eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › przesluchanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 29

  • 11. Data: 2003-07-02 19:24:51
    Temat: Re: przesluchanie
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    | Ale raz sie wymienilem .Od znajomego prawnika wiem ze do wymiany sie nie
    | czepiaja. mam nadzieje ze nie trafie na takiego Sipowicza i ze nie bedzie
    | mnie bil :)

    Co do wymiany, to ja bym nie był taki pewien czy bezkarna. W każdym razie
    silnie polemizowałbym z tym poglądem. W końcu nabywasz nielegalny program w
    zamian za zapłatę w formie materialnej - umowa barterowa. No i pewnie to co
    mu dałeś, to też nie była legalna kopia, więc można założyć, że ją
    rozpowszechniałeś. No to w sumie paserka plus rozpowszechnianie w celu
    korzyści.
    No w każdym razie, jak będziesz się upierał, że tego nie było, to raczej
    ciężko będzie to udowodnić. Nawet jakby udowodnili, że kłamałeś, to nic Ci
    nie grozi. Orzecznictwo sądów idzie w tym kierunku, że jeśli kłamiesz -
    nawet jako świadek - w obawie przed odpowiedzialnością karną, to nie karzą.
    A faktycznie, to jeśli była to jakaś jednorazowa wymiana, to raczej nikt nie
    będzie się upierał przy stawianiu Ci zarzutu, choć na nic tu nie przysięgnę,
    bo dla statystyki nie takie rzeczy już robiono. Sztuka, jest sztuka.


    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 12. Data: 2003-07-02 19:55:22
    Temat: Re: przesluchanie
    Od: "t...@w...pl" <t...@w...pl>

    Wymieniać się programami też nie można - prawo autorskie.

    A ty będąc wezwany w charakterze świadka masz obowiązek złożenia zeznań.



  • 13. Data: 2003-07-02 20:55:37
    Temat: Re: przesluchanie
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    | Są ludzie co jeszcze posiedzieli 1 misiąc będąc niewinni i zostali
    | wypuszczeni. Sytuacji jest dużo, ale ZAWSZE mogą Cię zamknąć na 48 godzin
    i
    | za to odszkodowania nie dostaniesz.

    Na zatrzymanie nawet na 1 godzinę przysługuje zażalenie do sądu. Dostajesz
    kartkę, piszesz list do sądu i akta wiezie się natychmiast do sądu. Jest o
    tym pouczenie na protokole zatrzymania, który dostajesz do ręki. Widziałem
    już, jak sąd polecał klienta zwolnić natychmiast . To, że przypadki zażaleń
    są żadkie moim zdaniem wynika po pierwsze z tego, że z reguły policjanci
    zatrzymują w przypadkach, gdy są do tego prawne podstawy, a po drugie z
    tego, że ludzie nie znają prawa i nie żalą się w przypadkach, gdy policjanci
    się pomylą. W policji pracują tylko ludzie i też mogą popełniać błędy. Ten
    nic nie zepsuje, co nic nie robi. By to prostować, są właśnie procedury
    odwoławcze, a nie po to, by zrobić na złość urzędnikom. I nie pisz mi o
    zmowie policjantów, prokuratorów i sędziów, bo to może dotyczyć ewentualnie
    jakiś bardzo grubych przekrętów, gdzie chodzi bardzo gruba kasa, a nie
    włamania do kiosku ruchu i kradzieży paczki papierosów.

    | Co do Aresztu można się kłócić ale to i
    | tak trafia do Helsinek...i tam być może coś by się udało.

    A do polskiego sądu zażalić się, to nie łaska?

    | Krótko mówiąc,
    | trzeba uważać z kim się zadawać bo w zasazie może być sytuacja typu :
    | - macha laska do auta, zabierasz ją jako autostopowiczkę , bagaż do
    | bagażnika. Nagle kontrola policyjna, znajdują załóżmy w bagażach broń i 1
    kg
    | amfetaminy, auto należy do Ciebie, panienka mówi że Ty ją podwiązłeś i Cię
    | nie zna(ma na to jakiś świadków). I co wtedy ? :) Myślę, że murowane 6
    | miesięcy w kurorcie Białołęckim i przy dobrej papudze kaucja........... a
    | wyrok kto wie ?????

