 15 września 2022 o 07:51:19 UTC+2 Jacek napisał(a):
    > W dniu 14.09.2022 o 15:43, Monika Głowacka pisze:
    > > Ostatecznie ochroniarz wezwał policję. W zgłoszeniu była mowa o kradzieży.
    > Kradzieżą nie jest przywłaszczenie przedmiotu znalezionego lub
    > niczyjego. Pytanie jest takie: czy banany w śmietniku (czy pojemniku)
    > mają właściciela?

    Mają.

    > Ja niedawno zabrałem spod śmietnika fotel biurowy bez jednego kółka. Po
    > uzupełnieniu kółka i wyczyszczeniu świetnie się sprawdza w garażu. Czy
    > też dopuściłem się kradzieży? Zakładam, że przedmiot ktoś wyrzucił,
    > czyli zrezygnował z prawa własności.

    To źle zakładasz.
    Jak coś wyrzucasz do śmietnika (do legalnego śmietnika, zgłoszonego do odbioru
    odpadów,
    i z opłatą za ten odbiór wnoszoną, a nie gdzie indziej) to śmieć staje się własnością
    gminy.
    Okradłeś gminę.
    Inna sprawa, czy nie okradłeś jej "ujemnie".

    Tak jak z odpadowym węglem obecnie, że wolno sprzedawać (i kupować), bo pozwolił
    rząd,
    ale nie wolno spalać (przynajmniej w 14 z 16 województw, bo zabroniły sejmiki),
    możesz sobie wg KC przedmiot wyrzucić gdziekolwiek - i zrezygnować z prawa własności
    - ale
    niekoniecznie za darmo, bo jak złapią, to przywalą mandat za zaśmiecanie.

    Przykład prosty i jasny z "frontier - elite II".
    Na stacjach kosmicznych można było sobie "kupić" śmieci czy odpady radioaktywne,
    cena była ujemna.
    Można było też dowolny towar ze statku wyrzucić.
    Ale jak wyrzuciłeś coś, chyba nawet cokolwiek, w sąsiedztwie stacji, to dostawałeś
    wielki mandat.
    Zaś polecenie w daleki kosmos to koszt paliwa (które trzeba trzymać w ładowni - i
    zabiera miejsce na śmieci) - i czas.

    > A tak swoją drogą - w Polsce jest ok. 360 mld zł gotówki w obiegu. Przy
    > inflacji 15% statystyczny Polak jest okradany na sumę 1500 zł rocznie.
    > To nie jest kradzież? Trzeba się zajmować bananem, żeby odwrócić uwagę
    > od prawdziwego złodziejstwa?

    Aleś policzył. A z kasy na kontach nie są okradani?
    Gotówka w obiegu to ułamek pieniądza w obiegu.
    Zresztą "statystycznego Polaka" mogą sobie okradać.
    "Ponadstatystyczny" (2% z prawej strony krzywej Gaussa) trzyma oszczędności w innej
    walucie.
    Choć z tym i tak jest lepiej - jeszcze jakieś 10 lat temu 70% Polaków nie miało
    żadnych oszczędności.
    Teraz podobno takie "ponad jedna pensja" ma 70%.


  • 27. Data: 2022-09-15 10:38:00
    Temat: Re: Kradzież odpadów ze śmietnika
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    środa, 14 września 2022 o 22:39:27 UTC+2 Robert Tomasik napisał(a):
    > W dniu 14.09.2022 o 22:22, Dawid Rutkowski pisze:
    > > A czy tylko mnie uderza ta ciekawostka, że ukarana przyjechała po
    > > śmieci _samochodem_? I raczej nie była to śmieciarka. "Grona gniewu"
    > > się w kieszeni otwierają.
    > Co by w zaistniałej sytuacji zmieniło, gdyby przyjechała wózkiem
    > ręcznym, taczkami, albo wozem drabiniastym? Czy uważasz, że ocena prawna
    > jej postępku zależy od środka transportu, którym przyjechała?

