eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › wniosek o sprostowanie błędu sądu w wyroku - opłaty sądowe
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2005-05-07 10:58:09
    Temat: wniosek o sprostowanie błędu sądu w wyroku - opłaty sądowe
    Od: <l...@p...onet.pl>

    Witam i proszę o pomoc w następującej sprawie:

    Z powodu braku druku doręczenia z informacją o środkach odwoławczych i ich
    terminach, które sąd jest zobowiązany przesłać wraz z postanowieniem -
    błędnie przyjąłem za właściwy 14-dniowy termin do wniesienia odwołania od
    postanowienia i taki termin zachowałem, składając ponowny wniosek o
    sprostowanie błędnego oznaczenia strony procesowej dokonanego przez sąd w
    wyroku (ponieważ sąd w postanowieniu ponownie popełnił błąd innego rodzaju).
    Termin został przywrócony, ale sąd potraktował mój ponowny wniosek jako
    zażalenie i nakazał mi wniesienie od niego opłaty powołując się na przepisy
    dotyczące naliczania opłat w postępowaniu procesowym (tu zaś jest
    nieprocesowe).
    Czy wnisek o przywrócenie terminu (uchybionego z winy sądu) podlega opłatom
    sądowym?
    (I wogóle jeśli sąd po raz drugi błędnie podaje dane powoda w wyroku i
    tytule wykonawczym - to wniesienie przeze mnie o sprostowanie tej pomyłki
    jest obwarowane terminami i koniecznością wniesienia opłat?
    Czy mój ponowny wniosek o sprostowanie błędu sądu można potraktować jako
    zażalenie na postanowienie sądu od którego należy naliczyć wpis sądowy?
    Czy od wniosku o sprostowanie błędu powstałego z winy sądu faktycznie ja
    powinienem wnosić opłaty?
    I czy w ogóle w tej sytuacji jestem zobowiązany do ponoszenia jakichkolwiek
    opłat?

    Jak mogę wybrnąć z tej sytuacji?

    lammed



  • 2. Data: 2005-05-07 11:54:12
    Temat: Re: wniosek o sprostowanie błędu sądu w wyroku - opłaty sądowe
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    l...@p...onet.pl napisał(a):
    > Z powodu braku druku doręczenia z informacją o środkach odwoławczych i ich
    > terminach, które sąd jest zobowiązany przesłać wraz z postanowieniem -
    > błędnie przyjąłem za właściwy 14-dniowy termin do wniesienia odwołania od
    > postanowienia i taki termin zachowałem, składając ponowny wniosek o
    > sprostowanie błędnego oznaczenia strony procesowej dokonanego przez sąd w
    > wyroku (ponieważ sąd w postanowieniu ponownie popełnił błąd innego rodzaju).
    > Termin został przywrócony, ale sąd potraktował mój ponowny wniosek jako
    > zażalenie i nakazał mi wniesienie od niego opłaty powołując się na przepisy
    > dotyczące naliczania opłat w postępowaniu procesowym (tu zaś jest
    > nieprocesowe).
    > Czy wnisek o przywrócenie terminu (uchybionego z winy sądu) podlega opłatom
    > sądowym?

    Podlega. I nie wiem czemu twierdzisz że termin jest uchybiony z powodu sądu.

    > (I wogóle jeśli sąd po raz drugi błędnie podaje dane powoda w wyroku i
    > tytule wykonawczym - to wniesienie przeze mnie o sprostowanie tej pomyłki
    > jest obwarowane terminami i koniecznością wniesienia opłat?

    Nie jest. Tylko nie trzeba składać zażalenia, lecz ponowny wniosek o
    sprostowanie wyroku.


    > Czy mój ponowny wniosek o sprostowanie błędu sądu można potraktować jako
    > zażalenie na postanowienie sądu od którego należy naliczyć wpis sądowy?

    Można, nawet należało skoro wnosiłeś o przywrócenie terminu do wnieśnia
    zażalenia.


    > Czy od wniosku o sprostowanie błędu powstałego z winy sądu faktycznie ja
    > powinienem wnosić opłaty?

    Oczywiście że tak.


    > I czy w ogóle w tej sytuacji jestem zobowiązany do ponoszenia jakichkolwiek
    > opłat?

    W tej sytuacji tak.

    >
    > Jak mogę wybrnąć z tej sytuacji?
    >

    Pomysl bo można.


    --
    @ Johnson
    --- za treść postu nie odpowiadam


  • 3. Data: 2005-05-07 12:13:13
    Temat: Re: wniosek o sprostowanie błędu sądu w wyroku - opłaty sądowe
    Od: "lammed" <l...@p...onet.pl>

    Johnson

    Termin j e s t uchybiony z winy sądu. Sąd to uznał bez dyskusji i termin
    przywrócił. Jeśli Cię to interesuje do tego stopnia, że chcesz znać
    szczegóły - napisz na priva to prześlę skany dokumentów z których to wynika.