    Nie tak całkiem i nie do końca. Na tej torbie, karabinie i prochach będą
    czyjeś odciski palców pewnie. Oczywiście w takim wypadku zostaniesz
    zatrzymany, ale wstępna weryfikacja, to góra kilka godzin. Więc nie
    przesadzaj z tym wyrokiem. Chyba, że będziesz rżnął głupka i chroniąc
    kobietę (bo ładna) będziesz się upierał, że plecak podrzuciły krasnale. Jak
    powiesz, że to jej, to policjanci nie będą mieli innego wyjścia, jak
    zabezpieczyć odbitki linii papilarnych.

    No i bardzo zaintrygowałeś mnie tymi świadkami ze strony panienki, że ona
    Cię nie zna. Jak dotąd żyłem w przekonaniu, że można dostarczyć świadka,
    który potwierdzi, że Ty kogoś znasz. Ale w przeciwną stronę to nie bardzo to
    widzę. To co, ten świadek zezna, że od urodzenia chodził z Tą panienką za
    rękę i Ciebie nie widział, aha i jeszcze podsłuchiwał jej rozmowy
    telefoniczne, przeglądał korespondencję itd. No bo inaczej, to jakoś sobie
    tego nie wyobrażam. A i to taki dowód podejmuję się podważyć - świadek
    pewnie spał, w tym czasie mogła Cię poznać.

    | Podobna sprawa była z JUWENTUSEM (prezesi) , wyrok nie zapadł wiadomo, że
    to
    | pewnie konkurencja ale prezesem nie może już być ..... póki sprawa się nie
    | wyjaśni.

    Nie znam tej sprawy, ale osobiście uważam, że każdy jest niewinny, dokąd mu
    się nie udowodni winy. Jestem gorącym zwolennikiem tej zasady. Jej łamanie w
    historii już wielokrotnie przynosiło wiele krzywd. Dla tego też, o ile nie
    jest to bezwzględnie konieczne, powstrzymałbym się od stosowania wszelkich
    środków represyjnych w stosunku do podejrzanego, dokąd nie jest to
    bezwzględnie konieczne.


    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 14. Data: 2003-07-02 22:18:04
    Temat: Re: przesluchanie
    Od: "Wheelman" <w...@g...pl>

    > Co do wymiany, to ja bym nie był taki pewien czy bezkarna.

    [cut]

    gwoli scislosci to byly divxy i wymiana na czyste cdki :)

    --
    Pozdrawiam
    w...@g...pl gg:4331408
    " Ave Nosferatus, Vivat Dragonys"



  • 15. Data: 2003-07-03 03:50:30
    Temat: Re: przesluchanie
    Od: "Stan_Z" <s...@g...pl>


    > Na zatrzymanie nawet na 1 godzinę przysługuje zażalenie do sądu. Dostajesz
    > kartkę, piszesz list do sądu i akta wiezie się natychmiast do sądu. Jest o
    > tym pouczenie na protokole zatrzymania, który dostajesz do ręki. Widziałem
    > już, jak sąd polecał klienta zwolnić natychmiast . To, że przypadki
    zażaleń
    > są żadkie moim zdaniem wynika po pierwsze z tego, że z reguły policjanci
    > zatrzymują w przypadkach, gdy są do tego prawne podstawy, a po drugie z
    > tego, że ludzie nie znają prawa i nie żalą się w przypadkach, gdy
    policjanci
    > się pomylą.