    Prawna ew. w tym sensie, że takie działanie podpada wg mnie pod niepoczytalność.
    Porównaj wartość tego, co wygrzebała z tego śmietnika, z koszami samochodu - paliwo,
    amortyzacja samej fury, ubezpieczenie itp.
    A w ogóle "Grona gniewu" czytałeś? Jak nie to polecam.
    Dla zachęty anegdota - film na podstawie tej książki zaczęto wyświetlać w ZSRR,
    jako domniemaną krytykę kapitalizmu.
    Zdjęto jednak bardzo szybko, nawet po jednym dniu chyba, bo wychodzący z kina
    grażdianie
    zamiast pogardy dla USA byli pełni podziwu dla kraju, gdzie nawet zbankrutowaną
    rodzinę rolników
    stać na własny samochód...


  • 28. Data: 2022-09-15 10:44:40
    Temat: Re: Kradzież odpadów ze śmietnika
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Thu, 15 Sep 2022 01:34:25 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski napisał(a):

    > Jak coś wyrzucasz do śmietnika (do legalnego śmietnika, zgłoszonego do odbioru
    odpadów,
    > i z opłatą za ten odbiór wnoszoną, a nie gdzie indziej) to śmieć staje się
    własnością gminy.
    > Okradłeś gminę.

    Nieprawda. Gmina ma *obowiązek* wywiezienia zawartości pojemników. Nie
    nabywa przez to prawa własności do nich. Może jednak nabyć takie prawo o
    ile pracownik gminy tak zdecyduje. I działa to dokładnie tak samo jak w
    przypadku kogokolwiek kto weźmie śmieć i powie "to moje".
    --
    Jacek
    I hate haters.


  • 29. Data: 2022-09-15 12:06:35
    Temat: Re: Kradzież odpadów ze śmietnika
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    czwartek, 15 września 2022 o 10:44:42 UTC+2 Jacek Maciejewski napisał(a):
    > Dnia Thu, 15 Sep 2022 01:34:25 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski napisał(a):
    >
    > > Jak coś wyrzucasz do śmietnika (do legalnego śmietnika, zgłoszonego do odbioru
    odpadów,
    > > i z opłatą za ten odbiór wnoszoną, a nie gdzie indziej) to śmieć staje się
    własnością gminy.
    > > Okradłeś gminę.
    > Nieprawda. Gmina ma *obowiązek* wywiezienia zawartości pojemników. Nie
    > nabywa przez to prawa własności do nich. Może jednak nabyć takie prawo o
    > ile pracownik gminy tak zdecyduje. I działa to dokładnie tak samo jak w
    > przypadku kogokolwiek kto weźmie śmieć i powie "to moje".

    Niech będzie - bo zaraz by wyszło, że gmina okrada właścicieli nieruchomości z ich
    własności.
    Więc śmieć umieszczony w pojemniku "gminnym" przestaje być własnością, bez grożby
    mandatu za zaśmiecanie - ale mimo to wciąż znajduje się na posesji byłego
    właściciela.
    No i on może sobie nie życzyć, by ktoś na tą posesję właził - i nie ma tu znaczenia,
    że wlazł w celu zabrania "bezpańskiego" śmiecia.
    Na ile wolno mu egzekwować - mu albo wynajętym "ochroniarzom" - to już osobna
    kwestia.

    Pozostaje też kwestia tego, czy coś jest umieszczone w pojemniku "gminnym" czy innym.
    Np. wspólnota może sobie ustawić we własnym śmietniku własny pojemnik np. na puszki,
    plastik czy papier
    albo nawet bio na kompost i zabronić gminnym/miejskim śmieciarzom tego ruszać - bo
    chcą mieć kompost
    na trawnik albo zawieźć puszki na festyn i dostać roślinki.
    A jeszcze w temacie wątku - skoro, o ile dobrze rozumiem, sklepom nie wolno wyrzucać
    przeterminowanej,
    ale dobrej żywności, to nie ma mowy o śmieciu.


  • 30. Data: 2022-09-15 12:45:17
    Temat: Re: Kradzież odpadów ze śmietnika
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Thu, 15 Sep 2022 03:06:35 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski napisał(a):

    > No i on może sobie nie życzyć, by ktoś na tą posesję właził - i nie ma tu
    znaczenia,
    > że wlazł w celu zabrania "bezpańskiego" śmiecia.

    Jaki problem? Ludzkość wynalazła juz płoty.
    --
    Jacek
    I hate haters.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1