eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › zwolnili mnie z pracy :( - moze nie do konca prawnie ? ;)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2002-06-29 19:32:26
    Temat: zwolnili mnie z pracy :( - moze nie do konca prawnie ? ;)
    Od: "Dardas" <d...@p...onet.pl>

    Witam

    Poniewaz to moj pierwszy watek, to moze krotko sie przedstawie. Krzysiek D.
    lat 25, z prawem nic wspolnego i dlatego chce sie do Was zwrocic o pomoc.
    Od razu mowie, ze nie przeczytalem archiwum, wiec jesli watek juz byl to
    sorry, prosze o wybaczenie i ewentualne odpowiedzi na priv.

    Krotki opis sytuacji:
    Piatek, godzina 14, zjawia sie u mnie bezposredni przelozony z
    wypowiedzeniem podpisanym przez Dyrektora Generalnego z informacja, ze z
    dniem 31.07.2002 zwalnia mnie z pracy z powodu niewykonywania obowiazkow
    sluzbowych.
    Niewykonanie obowiazkow sluzbowych mialo miejsce okolo 2 misiace wczesniej,
    zostalem za nie ukarany upomnieniem ustnym w stylu "Co Ty sobie wyobrazasz
    ?", brak jakiegokolwiek wpisu o tym wydarzeniu w moich aktach.
    Zgodzilem sie rowniez na potracenie z mojego wynagrodzenia 50 % prowizji,
    choc wiedzialem ze jako iz jest to prowizja pracodawca nie ma do tego prawa.
    Potracenie nastapilo, poza tym ze otrzymalem mniej pieniedzy niz powinienem,
    rowniez nie ma zadnego zapisu z jakiego powodu obnizenie prowizji nastapilo.
    Przez dwa miesiace pracodawca nie wnosi dalszych zastrzezen co do mojej
    pracy, w piatek otrzymuje zwolnienie z pracy z zachowaniem okresu
    wypowiedzenia (nie dyscyplinarnie), oraz z natychmiastowym zwolnieniem z
    obowiazku wykonywania czynnosci sluzbowych.
    Dostalem rowniez mozliwosc zlozenia podania o rozwiazanie umowy o prace za
    porozumieniem stron z zachowaniem okresu wypowiedzenia, czyli rowniez na
    dzien 31.07.2002 co niestety nieopatrznie uczynilem (bylem w szoku :)).
    W chwili obecnej pracodawca ma dwa dokumenty z moim podpisem: wypowiedzenie
    od niego, oraz moje podanie o zwolnienie.
    Po zastanowieniu stwierdzam jednak, ze wypowiedzenie jest nieprawne, i chce
    dochodzic swoich praw w sadzie pracy.

    Kilka pytan:
    1. Czy moge anulowac swoje podanie o zwolnienie i przyjac wypowiedzenie, a
    nastepnie odwolywac sie od niego ?
    2. Czy pracodawca musi przyjac moje odwolanie/anulowanie podania ? (jesli
    moge je zlozyc)

    Jesli tak to OK, jesli nie to:
    3. Zakladam ze moja prosba o zwolnienie zostaje rozpatrzona pozytywnie i na
    dzien 31.07.2002 pracodawca rozwiazuje na moj wniosek umowe o prace, ale:
    na jakiej podstawie w takim wypadku zwalnia mnie natychmiastowo (czyli
    28.06.2002) z obowiazku wykonywania czynnosci sluzbowych ? Tego dnia skladam
    podanie o zwolnienie, rozpatrzyc je moze tylko jednostka znajdujaca sie 400
    km dalej, i to tez raczej nie od razu, w koncu ja sie zwalniam niby
    "niespodziewanie". W rzeczywistosci moje podanie zostalo natychmiast
    przefaksowane do odpowiedniej jednostki. Niemniej jednak, ja zadnej
    odpowiedzi na moje podanie jeszcze nie otrzymalem.