    Wiesz mnie zatrzymano nawet na dłużej niż 1h. co ciekawe to ja zawiadomiłem
    policje prosząc o pomoc. Zostałem w biały dzień napadnięty i pobity. Zabrano
    mi powierzone przez kogoś dokumenty. Nawet przyjechał patrol policji i
    rozpoczoł działania zatrzymując kogo trzeba i co trzeba. Ponieważ jednak
    napastników było dwóch, a w porywach doszedł trzeci to pokombinowali trochę
    przy dokumentach.też powiadomili policję wiedząc że ich znam i zaczeli
    kręcić, że to ja ukradłem ich dokumenty i próbowałem je niszczyć i
    uciekałem.. W rezultacie zabrano nas wszystkich na policje No i zaczoł się
    cyrk. Grupa interweniująca z mojego wezwania i zabezpieczająca dowody na
    komędie nagle wyparowała i nie spisała nawet protokołu z interwencji nie
    móiąc już protokole zabezpieczenia dowodów i świadków. Miałem nawet wyraśżne
    slady duszenia i bicia. Na komisariacie policmajstry postanowiły mnie
    zatrzymać. Gdy zwruciłem im uwagę na niestosowność zdażenia i poprosiłem o
    wezwanie lekarza roześmiano mi się w tważ że to nie Ameryka i se mogę
    prosić. W protokole jednak musieli wpisać że o kontak z lekarzem prosiłem i
    nie udzielono mi pomocy. No i cóż ja żuczek biedny mogłem zrobić kiedy
    jeszcz powiedziano bez ogrudek że jak dale będę się domagać swoich praw to
    mi wpierdol spuszczą (takie słowa padły przy świadlkach) i powiedza że
    stawiałem opór.
    Po przesłuchaniu w roli świadka po 8 godzinach zwolniono mnie do domciu. a
    sytuacja jak to po duszeniu stawała się coraz gorsza (narastający obrzęk
    wewnętrzny) więc z trudem dowlokłem się do pogotowia i tam udzielono mi
    stosownej pomocy. Następnego dnia z trudem napisałem zarzalenie na działanie
    policji. no i stanąłem przed sądem. Tu ku swojemu przerażeniu zobaczyłem że
    na jedną godzine ( w zsadzie 30min) są wyznaczone tzry rozprawki odwoławcze.
    Potem to już było tylko gorzej. Sad nie mając czasu ani chęci wnikliwego
    zapoznania się z moimi wyjaśnieniami w tej sprawie oraz dokumentami.
    stwierdził, że policjanci wiedzą iż muszą mi umożliwić kontakt z lekarzem i
    wydać kopie protokołu z zatzrymania a ja się żale bo chcę odszkodowanie i
    dlatego jestem nie wiarygodny. No i tu następuje konsternacja bo Sąd
    przyznaje jednocześnie, że w protokołach jest wzmianka iż prosze o kontakt z
    lekarzem i ze nie byłem badany. Sad jednocześnie usprawiedliwia takie
    postępowanie policji powierzchownością obrażeń jakie miałem. co oczywiście
    stoi w sprzeczności z obdukcją jaką przedsatawiłem w czasie rozprawy i z tym
    co stanowią przepisy w tej materii. Zarzucił mi również mówienie nieprawdy w
    sprawie wydania kopii protokołu z zatrzymania twierdząc że na protokole jest
    wzmianka o otzrymaniu jego. Ciekawe tylko gdzie bo w rubryce "Kopię
    niejszego protokołu otrymałem dnia" jest tylko data ale bez mojego podpisu.
    Kopii nie wydali wiec i podpisu nie ma bo nie zwyczajny jestem kwitować
    czegoś czego nie otrzymałem.( cała sprawa zajeła Sądowi 5 min)

    Zatem nie opowiadajcie o takich bzdurach jak zarzalenie bo dopuki sprawy
    zarzaleń będą rozpatrywane przez Sądy w trybie jednoinstancyjnym to
    sędziowie będą je traktować na odwal się Nikt ich orzeczeń nie bedzie
    kontrolować to i do pracy w tym zakresie nie trzeba się przykładać.

    Mam też inny przykład podobnego traktowania sprawy. żeby nie rzec że
    bardziej karygodny. Niestety też dotyczy to tego samego sędziego.

