eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozwolnili mnie z pracy :( - moze nie do konca prawnie ? ;) › zwolnili mnie z pracy :( - moze nie do konca prawnie ? ;)
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
    pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Dardas" <d...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: zwolnili mnie z pracy :( - moze nie do konca prawnie ? ;)
    Date: Sat, 29 Jun 2002 21:32:26 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 114
    Message-ID: <afl1re$jk0$1@news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: pc66.gniezno.sdi.tpnet.pl
    X-Trace: news.tpi.pl 1025378990 20096 217.98.166.66 (29 Jun 2002 19:29:50 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 29 Jun 2002 19:29:50 +0000 (UTC)
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Priority: 3
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:98682
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam

    Poniewaz to moj pierwszy watek, to moze krotko sie przedstawie. Krzysiek D.
    lat 25, z prawem nic wspolnego i dlatego chce sie do Was zwrocic o pomoc.
    Od razu mowie, ze nie przeczytalem archiwum, wiec jesli watek juz byl to
    sorry, prosze o wybaczenie i ewentualne odpowiedzi na priv.

    Krotki opis sytuacji:
    Piatek, godzina 14, zjawia sie u mnie bezposredni przelozony z
    wypowiedzeniem podpisanym przez Dyrektora Generalnego z informacja, ze z
    dniem 31.07.2002 zwalnia mnie z pracy z powodu niewykonywania obowiazkow
    sluzbowych.
    Niewykonanie obowiazkow sluzbowych mialo miejsce okolo 2 misiace wczesniej,
    zostalem za nie ukarany upomnieniem ustnym w stylu "Co Ty sobie wyobrazasz
    ?", brak jakiegokolwiek wpisu o tym wydarzeniu w moich aktach.
    Zgodzilem sie rowniez na potracenie z mojego wynagrodzenia 50 % prowizji,
    choc wiedzialem ze jako iz jest to prowizja pracodawca nie ma do tego prawa.
    Potracenie nastapilo, poza tym ze otrzymalem mniej pieniedzy niz powinienem,
    rowniez nie ma zadnego zapisu z jakiego powodu obnizenie prowizji nastapilo.
    Przez dwa miesiace pracodawca nie wnosi dalszych zastrzezen co do mojej
    pracy, w piatek otrzymuje zwolnienie z pracy z zachowaniem okresu
    wypowiedzenia (nie dyscyplinarnie), oraz z natychmiastowym zwolnieniem z
    obowiazku wykonywania czynnosci sluzbowych.
    Dostalem rowniez mozliwosc zlozenia podania o rozwiazanie umowy o prace za
    porozumieniem stron z zachowaniem okresu wypowiedzenia, czyli rowniez na
    dzien 31.07.2002 co niestety nieopatrznie uczynilem (bylem w szoku :)).
    W chwili obecnej pracodawca ma dwa dokumenty z moim podpisem: wypowiedzenie
    od niego, oraz moje podanie o zwolnienie.
    Po zastanowieniu stwierdzam jednak, ze wypowiedzenie jest nieprawne, i chce
    dochodzic swoich praw w sadzie pracy.

    Kilka pytan:
    1. Czy moge anulowac swoje podanie o zwolnienie i przyjac wypowiedzenie, a
    nastepnie odwolywac sie od niego ?
    2. Czy pracodawca musi przyjac moje odwolanie/anulowanie podania ? (jesli
    moge je zlozyc)

    Jesli tak to OK, jesli nie to:
    3. Zakladam ze moja prosba o zwolnienie zostaje rozpatrzona pozytywnie i na
    dzien 31.07.2002 pracodawca rozwiazuje na moj wniosek umowe o prace, ale:
    na jakiej podstawie w takim wypadku zwalnia mnie natychmiastowo (czyli
    28.06.2002) z obowiazku wykonywania czynnosci sluzbowych ? Tego dnia skladam
    podanie o zwolnienie, rozpatrzyc je moze tylko jednostka znajdujaca sie 400
    km dalej, i to tez raczej nie od razu, w koncu ja sie zwalniam niby
    "niespodziewanie". W rzeczywistosci moje podanie zostalo natychmiast
    przefaksowane do odpowiedniej jednostki. Niemniej jednak, ja zadnej
    odpowiedzi na moje podanie jeszcze nie otrzymalem.