    4. Zabierajac mi sluzbowe narzedzia pracy pozbawia mnie mozliwosci
    wykonywania mojej pracy do terminu zakonczenia pracy czyli 31.07. W koncu ja
    dopiero zlozylem podanie, wiec dlaczego jestem juz odsuniety od obowiakow
    wykonywania pracy ?

    5. Dodam jeszcze, ze bezposredni przelozony nie ma prawa bez wyraznego
    polecenia zarzadu spolki na zwolnienie z obowiazkow sluzbowych, no chyba ze
    stanowiloby jakies zagrozenie dla spolki (a i tak nie jestem pewien czy by
    mogl to zrobic samodzielnie). No ale jesli anulowali moje zwolnienie i
    przyjmuja do rozpatrzenia moje podanie no to jednoczesnie wg mnie godza sie
    z tym ze zadnego przewinienia nie zrobilem. Dobrze chyba mysle, nie ?

    6. Jesli chodzi o niewykonanie obowiazkow, firma ani klienci nie stracili
    ani zlotowki, nikt nie ucierpial na tym, bylo to nieterminowe odeslanie
    dokumentow zawierajacych dane osobowe klientow, niewlasciwe przechowywanie
    tych danych, oraz wykryty brak 1 sztuki towaru na magazynie. Brakujaca
    sztuka miala pokrycie fizyczne w innej sztuce materialu, nie miala niestety
    pokrycia dokumentowego zamieniejacego te dwie sztuki na stanie magazynowym.
    Zakladajac ze slusznie zaksiegowano brak na magazynie: wartosc braku zalozmy
    1000 pln, wartosc calosciowa towaru w magazynie okolo 500 000 pln.
    Towar nadwyzkowy nie zostal zaksiegowany wcale, tak jakby go nie bylo.
    Za towar odpowiedzialne sa 4 osoby (teraz juz 3:)) zwolniona zostaje tylko 1
    czyli ja, jako bezposredni przelozony pozostalych, odpowiedzialnosc
    materialna na zasadzie 1/4.
    No to dlaczego tylko ja ponosze konsekwencje, w dodatku tak pozno, nikt nie
    chcial od nas pieniedzy za powstaly brak.

    W zwiazku z niezaksiegowaniem nadwyzki, nie przejmuje sie brakiem dokumentow
    na nia, bo jej po prostu nie ma :)
    Jest tylko i wylacznie brak - w dodatku niewielki.

    7. Kolejna inwentura nie wykazala zadnych roznic w towarze. (bo jeszcze ten
    magazyn musialem zdac), w dodatku nie wzialem od pracodawcy pokwitowania ze
    zwalnia mnie z obowiazkow wykonywania czynnosci sluzbowych, czyli de facto
    jestem chyba dalej za niego odpowiedzialny ? :(

    Czas pracy okolo 2 lat, stanowisko kierownicze, przez caly okres pracy
    zadnego wpisu w aktach o upomnieniach, zadnych nagan. Cokwartalna ocena
    pracy zawsze zakonczona wynikiem pozytywnym.
    I nagle w ciagu jednego dnia za zdarzenie sprzed 2 miesiecy zostaje ze mna
    rozwiazana umowa o prace.

    8. W jakim terminie pracodawca moze mnie ukarac za popelniony blad ?
    9. Czy nie powinienem miec wpisanego w aktach upomnienia, nagany za
    przewinienie tego typu, a nie od razu zwolnienie ?
    10. Dodatkowo oskarzenie o nieprawidlowe przechowanie dokumentow -
    bezpodstawne, tam nie bylo mozliwosci na przechowanie tych dokumentow w
    sposob okreslony w odpowiedniej ustawie - brak odpowiedniego pomieszczenia.

    Troche sie rozpisalem, ale chcialem Wam nakreslic sytuacje.
    Prosze o ustosunkowanie sie do odpowiednich podpunktow, i rzetelne
    odpowiedzi na nie. Chodzi mi tez o to aby podac ewentualnie odpowiednie
    paragrafy kodeksu, zarowno te na ktore moze sie powolac pracodawca, jak i ja
    w ewentualnej rozmowie z nimi.

