eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › zajete miejsce parkingowe, pobicie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 115

  • 11. Data: 2007-02-24 11:00:07
    Temat: Re: zajete miejsce parkingowe, pobicie
    Od: "q_w_e" <q...@p...onet.pl>

    > Nie wolno zastawiać innego auta.

    moim zdaniem wybralem slusznie,
    moglem albo zajac inne czyjes miejsce,
    lub postawic samochod obok miejsca swojego,
    w ten sposob aby nie przeszkadzac innych uzytkownikom
    parkingu, a co w skutku prowadzilo to zablokowania pojazdu

    > Nie wolno ograniczać jego wolności uniemożliwiając jego odjechanie.

    ale to nie byl chodnik publiczny, albo miejsce ogolno dostepne.
    Koles postawil samochod na miejscu prywatnym, ktore jego wlasnoscia nie
    bylo.
    Tym bardziej ze udalo mu sie wyjechac, wiec az tak bardzo go nie
    ograniczylem :)


    > Wystarczyło spisać numery.
    byc moze tak, ale wyszlo zupelnie inaczej.


    > Nie wolno uszkadzać czyjegoś mienia.

    A mozna probowac rozjechac czlowieka stojacego na chodniku?



    --
    Michal



  • 12. Data: 2007-02-24 11:10:56
    Temat: Re: zajete miejsce parkingowe, pobicie
    Od: "q_w_e" <q...@p...onet.pl>

    > Nie. Chamstwem jest zastawianie innego zaparkowanego auta. Chamstwem jest
    > też jakoby przypadkowe urwanie komuś tablicy rejestracyjnej.

    przeciez ratowalem sie zeby nie upasc,
    slabo mial ta tablice przymocowana.

    > Biorąc pod uwagę słowa: " Przewrocil mnie ( slisko bylo )" można sądzić,

    > z powodu śniegu lub lodu ktoś zaparkował w wolnym miejscu nie wiedząc, że
    > stanowi ono czyjąś własność.

    Wiedzial ze staje nie na swoim miejscu, gdyz tlumaczyl sie pozniej
    ze zrobil tak dlatego gdyz jego miejsce gdzies na tym parkingu zostalo
    zajete przez innego czlowieka. A to chyba nie jest rozwiazanie.
    Ogolnie wjezdzajac na parking kazdy posiadacz miejsca
    ma pilota ktorym otwiera sobie brame i parkuje w swoim kwadracie.

    > Trafił po prostu swój na swego czyli wyszło
    > chamstwo do kwadratu ;))

    ło.. :), sprawa jest troche jak na dwoch doroslych ludzi
    troche dziecinna, ale powstaly pewne czyny i chcialem sie
    dowiedziec co w takich przytadkach nalezy zrobic.

    --
    Michal



  • 13. Data: 2007-02-24 11:20:26
    Temat: Re: zajete miejsce parkingowe, pobicie
    Od: "q_w_e" <q...@p...onet.pl>

    > A czemu mialbys odpuscic? Masz nieczyste sumienie?

    jak najbardziej czyste :)

    > Czy uwazasz ze powod jest blachy i nie warto
    > w to angazowac strozow prawa?

    Powod owszem jest blachy,
    urwana tablica ( koszt pewnie ok 20zl za ramke )
    podbite oczy i skluczona noga. Z jego zdrowiem nie wiem jak jest,
    ale widoczna byla tylko rozciera warga. Poza tym ja kija w reku nie
    trzymalem.

    Skonczylo sie blacho, ale moglo inaczej.
    Kijem mozna wiele rzeczy zrobic z czlowiekiem
    i co.. gdybym mial rozcieta czaszke, wybite zeby
    wtedy warto z takimi ludzmi robic porzadek??

    Moze nastepnym razem trafi na slabszego i wlasnie
    tak sie skonczy..
    Zobaczyl ze jego przewaga mimo
    posiadanego kija slabnie, uciekl i wrocil do samochodu dopiero jak
    przyjechal radiowoz.