    Stan_Z



  • 16. Data: 2003-07-03 03:54:11
    Temat: Re: przesluchanie
    Od: "Stan_Z" <s...@g...pl>

    Sory za błędy w poprzednim poście to jednak zbyt wczesna pora na pisanie

    Stan_Z



  • 17. Data: 2003-07-03 05:46:05
    Temat: Re: przesluchanie
    Od: "Słonik" <s...@h...tv>

    Witam!
    Tak zawsze możesz się zażalać do sądu, ale na dólku powiedzą Ci, że to
    przedłuża wszystko o 24 g i jak nie jesteś winny to wyjdziesz szybciej :) Co
    do helsinek, z tego co mi wiadomo większość spraw trafiła tam bo polska nie
    za bardzo daje odszkodowania :(. Co do zmowy prouratorów itp.... jak
    Kaczyński był ministrem to niestety zamykali nawet za kradzież karpia w
    sklepie. Niby błachostka, ale gośc uciekając pijany ze sklepu zepchnął
    stojącą w drzwiach kobiete (właścicielkę) i potraktowano to jako rozbój 280
    par 1.......2-12.Posiedział 4 miesiące !!!!!!!!! Przypadków jest dużo
    (kradzież betoniarki przez 17 latka -6 miesięcy w areszcie). Koleżanka
    studiuje resocjalizację, chodzi na rozmowy do aresztów itp... jest tak jak
    pisałem.
    Co do histori z torbą :) To chodziło mi o numer z głową.Na torbie nie będzie
    odcisków, a jak nawet to załóżmy, że jako facet Ty włożysz torby do
    bagażnika. Panienka w tym przypadku jest kurierką a Ty nieświadomym
    przewoźnikiem towaru.
    Co do świadków, chodzi mi o ludzi którzy byliby zmówieni z nią w momencie
    kiedy zatrzymała Twoje auto. W sądzie powiedzieliby że Cie rozpoznają i
    gwaratują, że dziewczyna nie miała bagażu. I klops. Wiem, że teraz jest
    lepiej i być może wystarczy kaucja, ale w tamtych czasach (2000) to dużo
    ludzi bez sensu zamykali.A czasem 17 latek za głupotę, może ciężko ucierpieć
    trafiając tam......

    Pozdrawiam i dzięki za miłą dyskusję

    Słonik




  • 18. Data: 2003-07-03 05:50:26
    Temat: Re: przesluchanie
    Od: "Słonik" <s...@h...tv>

    W kwesti zażaleń dużą rolę odgrywa prokuartor, tak naprawdę on decyduje w
    80% czy pójdziesz siedzieć (sankcja), czy zgodzić się na kaucję. Zażalenia
    na areszt wyglądają podobnie, jadą same papugi bez podejrzanego, sprawa 10
    minut i wynik zwykle ten sam. Tzn najpierw jest wniosek o uchylenie a
    później o zażalenie.Akta wędrują z prokutatury do sądu co wydłuża okres
    prowadzenie śledztwa.Czasem to metoda gdy ktoś siedzi prawie dwa lata a
    śledztwo nie jest zakończone to ma duże szanse...po roku przedłuża już
    chyba sankcję tylko apelacyjny.

    Pozdrawiam




  • 19. Data: 2003-07-03 09:00:40
    Temat: Re: przesluchanie
    Od: "Roger" <6...@x...wp.pl>

    >I nie pisz mi o
    > zmowie policjantów, prokuratorów i sędziów, bo to może dotyczyć

    Bys sie zdziwil... Wystarczy, ze osoba naruszajaca prawo miala kiedys meza w
    tym komisariacie pod ktory sie podlega... Znam z autopsji.