    4. Zabierajac mi sluzbowe narzedzia pracy pozbawia mnie mozliwosci
    wykonywania mojej pracy do terminu zakonczenia pracy czyli 31.07. W koncu ja
    dopiero zlozylem podanie, wiec dlaczego jestem juz odsuniety od obowiakow
    wykonywania pracy ?

    5. Dodam jeszcze, ze bezposredni przelozony nie ma prawa bez wyraznego
    polecenia zarzadu spolki na zwolnienie z obowiazkow sluzbowych, no chyba ze
    stanowiloby jakies zagrozenie dla spolki (a i tak nie jestem pewien czy by
    mogl to zrobic samodzielnie). No ale jesli anulowali moje zwolnienie i
    przyjmuja do rozpatrzenia moje podanie no to jednoczesnie wg mnie godza sie
    z tym ze zadnego przewinienia nie zrobilem. Dobrze chyba mysle, nie ?

    6. Jesli chodzi o niewykonanie obowiazkow, firma ani klienci nie stracili
    ani zlotowki, nikt nie ucierpial na tym, bylo to nieterminowe odeslanie
    dokumentow zawierajacych dane osobowe klientow, niewlasciwe przechowywanie
    tych danych, oraz wykryty brak 1 sztuki towaru na magazynie. Brakujaca
    sztuka miala pokrycie fizyczne w innej sztuce materialu, nie miala niestety
    pokrycia dokumentowego zamieniejacego te dwie sztuki na stanie magazynowym.
    Zakladajac ze slusznie zaksiegowano brak na magazynie: wartosc braku zalozmy
    1000 pln, wartosc calosciowa towaru w magazynie okolo 500 000 pln.
    Towar nadwyzkowy nie zostal zaksiegowany wcale, tak jakby go nie bylo.
    Za towar odpowiedzialne sa 4 osoby (teraz juz 3:)) zwolniona zostaje tylko 1
    czyli ja, jako bezposredni przelozony pozostalych, odpowiedzialnosc
    materialna na zasadzie 1/4.
    No to dlaczego tylko ja ponosze konsekwencje, w dodatku tak pozno, nikt nie
    chcial od nas pieniedzy za powstaly brak.

    W zwiazku z niezaksiegowaniem nadwyzki, nie przejmuje sie brakiem dokumentow
    na nia, bo jej po prostu nie ma :)
    Jest tylko i wylacznie brak - w dodatku niewielki.

    7. Kolejna inwentura nie wykazala zadnych roznic w towarze. (bo jeszcze ten
    magazyn musialem zdac), w dodatku nie wzialem od pracodawcy pokwitowania ze
    zwalnia mnie z obowiazkow wykonywania czynnosci sluzbowych, czyli de facto
    jestem chyba dalej za niego odpowiedzialny ? :(

    Czas pracy okolo 2 lat, stanowisko kierownicze, przez caly okres pracy
    zadnego wpisu w aktach o upomnieniach, zadnych nagan. Cokwartalna ocena
    pracy zawsze zakonczona wynikiem pozytywnym.
    I nagle w ciagu jednego dnia za zdarzenie sprzed 2 miesiecy zostaje ze mna
    rozwiazana umowa o prace.

    8. W jakim terminie pracodawca moze mnie ukarac za popelniony blad ?
    9. Czy nie powinienem miec wpisanego w aktach upomnienia, nagany za
    przewinienie tego typu, a nie od razu zwolnienie ?
    10. Dodatkowo oskarzenie o nieprawidlowe przechowanie dokumentow -
    bezpodstawne, tam nie bylo mozliwosci na przechowanie tych dokumentow w
    sposob okreslony w odpowiedniej ustawie - brak odpowiedniego pomieszczenia.

    Troche sie rozpisalem, ale chcialem Wam nakreslic sytuacje.
    Prosze o ustosunkowanie sie do odpowiednich podpunktow, i rzetelne
    odpowiedzi na nie. Chodzi mi tez o to aby podac ewentualnie odpowiednie
    paragrafy kodeksu, zarowno te na ktore moze sie powolac pracodawca, jak i ja
    w ewentualnej rozmowie z nimi.

    Prosze o szybkosc bo w poniedzialek chce z nimi zaczac walke :)

    pozdrawiam
    Dardas

    odpowiedzi mozna na grupe albo priv :)





Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1