    Prosze o szybkosc bo w poniedzialek chce z nimi zaczac walke :)

    pozdrawiam
    Dardas

    odpowiedzi mozna na grupe albo priv :)






  • 2. Data: 2002-06-30 07:54:34
    Temat: Re: zwolnili mnie z pracy :( - moze nie do konca prawnie ? ;)
    Od: Orfant Orfanter <o...@k...net.pl>

    Dardas wrote:
    > Zgodzilem sie rowniez na potracenie z mojego wynagrodzenia 50 % prowizji,
    > choc wiedzialem ze jako iz jest to prowizja pracodawca nie ma do tego prawa.
    > Potracenie nastapilo, poza tym ze otrzymalem mniej pieniedzy niz powinienem,
    > rowniez nie ma zadnego zapisu z jakiego powodu obnizenie prowizji nastapilo.

    Art. 52. § 1. Pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia
    z winy pracownika w razie:
    1) ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków
    pracowniczych,
    § 2. Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika nie
    może nastąpić po upływie 1 miesiąca od uzyskania przez pracodawcę
    wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy.

    > Kilka pytan:
    > 1. Czy moge anulowac swoje podanie o zwolnienie i przyjac wypowiedzenie, a
    > nastepnie odwolywac sie od niego ?

    Za porozumieniem stron można zrobić wszystko. Ale pracodawca też musi
    chciaeć. Nauczka na przyszłość - nie podpisywać wszystkiego co podtykają
    do podpisu.

    Poza tym, nie napisałeś, jakie TY masz dokumenty w posiadaniu, masz
    jakieś, prawda?

    > 2. Czy pracodawca musi przyjac moje odwolanie/anulowanie podania ? (jesli
    > moge je zlozyc)

    Nic nie musi.

    > 7. Kolejna inwentura nie wykazala zadnych roznic w towarze. (bo jeszcze ten
    > magazyn musialem zdac), w dodatku nie wzialem od pracodawcy pokwitowania ze
    > zwalnia mnie z obowiazkow wykonywania czynnosci sluzbowych, czyli de facto
    > jestem chyba dalej za niego odpowiedzialny ? :(

    Najprawdopodobniej - w tak ważnych sprawach żąda się dokumentów na piśmie!

    > I nagle w ciagu jednego dnia za zdarzenie sprzed 2 miesiecy zostaje ze mna
    > rozwiazana umowa o prace.

    Nie wiem dokładnie, jak wygląda zwolnienie za wypowiedzeniem (chyba
    pracodawca może dokonać takowego w każdej chwili), wiem że zwolnienie
    BEZ wypowiedzenia musi zawierać uzasadnienie. Nawet jeśli zwolnili cię
    bezprawnie, a ty nie masz jakichś dokumentów potwierdzających to, to oni
    mają twoje wypowiedzenie więc są kryci.

    > 8. W jakim terminie pracodawca moze mnie ukarac za popelniony blad ?

    w/w Art. 52. § 2.


  • 3. Data: 2002-06-30 11:28:33
    Temat: Re: zwolnili mnie z pracy :( - moze nie do konca prawnie ? ;)
    Od: "Dardas" <d...@p...onet.pl>


    "Orfant Orfanter" <o...@k...net.pl> wrote in message
    news:3D1EB93A.9030509@kki.net.pl...
    > Art. 52. § 1. Pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia
    > z winy pracownika w razie:
    > 1) ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków
    > pracowniczych,
    > § 2. Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika nie
    > może nastąpić po upływie 1 miesiąca od uzyskania przez pracodawcę
    > wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy.

    Czyli jesli zdarzenie mialo miejsce dajmy na to 15.05 to uzasadnienie
    wypowiedzenia tym faktem jest nieprawne. Wypowiedznie otrzymalem 28.06.2002
    czyli powyzej 30 dni. W dodatku z terminem 30 dniowym, czyli takim jaki mi
    przysluguje.


