pawel napisał(a):

>
> no to w sadzie mozesz dostac 150 zl i policjant tez smialo mogl tobie tyle
> dac i nic na to nie poradzisz::(
>
a mi wychodzi na to ze jesli mialby mnie karac zgodnie z prawem to dalby
od razu 150zl. a tak to dal 100 bo tak mu sie podobalo i zeby zrobic mi
na zlosc

do góry

>
> I nie zapłaci kosztów sądowych ? :( To beznadziejne mamy przepisy.
>
>
oczywiście ze nie zaplaci bo tu wchodza w gre inne przepisy egzekucyjne i o
ile mandat wyegzekwowac jest latwo o tyle koszty sadowe juz nie :)))


ciekawe prawda?:)))

do góry

pawel napisał(a):

> nie miales dokumentow przy sobie w chwili kontroli i sad tak samo ci powie
> jestem pewien a na korzysc policjanta bedzie to ze i tak ci proponowal
> nizszy mandat
> czyli nie ma podejrzenia ze akurat na ciebie sie uwzieli a sad z pewnoscia
> dolozy ci 50 zl wiecej bo zapewne policjant tak zawnioskuje:(
>

to co Wy mi tu piszecie to sa tylko wasze wyobrazenia bez podstaw
prawnych. Jest wina ale chyba mniejsza, anizeli wcale bym ich nie
dostarczył. A przepis nie interpretuje częściowej naprawy winy, że
dokument jednak dostarczyłem. Rownie dobrze mogl mnie pouczyc.

do góry

Użytkownik "Kunio" <k...@k...pl> napisał w wiadomości
news:etn03v$cgv$1@nemesis.news.tpi.pl...

> to co Wy mi tu piszecie to sa tylko wasze wyobrazenia bez podstaw
> prawnych.

Wszyscy Ci tlumacza., ze Twoj psi obowiazek jako kierowcy jest miec
dokumenty PRZY SOBIE - czyli w aucie. I tylko Ty szukasz uparcie dziury w
dupie, podczas, gdy NIE MASZ RACJI i zaden sad Ci jej nie przyzna!!!!
To, ze dostarczyles dokumenty nie znosi Twojej winy w zadnym stopniu -
oszczedzilo Ci tylko klopotow - nawet z zatrzymaniem wlaczanie!
Proponuje EOT

Pozdrawiam
SDD

do góry

>
> to co Wy mi tu piszecie to sa tylko wasze wyobrazenia bez podstaw
> prawnych. Jest wina ale chyba mniejsza, anizeli wcale bym ich nie
> dostarczył.

to czy ty dostarczysz dokumenty czy nie nie ma nnajmniejszego znaczenia
a jezeli bys wcale nie mial dokumentow (uprawnien do prowadzenia pojazdu)
zaplacilbys 500 zl art 94 par. 1 kw i taryfikator nie wspominajac o innych
konsekwencjach

to chyba jest mniejsza kara?;)

>A przepis nie interpretuje częściowej naprawy winy, że dokument jednak
>dostarczyłem. Rownie dobrze mogl mnie pouczyc.

trzeba bylo negocjowac ;)

i zapamiętaj na przyszlość zdecydowanie lepiej dogadywac sie z policjantem
jak z sadem;))) to moja rada;)))
pozdrowka

jak mozesz napisz ile dal Ci sad?

do góry

"Kamil" <k...@k...pl> wrote in message
news:etmb0d$44j$1@nemesis.news.tpi.pl...
> dokumenty przy sobie. No ale jak mozemy interpretowac "PRZY SOBIE"? ;)

No zdrowy rozum.

do góry

"Kunio" <k...@k...pl> wrote in message
news:etmh8u$emk$1@atlantis.news.tpi.pl...
> pawel napisał(a):
>> widac nie byl na ciebie ciety ten policjant bo pozwolil ci przyniesc te
>> dokumenty:)
>> nawiasem mowiac ciekawe jaki wysoki mandat proponowal? wolno mu zgodnie z
>> taryfikatorem dac po 50 zl za brak kazdego dokumentu
>>
> chcial mi dac 100zl
> mogl mnie ukarac od razu ale po co kazal mi isc do domu i je doniesc a
> pozniej chcial wlepic mandat?

Może liczył na to, że jednak nie doniesiesz.
Wówczas z przyjemnością by ci auto odholował.
A może liczył, że jednak ubezpieczenia nie masz.


>Miec przy sobie mozna interpretowac na kilka sposobow a przed sadem to jest
>jakis argument ;)

Żaden. Dostaniesz 150 zł plus koszty. Razem jakieś 230 zł.

do góry

Użytkownik "Kunio" <k...@k...pl> napisał w wiadomości
news:etmv69$aas$1@atlantis.news.tpi.pl...

> a mi wychodzi na to ze jesli mialby mnie karac zgodnie z prawem to dalby
> od razu 150zl. a tak to dal 100 bo tak mu sie podobalo i zeby zrobic mi
> na zlosc

Zgodnie z prawem mógł ci dać mandat w wysokości 150 zł a on ci dał mniej
żeby ci zrobic na złość ? Obym zawsze spotykał na drogach takich złośliwych
policjantów.

do góry

>
> "Kamil" <k...@k...pl> wrote in message
> news:etmb0d$44j$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > dokumenty przy sobie. No ale jak mozemy interpretowac "PRZY SOBIE"? ;)
>
> No zdrowy rozum.

ale czasem sa sytuacje precedensowe ;)
np. taka:
mam dom, w domu garaz, w garazu za malo miejsca na posprzatanie samochodu.
WYprowadzam samochod z garazu wprost przed dom, na malo uczeszczana uliczke. Tam
sobie sprzatam samochod. Podjezdza policja prosi o dokumenty. Nie mam, bo bez
sensu jest targac ze soba do sprzatania samochodu portfel z dowodem osobistym,
rejestracyjnym i prawem jazdy. Zwlaszcza ze sprzatam samochod, moge nie miec w
roboczym ubraniu kieszeni, zatem pozostawienie portfela na siedzeniu czy
gdziekolwiek i jednoczesnie odkurzanie w bagazniku, pomimo, ze to malo
uczeszczana uliczka, moze sie skonczyc kradzieza porfela.
Ide zatem do domu - od miejsca gdzie stoi samochod (czyli przede brama) do domu
gdzie leza dokumenty (bede musial zniknac policjantowi na jakas minute z oczu)
jest jakies 10 metrow.
I co? Dokumentow przy sobie nie mam i zdaje sie tylko od widzimisie policjanta
zalezy mandat, pouczenie badz w ogole olewka calej sprawy.

pozdrawiam
d.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

w...@p...onet.pl naskrobał/a w
news:0226.000000ba.45ffb7f7@newsgate.onet.pl:

> I co? Dokumentow przy sobie nie mam i zdaje sie tylko od widzimisie
> policjanta zalezy mandat, pouczenie badz w ogole olewka calej
> sprawy.

Przepis mówi o kierującym pojazdem, nie sprzątającym pojazd.

--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
"To Win Without Fighting is Best" - Sun Tzu
"Screw that" - Eve Community

do góry