    --
    Michal




  • 14. Data: 2007-02-24 11:27:07
    Temat: Re: zajete miejsce parkingowe, pobicie
    Od: "q_w_e" <q...@p...onet.pl>

    > > Co mozna zrobić jeżeli ktoś nam zastawi auto ?
    > > Zadzownić na policje ? a moze lawete ?
    >
    > Policja lub straz miejska. Utrudnianie\blokowanie wyjazdu jest
    > wykroczeniem.

    a co w przypadku zajecia czyjejs wlasnosci?



  • 15. Data: 2007-02-24 11:27:10
    Temat: Re: zajete miejsce parkingowe, pobicie
    Od: bojster <b...@u...net>

    q_w_e wrote:

    > Na miejscu nie bylo swiadkow.. chyba ze sie z czasem jacys znajda..

    Znając polskie warunki, to świadków było wielu (pewnie z 50% x tyle, ile
    jest okien na ten parking ;-), ale żaden się nie znajdzie...


  • 16. Data: 2007-02-24 11:27:26
    Temat: Re: zajete miejsce parkingowe, pobicie
    Od: kam <x#k...@w...pl#x>

    Nostradamus napisał(a):
    > Nie wolno ograniczać jego wolności uniemożliwiając jego odjechanie.
    > Wystarczyło spisać numery.

    a niby dlaczego? było wykroczenie, to mógł go zatrzymać

    > Nie wolno uszkadzać czyjegoś mienia.

    czasem wolno

    KG


  • 17. Data: 2007-02-24 11:31:44
    Temat: Re: zajete miejsce parkingowe, pobicie
    Od: "q_w_e" <q...@p...onet.pl>

    > Ide jutro na obdukcje.

    Oczywiscie w tym kraju nie mozna
    zalatwic takiej rzeczy w weekend.

    Czy ktos z Was zna w Warszawie
    innego lekarza niz spec. medycyny sadowej i chorob wewnetrznych
    dr n. med. Lecha Suchcickiego? ktory bedzie chcial
    przyjac mnie dzis lub w niedziele?
    ( moze byc prywatny )

    W szpitalu na banacha dostalem tylko do niego kontakt,
    ale oczywiscie przyjmuje dopiero w pon od 13-16.

    Googlam ale nic znalezc nie moge.


    --
    Michal



  • 18. Data: 2007-02-24 11:44:12
    Temat: Re: zajete miejsce parkingowe, pobicie
    Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>

    Użytkownik "kam" <x#k...@w...pl#x> napisał w wiadomości
    news:erp7er$399$2@inews.gazeta.pl...

    > a niby dlaczego? było wykroczenie, to mógł go zatrzymać

    Wykroczenie popełnił blokujący. Zatrzymanie wzajemne? Obrona własna?
    Uwolnienie się?
    Zabić pozbawiającego mnie wolności? Atom ?

    > czasem wolno

    Czasem wolno odeprzeć atak skierowany na moje mienie.
    Biłeś się kiedy o miejsce na parkingu ? ;))


    --
    Pzdr
    Leszek
    GG1631219
    "Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam"


  • 19. Data: 2007-02-24 12:09:34
    Temat: Re: zajete miejsce parkingowe, pobicie
    Od: kam <x#k...@w...pl#x>

    Nostradamus napisał(a):
    > Wykroczenie popełnił blokujący.

    tylko?
    "i usilnie probuje swoim autem lekko uderzajac przesunac
    moj pojazd zeby zrobic sobie miejsce to wyjazdu. ( bez komentarza )"

    KG


  • 20. Data: 2007-02-24 12:22:53
    Temat: Re: zajete miejsce parkingowe, pobicie
    Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>

    Użytkownik "kam" <x#k...@w...pl#x> napisał w wiadomości
    news:erp9ts$dbm$1@inews.gazeta.pl...
    > Nostradamus napisał(a):
    >> Wykroczenie popełnił blokujący.
    >
    > tylko?

    Ty napisałeś "tylko" o prawie do zatrzymania sprawcy wykroczenia.

    > "i usilnie probuje swoim autem lekko uderzajac przesunac
    > moj pojazd zeby zrobic sobie miejsce to wyjazdu. ( bez komentarza )"


    Próbuje uwolnić się z bezprawnie nałożonego mu ograniczenia wolności. Msza
    za 5 minut ;))


    --
    Pzdr
    Leszek
    GG1631219
    "Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam"

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1