    >
    > > Kilka pytan:
    > > 1. Czy moge anulowac swoje podanie o zwolnienie i przyjac wypowiedzenie,
    a
    > > nastepnie odwolywac sie od niego ?
    >
    > Za porozumieniem stron można zrobić wszystko. Ale pracodawca też musi
    > chciaeć. Nauczka na przyszłość - nie podpisywać wszystkiego co podtykają
    > do podpisu.
    >
    > Poza tym, nie napisałeś, jakie TY masz dokumenty w posiadaniu, masz
    > jakieś, prawda?

    klopot w tym ze nie mam dokumentow, wypowiedzenie jakie otrzymalem od nich
    zostawilem im poniewaz w przypadku gdyby zostalo przyjete moje podani eo
    zwolnienie mialo ono byc anulowane. Ale podejrzewam ze w duzej firmie jest
    jakis rejestr takich pism, wiec pewnie moge je wyciagnac.

    >
    > > 2. Czy pracodawca musi przyjac moje odwolanie/anulowanie podania ?
    (jesli
    > > moge je zlozyc)
    >
    > Nic nie musi.

    Zakladam ze nie przyjmie bo to dla niego wygodne, i dlatego w takim wypadku
    chce sie odwolac do sadu pracy ze moje podanie zostalo wymuszone
    sytuacja/okolicznosciami/czasem. Dodatkowo chce wyciagnac to: na jakiej
    zasadzie zostalem zwolniony z wykonywania obowiazkow skoro moje podanie nie
    zostalo jesazcze rozpatrzone, a poprzez zabranie mojego sprzetu sluzbowego,
    oraz kodow dostepu do sieci w firmie zostalem pozbawiony mozliwosci
    wykonywanai tych obowiazkow.

    > > I nagle w ciagu jednego dnia za zdarzenie sprzed 2 miesiecy zostaje ze
    mna
    > > rozwiazana umowa o prace.
    >
    > Nie wiem dokładnie, jak wygląda zwolnienie za wypowiedzeniem (chyba
    > pracodawca może dokonać takowego w każdej chwili), wiem że zwolnienie
    > BEZ wypowiedzenia musi zawierać uzasadnienie. Nawet jeśli zwolnili cię
    > bezprawnie, a ty nie masz jakichś dokumentów potwierdzających to, to oni
    > mają twoje wypowiedzenie więc są kryci.

    :( Tego sie wlasnie obawiam, nie wiem jak spojrzy na to sad, ale wedlug mnie
    mozna przyjac ze zostalem zmuszony do napisania takiego podania.
    Generalnie wiem, ze pracodawca moze mnie zwolnic za wypowiedeniem bez
    podania przyczyny, ale mnie zwolnili za wypowiedzeniem z podaniem przyczyny,
    zdarzenia jakie mialo miejsce powyzej 1 miesiaca wczesniej, wiec moze chyba
    sobie ta przyczyne wsadzic ...
    Mi nawet nie chodzi o to ze chcialbym tam wrocic do pracy, tylko o to zeby
    zmienili moje swiadectwo pracy i nauczyli sie na przyszlosc ze pracodawca to
    nie Bog, pracownik tez ma swoje prawa.


    Nauczka na przyszlosc, nie dzialac pochopnie.
    No ale mysle ze jeszcze im pokaze, i tak mam zamiar wziasc duza czesc
    klientow ze soba wiec beda stratni, taka mala prywatna satysfakcja :)))
    Jutro do nich jade, opisze potem co bylo moze znowu cos sie "urodzi" a gdyby
    ktos mial jeszcze jakies pomysly to prosze o info.

    pozdrawiam
    Dardas




  • 4. Data: 2002-06-30 14:02:24
    Temat: Re: zwolnili mnie z pracy :( - moze nie do konca prawnie ? ;)
    Od: Orfant Orfanter <o...@k...net.pl>

    Dardas wrote:
    >>Nic nie musi.
    >
    > Zakladam ze nie przyjmie bo to dla niego wygodne,

    Postaw się w jego sytuacji - pracownik się zwolnił, oni szukają kogoś
    nowego na stanowisko, pracownikowi się odwidziało i chce wrócić - czy
    pracodawce (kogokolwiek) stac na to, żeby zawsze brać pod uwagę, że
    drugiej stronie może się odwidzieć?