    Pozdrawiam

    lammed



  • 4. Data: 2005-05-07 12:26:32
    Temat: Re: wniosek o sprostowanie błędu sądu w wyroku - opłaty sądowe
    Od: "lammed" <l...@p...onet.pl>

    Nie składałem "zażalenia". Pismo zatytułowałem "pismo procesowe", powołałem
    się na doręczone postanowienie z błędem i zaznaczyłem w treści mego pisma,
    że wobec nieprawidłowego "poprawienia" przez sąd nazwy powoda wnoszę
    ponownie o prawidłowe jej wpisanie w treści w jakiej powinna występować.
    Równocześnie podałem powody uchybienia terminu i wniuosłem o jego
    przywrócenie
    To sąd uznał to pismo za zażalenie i nakazał wniesienie do niego opłaty
    sądowej.

    A co do ostatniej Twojej uwagi - myślę, ale ponieważ nie pobierałem nauk
    na żadnym wydziale prawa i moja wiedza prawnicza jest wiedzą człowieka,
    który 12 lat temu zaliczył elementy prawa w trakcie studiów
    dziennikarskich - nie sądzę, abym coś sam wymyślił.

    Dlatego taka wskazówka niewiele mi pomoże, a o pomoc przecież się do
    Szanownego Forum zgłosiłem...

    lammed



  • 5. Data: 2005-05-07 12:27:09
    Temat: Re: wniosek o sprostowanie błędu sądu w wyroku - opłaty sądowe
    Od: "lammed" <l...@p...onet.pl>

    Johnson

    Termin j e s t uchybiony z winy sądu. Sąd to uznał bez dyskusji i termin
    przywrócił. Jeśli Cię to interesuje do tego stopnia, że chcesz znać
    szczegóły - napisz na priva to prześlę skany dokumentów z których to wynika.

    Pozdrawiam

    lammed



  • 6. Data: 2005-05-07 13:18:48
    Temat: Re: wniosek o sprostowanie błędu sądu w wyroku - opłaty sądowe
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    lammed napisał(a):

    > Termin j e s t uchybiony z winy sądu. Sąd to uznał bez dyskusji i termin
    > przywrócił. Jeśli Cię to interesuje do tego stopnia, że chcesz znać
    > szczegóły - napisz na priva to prześlę skany dokumentów z których to wynika.
    >

    Nie jest z winy sądu. Przesłanką przywrócenia terminu jest to, żeby był
    uchybiony bez twojej winy. A to co innego.
    Zresztą nie będę sie upierał. Z winy sądu może być tylko w jednym
    wypadku gdybyś dostał błędne pouczenie. W każdym innym wypadku nie ma
    winy sądu (nawet przy braku pouczenia).



    --
    @ Johnson
    --- za treść postu nie odpowiadam


  • 7. Data: 2005-05-07 13:23:12
    Temat: Re: wniosek o sprostowanie błędu sądu w wyroku - opłaty sądowe
    Od: "lammed" <l...@p...onet.pl>

    Nie składałem "zażalenia". Pismo zatytułowałem "pismo procesowe", powołałem
    się na doręczone postanowienie z błędem i zaznaczyłem w treści mego pisma,
    że wobec nieprawidłowego "poprawienia" przez sąd nazwy powoda wnoszę
    ponownie o prawidłowe jej wpisanie w treści w jakiej powinna występować.
    Równocześnie podałem powody uchybienia terminu i wniosłem o jego
    przywrócenie
    To sąd uznał to pismo za zażalenie i nakazał wniesienie do niego opłaty
    sądowej.

    A co do ostatniej Twojej uwagi - myślę, ale ponieważ nie pobierałem nauk
    na żadnym wydziale prawa i moja wiedza prawnicza jest wiedzą człowieka,
    który 12 lat temu zaliczył elementy prawa w trakcie studiów
    dziennikarskich - nie sądzę, abym coś sam wymyślił.

    Dlatego taka wskazówka niewiele mi pomoże, a o pomoc przecież się do
    Szanownego Forum zgłosiłem...

    lammed



  • 8. Data: 2005-05-07 13:41:30
    Temat: Re: wniosek o sprostowanie błędu sądu w wyroku - opłaty sądowe
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    lammed napisał(a):
    > Nie składałem "zażalenia". Pismo zatytułowałem "pismo procesowe", powołałem
    > się na doręczone postanowienie z błędem i zaznaczyłem w treści mego pisma,
    > że wobec nieprawidłowego "poprawienia" przez sąd nazwy powoda wnoszę
    > ponownie o prawidłowe jej wpisanie w treści w jakiej powinna występować.
    > Równocześnie podałem powody uchybienia terminu i wniuosłem o jego
    > przywrócenie
    > To sąd uznał to pismo za zażalenie i nakazał wniesienie do niego opłaty
    > sądowej.

    Każdy sąd by tak zrobił.

    >
    > A co do ostatniej Twojej uwagi - myślę, ale ponieważ nie pobierałem nauk
    > na żadnym wydziale prawa i moja wiedza prawnicza jest wiedzą człowieka,
    > który 12 lat temu zaliczył elementy prawa w trakcie studiów
    > dziennikarskich - nie sądzę, abym coś sam wymyślił.
    >

    Po prostu odpuść sobie zażalenie i złóż nowy wniosek o sprostowanie wyroku.


    --
    @ Johnson
    --- za treść postu nie odpowiadam

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1