  • 20. Data: 2003-07-03 15:09:07
    Temat: Re: przesluchanie
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    | Wiesz mnie zatrzymano nawet na dłużej niż 1h. co ciekawe to ja
    zawiadomiłem
    | policje prosząc o pomoc. Zostałem w biały dzień napadnięty i pobity.
    Zabrano
    | mi powierzone przez kogoś dokumenty. Nawet przyjechał patrol policji i
    | rozpoczoł działania zatrzymując kogo trzeba i co trzeba. Ponieważ jednak
    | napastników było dwóch, a w porywach doszedł trzeci to pokombinowali
    trochę
    | przy dokumentach.też powiadomili policję wiedząc że ich znam i zaczeli
    | kręcić, że to ja ukradłem ich dokumenty i próbowałem je niszczyć i
    | uciekałem.. W rezultacie zabrano nas wszystkich na policje No i zaczoł się
    | cyrk. Grupa interweniująca z mojego wezwania i zabezpieczająca dowody na
    | komędie nagle wyparowała i nie spisała nawet protokołu z interwencji nie
    | móiąc już protokole zabezpieczenia dowodów i świadków. Miałem nawet
    wyraśżne
    | slady duszenia i bicia. Na komisariacie policmajstry postanowiły mnie
    | zatrzymać. Gdy zwruciłem im uwagę na niestosowność zdażenia i poprosiłem o
    | wezwanie lekarza roześmiano mi się w tważ że to nie Ameryka i se mogę
    | prosić. W protokole jednak musieli wpisać że o kontak z lekarzem prosiłem
    i
    | nie udzielono mi pomocy. No i cóż ja żuczek biedny mogłem zrobić kiedy
    | jeszcz powiedziano bez ogrudek że jak dale będę się domagać swoich praw to
    | mi wpierdol spuszczą (takie słowa padły przy świadlkach) i powiedza że
    | stawiałem opór.
    | Po przesłuchaniu w roli świadka po 8 godzinach zwolniono mnie do domciu. a
    | sytuacja jak to po duszeniu stawała się coraz gorsza (narastający obrzęk
    | wewnętrzny) więc z trudem dowlokłem się do pogotowia i tam udzielono mi
    | stosownej pomocy. Następnego dnia z trudem napisałem zarzalenie na
    działanie
    | policji. no i stanąłem przed sądem. Tu ku swojemu przerażeniu zobaczyłem
    że
    | na jedną godzine ( w zsadzie 30min) są wyznaczone tzry rozprawki
    odwoławcze.
    | Potem to już było tylko gorzej. Sad nie mając czasu ani chęci wnikliwego
    | zapoznania się z moimi wyjaśnieniami w tej sprawie oraz dokumentami.
    | stwierdził, że policjanci wiedzą iż muszą mi umożliwić kontakt z lekarzem
    i
    | wydać kopie protokołu z zatzrymania a ja się żale bo chcę odszkodowanie i
    | dlatego jestem nie wiarygodny. No i tu następuje konsternacja bo Sąd
    | przyznaje jednocześnie, że w protokołach jest wzmianka iż prosze o kontakt
    z
    | lekarzem i ze nie byłem badany. Sad jednocześnie usprawiedliwia takie
    | postępowanie policji powierzchownością obrażeń jakie miałem. co oczywiście
    | stoi w sprzeczności z obdukcją jaką przedsatawiłem w czasie rozprawy i z
    tym
    | co stanowią przepisy w tej materii. Zarzucił mi również mówienie nieprawdy
    w
    | sprawie wydania kopii protokołu z zatrzymania twierdząc że na protokole
    jest
    | wzmianka o otzrymaniu jego. Ciekawe tylko gdzie bo w rubryce "Kopię
    | niejszego protokołu otrymałem dnia" jest tylko data ale bez mojego
    podpisu.
    | Kopii nie wydali wiec i podpisu nie ma bo nie zwyczajny jestem kwitować
    | czegoś czego nie otrzymałem.( cała sprawa zajeła Sądowi 5 min)

    To trzeba było napisać do prozesa tego samego sądu opisując, to co wyżej.
    |
    | Zatem nie opowiadajcie o takich bzdurach jak zarzalenie bo dopuki sprawy
    | zarzaleń będą rozpatrywane przez Sądy w trybie jednoinstancyjnym to
    | sędziowie będą je traktować na odwal się Nikt ich orzeczeń nie bedzie
    | kontrolować to i do pracy w tym zakresie nie trzeba się przykładać.
    |
    | Mam też inny przykład podobnego traktowania sprawy. żeby nie rzec że
    | bardziej karygodny. Niestety też dotyczy to tego samego sędziego.

    To tym bardzie pismo do prezesa sądu. A z faktu, że gdzieś jest
    niekompetentny sędzia nie wysnuwaj wniosku, że wszędzie tak jest.


    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1