    > i dlatego w takim wypadku
    > chce sie odwolac do sadu pracy ze moje podanie zostalo wymuszone
    > sytuacja/okolicznosciami/czasem.

    Nieznajomość prawa szkodzi - nie musiałeś pisać tego wypowiedzenia, bo z
    tego nie wynikały by żadne sankcje. Pracodawca dał Ci możliwość
    samodzielnego zwonienia, bo to chyba lepiej wygląda w papierach. Jesteś
    po prostu zły, że Cię zwolnili, pogódź się z tym i idź dalej.

    > Dodatkowo chce wyciagnac to: na jakiej
    > zasadzie zostalem zwolniony z wykonywania obowiazkow skoro moje podanie nie
    > zostalo jesazcze rozpatrzone, a poprzez zabranie mojego sprzetu sluzbowego,
    > oraz kodow dostepu do sieci w firmie zostalem pozbawiony mozliwosci
    > wykonywanai tych obowiazkow.

    Domagaj się od pracodawcy NA PIŚMIE zwolnienia z obowiązków, najlepiej
    ANTYDATOWANEGO na piątek, tak, żeby nie mogli się do ciebie przypieprzyć
    i może jeszcze zwolnić dyscyplinarnie.

    > :( Tego sie wlasnie obawiam, nie wiem jak spojrzy na to sad, ale wedlug mnie
    > mozna przyjac ze zostalem zmuszony do napisania takiego podania.

    Są cztery wady oświadczenia woli:
    - brak świadomości lub swobody - min. choroba psychiczna, przymus,
    presia fizyczna(bicie torturowanie) - żadne tutaj nie zaszło
    - pozorność - nie wchodzi w rachubę
    - błąd - polega na mylnym wyobrażeniu u osoby skłądającej oświadczenie o
    rzeczywistym stanie albo na mylnym wyobrażeniu o treści złożonego
    oświadczenia - też nie wchodzi w rachubę, bo wiedziałeś co podpisujesz i
    jakie to ma wywołać skutki prawne
    - grożba - przymus psychiczny w celu wymuszenia oświadczenia woli,
    groźba musi być bezprawna, czyli sprawca grozi użyciem bezprawnego
    środka lub gdy grozi użyciem środka dozwolonego, którym nie wolno się
    posługiwać dla wymuszenia oświadczenia woli. Tutaj TEORETYCZNIE mógłbyś
    się zachaczyć, ale musiałbyś udowodnić, że ci grożono, a w gruncie
    rzeczy, to była tylko propozycja, że albo oni cię zwolnią (zgodnie z
    prawem), albo ty się zwolnisz - gdzie nie widzę właściwie róznicy, bo
    pracodawca nawet nie mówił, że wpisze ci złe referencje w papiery.

    > Generalnie wiem, ze pracodawca moze mnie zwolnic za wypowiedeniem bez
    > podania przyczyny, ale mnie zwolnili za wypowiedzeniem z podaniem przyczyny,
    > zdarzenia jakie mialo miejsce powyzej 1 miesiaca wczesniej, wiec moze chyba
    > sobie ta przyczyne wsadzic ...

    Ale nie dostałeś tego na papierku i nikt tego nie potwierdzi.

    > Mi nawet nie chodzi o to ze chcialbym tam wrocic do pracy, tylko o to zeby
    > zmienili moje swiadectwo pracy i nauczyli sie na przyszlosc ze pracodawca to
    > nie Bog, pracownik tez ma swoje prawa.

