Realne korzyści arbitrażu, czyli dlaczego sąd polubowny jest lepszy od powszechnego
2024-11-09 00:26
Sąd polubowny lepszy od powszechnego © Freepik
Przeczytaj także: Spory ze stosunku pracy - polubowne rozwiązania
Termin pierwszej rozprawy już po miesiącu od wniesienia pozwu
W postępowaniu arbitrażowym szczególną uwagę przywiązuje się do tempa rozstrzygania spraw, co sprzyja szybkiemu zakończeniu sporu. W przypadku spraw o mniejszej wartości przedmiotu sporu, termin pierwszej rozprawy wyznaczany jest zazwyczaj w ciągu miesiąca od wszczęcia postępowania. W sprawach o wyższym stopniu skomplikowania, czas oczekiwania na pierwszą rozprawę wynosi najczęściej do trzech miesięcy. Natomiast w wyjątkowo złożonych przypadkach może sięgać sześciu miesięcy.
Warto podkreślić, że czas oczekiwania na pierwszą rozprawę nie jest czasem straconym. W tym okresie strony dokonują wymiany pism procesowych oraz zajmują stanowiska, co pozwala na lepsze przygotowanie się do merytorycznego rozpoznania sprawy na rozprawie.
Kolejną istotną kwestią jest fakt, iż w postępowaniu arbitrażowym nie jest konieczne oczekiwanie na wezwania sądowe dla świadków poprzez przesyłki polecone. Każda ze stron zobowiązana jest do odpowiedzialnego zachowania, zawiadomienia oraz zapewnienia obecności na rozprawie świadków, których powołuje. Tym samym proces arbitrażowy staje się bardziej sprawny i pozwala na uniknięcie niepotrzebnych opóźnień. Dopuszczalne są za zgodą stron zeznania na piśmie.
Przedawnienie nie grozi
Termin przedawnienia objętych zapisem na sąd polubowny roszczeń zaczyna biec od nowa od dnia uprawomocnienia się postanowienia o umorzeniu postępowania.
Prawie każda sprawa nadaje się do sądu polubownego
Wszelkie spory, w których możliwe jest zawarcie ugody, mogą być rozstrzygane przez sąd polubowny. Dotyczy to na przykład spraw o zapłatę, wykonanie umowy, a także roszczeń powstających w razie niewykonania lub nienależytego wykonania umowy, spraw o ustalenie nieistnienia umowy lub stwierdzenie jej nieważności, sporów o podział majątku wspólnego po ustaniu wspólności majątkowej, a nawet sporów wynikających ze stosunku pracy – choć te ostatnie mogą być skierowane do sądu polubownego dopiero po powstaniu sporu. Zapis na sąd polubowny może być zamieszczony w umowie spółki lub w jej statucie, co wiąże spółkę oraz jej wspólników i akcjonariuszy w zakresie sporów, jakie mogą wyniknąć ze stosunku spółki. Przedmiotem postępowania przed sądem polubownym mogą być również np. sprawy o ochronę dóbr osobistych.
fot. Freepik
Sąd polubowny lepszy od powszechnego
Arbitra można wybrać
Jednym z atutów postępowania przed sądem polubownym jest możliwość wyboru arbitra przez strony. Na stronach internetowych sądów polubownych dostępne są listy arbitrów zawierające informacje o ich specjalizacjach, wykonywanym zawodzie oraz doświadczeniu zawodowym. Dzięki temu strony mogą wybrać arbitra z odpowiednią wiedzą i praktyką w danej dziedzinie. Na przykład w sporach dotyczących robót budowlanych można powołać arbitra z doświadczeniem właśnie w tej branży; podobnie w sprawach związanych z usługami IT, prawem autorskim, prawem własności przemysłowej, prawem energetycznym czy innymi specjalistycznymi dziedzinami.
Taki wybór gwarantuje, że spór rozstrzyga osoba dobrze znająca specyfikę danego sektora oraz posiadająca praktyczne rozumienie jego złożonych kwestii. Arbiter specjalizujący się w konkretnej dziedzinie może zatem podejść do sprawy bardziej wnikliwie i z większym uwzględnieniem realiów, w tym rynkowych, co znacząco wpływa na jakość i trafność rozstrzygnięcia. W sądzie powszechnym sprawy przydzielane są sędziom losowo w ramach poszczególnych kategorii spraw – mimo ich szerokiej wiedzy, nie muszą oni być ekspertami w danej dziedzinie.
Wyrok sądu polubownego jest tak samo ważny jak sądu powszechnego
Wyrok sądu polubownego lub ugoda przed nim zawarta mają moc prawną na równi z wyrokiem sądu lub ugodą zawartą przed sądem po ich uznaniu przez sąd albo po stwierdzeniu przez sąd ich wykonalności.
W praktyce oznacza to, że jeśli przedsiębiorca uzyska wyrok sądu polubownego przyznający mu określoną kwotę, to taki wyrok może stanowić podstawę do przeprowadzenia egzekucji przez komornika sądowego. Dla komornika nie ma znaczenia, który sąd wydał wyrok – polubowny czy powszechny. Najważniejsze, by wyrok ten został uznany za wykonalny.
Aby wyrok sądu polubownego lub ugoda miały moc równą wyrokowi sądu powszechnego, konieczne jest przeprowadzenie postępowania o ich uznanie lub stwierdzenie wykonalności. Takie postępowanie jest jednak znacznie szybsze niż pełne postępowanie sądowe. Sąd, nadając wyrokowi sądu polubownego klauzulę wykonalności, opiera się na jego aktach i nie prowadzi dodatkowego postępowania dowodowego.
Sąd arbitrażowy – rozwiązanie nie tylko dla dużych przedsiębiorców
Istnieje przekonanie, że arbitraż jest opcją wyłącznie dla dużych firm oraz że wiąże się z formalnościami i wysokimi kosztami. To jednak mylące podejście. W rzeczywistości arbitraż może być szczególnie korzystny dla małych i średnich przedsiębiorców. W sytuacji, gdy oczekiwanie na wyrok sądu powszechnego trwa zbyt długo, przedsiębiorca może znaleźć się w trudnej sytuacji finansowej. Dla mniejszych firm, brak zapłaty za wykonaną usługę czy robotę budowlaną często prowadzi do utraty płynności finansowej, co może nawet zagrozić ich dalszemu istnieniu.
Skierowanie sprawy do sądu arbitrażowego pozwala na znacznie szybsze rozstrzygnięcie, co w wielu przypadkach może uratować firmę przed bankructwem i utratą miejsca na rynku. Wśród prawników pojawiają się postulaty nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego w kierunku wprowadzenia obligatoryjnego postępowania przed sądem polubownym, jeśli zażąda tego przedsiębiorca z sektora MŚP (np. mały przedsiębiorca w sporze z np. średnim czy dużym, czy też średni w sporze z dużym). Takie rozwiązanie miałoby na celu wzmocnienie pozycji mniejszych firm, chroniąc je przed nadmiernym obciążeniem finansowym i ryzykiem utraty płynności, które często wynikają z długiego oczekiwania na rozstrzygnięcie przed sądem powszechnym. Dzięki temu mniejsze firmy mogłyby skuteczniej dochodzić swoich roszczeń, nie będąc narażonymi na destabilizację działalności w wyniku przewlekłych postępowań sądowych.
Monika Gnacy–Witt – aplikant radcowski,
Daniel Reck – adwokat zarządzający, Kancelaria Adwokacka Duraj Reck i Partnerzy
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)