    Ale tylko, gdy pracownik ZNA swoje prawa, po fakcie to można zrobić
    troszke szumu i na tym się skończy, a sprawy nie wygrasz. Trzeba było
    pomyśleć ZANIM napisałeś wypowiedzenie. Teraz musztarda po obiedzie.

    > Nauczka na przyszlosc, nie dzialac pochopnie.
    > No ale mysle ze jeszcze im pokaze, i tak mam zamiar wziasc duza czesc
    > klientow ze soba wiec beda stratni, taka mala prywatna satysfakcja :)))
    > Jutro do nich jade, opisze potem co bylo moze znowu cos sie "urodzi" a gdyby
    > ktos mial jeszcze jakies pomysly to prosze o info.

    Spróbuj wyjść z pozycji partnerskiej, a nie pozycji siły - może jeszcze
    się da sytuację załagodzić - a na wszelkiego rodzaju groźby uważaj -
    pracodawca może to potem użyć przeciwko tobie i dobrze radzę, przeczytaj
    swoją umowę o pracę, możesz tam mieć wiele ciekawych rzeczy, o których
    byś nie pomyślał, że pracodawca może je wykorzystać przeciwko tobie.


  • 5. Data: 2002-07-01 21:36:41
    Temat: Re: zwolnili mnie z pracy :( - moze nie do konca prawnie ? ;)
    Od: "Dardas" <d...@p...onet.pl>

    > "Orfant Orfanter" <o...@k...net.pl> wrote in message
    > news:3D1EB93A.9030509@kki.net.pl...
    > > Art. 52. § 1. Pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia
    > > z winy pracownika w razie:
    > > 1) ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków
    > > pracowniczych,
    > > § 2. Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika nie
    > > może nastąpić po upływie 1 miesiąca od uzyskania przez pracodawcę
    > > wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy.

    Jeszcze jedno pytanko, wszystko anulowalem, przyjalem wypowiedzenie od
    pracodawcy i tu widze jeszcze 1 szanse: pracodawca karze mnie za wykryte
    "przestepstwo", wykryto 27.05.200002, pismo z kara wystawione 27.06.2002,
    odbior pokwitowany przeze mnie 28.06.2002 - czyli powyzej miesiaca - w koncu
    liczy sie chyba data dostarczenia do mnie tego pisma tak ?
    Bo jak tak, to niech mi skocza ... :))))

    Dardas



  • 6. Data: 2002-07-01 21:49:32
    Temat: Re: zwolnili mnie z pracy :( - moze nie do konca prawnie ? ;)
    Od: "Dardas" <d...@p...onet.pl>


    > > "Orfant Orfanter" <o...@k...net.pl> wrote in message
    > > news:3D1EB93A.9030509@kki.net.pl...
    > > > Art. 52. § 1. Pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez
    wypowiedzenia
    > > > z winy pracownika w razie:
    > > > 1) ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków
    > > > pracowniczych,
    > > > § 2. Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika nie
    > > > może nastąpić po upływie 1 miesiąca od uzyskania przez pracodawcę
    > > > wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy.
    >
    > Jeszcze jedno pytanko, wszystko anulowalem, przyjalem wypowiedzenie od
    > pracodawcy i tu widze jeszcze 1 szanse: pracodawca karze mnie za wykryte
    > "przestepstwo", wykryto 27.05.200002, pismo z kara wystawione 27.06.2002,
    > odbior pokwitowany przeze mnie 28.06.2002 - czyli powyzej miesiaca - w
    koncu
    > liczy sie chyba data dostarczenia do mnie tego pisma tak ?
    > Bo jak tak, to niech mi skocza ... :))))
    >

    Moze jeszcze dopisze cos: zostaje ukarany rozwiazaniem umowy za
    wypowiedzeniem okreslonym w ustawie: w moim przypadku okres 1 miesiaca,
    zarzuty jakie mi sie przedstawia wykryto 27.05, pismo z kara wystawione
    27.06, dotarlo do mnie 28.06, czy to oznacza ze przekroczyli terminowy okres
    ukarania > czyli do 1 miesiaca, w dodatku w moim kodeksie jest info, ze
    ukarac moga w ciagu 2 tygodni a nie 1 miesiaca. Wiec jak to jest, bo juz sam
    nie wiem.
    Najlepiej z odpowiednim przepisem, bo ten podany do gory dotyczy rozwiazania
    umowy bez wypowiedzenia, a mi takie wypowiedzeni dali.

    I jeszcxze pytanie, czy pracodawca moze rozwiazac umowe z wypowiedzeniem bez
    podania przyczyny ?
    I czy jesli moze to nalezy sie jakas odprawa albo cos ?
    Bo mysle ze tak, w koncu inaczej to mozna kazdego zwolnic bez problemu i
    wstawic sobie jakiegos kuzyna czy syna.

    > Dardas
    >
    >



  • 7. Data: 2002-07-06 21:47:18
    Temat: Re: zwolnili mnie z pracy :( - moze nie do konca prawnie ? ;)
    Od: Orfant Orfanter <o...@k...net.pl>

    Dardas wrote:
    >>>§ 2. Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika nie
    >>>może nastąpić po upływie 1 miesiąca od uzyskania przez pracodawcę
    >>>wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy.
    >
    > Jeszcze jedno pytanko, wszystko anulowalem, przyjalem wypowiedzenie od
    > pracodawcy i tu widze jeszcze 1 szanse: pracodawca karze mnie za wykryte
    > "przestepstwo", wykryto 27.05.200002, pismo z kara wystawione 27.06.2002,
    > odbior pokwitowany przeze mnie 28.06.2002 - czyli powyzej miesiaca - w koncu
    > liczy sie chyba data dostarczenia do mnie tego pisma tak ?

    Tak wlasciwie to chyba nawet masz racje :) Pracodawca moze sobie wpisac
    date jaka chce, ale rozwiazanie nastepuje w momencie doreczenia (ale
    najlepiej zadzwon do PIP'u i dowiedz sie dokladnie).


  • 8. Data: 2002-07-06 21:54:23
    Temat: Re: zwolnili mnie z pracy :( - moze nie do konca prawnie ? ;)
    Od: Orfant Orfanter <o...@k...net.pl>

    Dardas wrote:
    > Moze jeszcze dopisze cos: zostaje ukarany rozwiazaniem umowy za
    > wypowiedzeniem okreslonym w ustawie: w moim przypadku okres 1
    > miesiaca, zarzuty jakie mi sie przedstawia wykryto 27.05, pismo z
    > kara wystawione 27.06, dotarlo do mnie 28.06, czy to oznacza ze
    > przekroczyli terminowy okres ukarania > czyli do 1 miesiaca, w
    > dodatku w moim kodeksie jest info, ze ukarac moga w ciagu 2 tygodni a
    > nie 1 miesiaca. Wiec jak to jest, bo juz sam nie wiem. Najlepiej z
    > odpowiednim przepisem, bo ten podany do gory dotyczy rozwiazania
    > umowy bez wypowiedzenia, a mi takie wypowiedzeni dali.

    Jesli przepisy umowy o prace sa bardziej korzystne od kodeksu pracy -
    stosuje sie przepisy umowy o prace - w takim swiete, wypowiedzenie jest
    rzeczywiscie bezpodstawne.

    > I jeszcxze pytanie, czy pracodawca moze rozwiazac umowe z
    > wypowiedzeniem bez podania przyczyny ? I czy jesli moze to nalezy sie
    > jakas odprawa albo cos ? Bo mysle ze tak, w koncu inaczej to mozna
    > kazdego zwolnic bez problemu i wstawic sobie jakiegos kuzyna czy
    > syna.

    Chyba jednak musi podac jakas przyczyne, chocby ekonomiczna. Ale znow
    odsylam do PIP'u. I jeszcze jedno - masz tydzien na odwolanie sie do
    sadu pracy od wypowiedzenia o prace. Niestety chyba ten termin juz minal :(

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1