eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopomówienie- dlugie ... › pomówienie- dlugie ...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news
    .tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "BB" <b...@i...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: pomówienie- dlugie ...
    Date: Wed, 27 Oct 2004 16:33:06 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 52
    Message-ID: <clobpl$4id$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: xm66.internetdsl.tpnet.pl
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1098887797 4685 80.55.220.66 (27 Oct 2004 14:36:37 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 27 Oct 2004 14:36:37 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
    X-RFC2646: Format=Flowed; Original
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:251154
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam wszystkich

    Moj tata który nigdy w życiu nie miał do czynienia z sądami został oskarżony
    o pomówienie.
    Na zebraniu w malej miejscowości mieszkańcy-zarząd lokalny (burmistrz gminny
    i inni) gdzie omawiano sprawy gminne, pozwolił sobie bowiem zapytać włodarzy
    gminnych o sprawę cmentarza.
    Wyjaśnię że lokalny cmentarz który obejmował grunty podarowane na ten cel
    przez mieszkańców, nagle objął prywatny właściciel i ogłosił wszem i wobec
    iż należy uiszczać opłatę za istniejące już grobowce.
    Raczej żadne prawo nie dziala wstecz wiec to wydalo sie dziwne.
    Tata zpytal
    wiec " komu zależalo aby cmentarz przeszedł bez przetargu w prywatne ręce,
    czy sanepidowi czy komu? to wygląda na spawę korupcyjną" mniej wiecej tak
    to brzmialo. Nie uzyskał niestety żadnej odpowiedzi.
    Pani ktora jest
    pracownikiem sanepidu - mieszkanaka tejże miejscowosci, wytoczyla tacie
    sprawę o pomówienie mimo iż nie nie wymienił jej nazwiska i co najważniejsze
    PANI (na marginesie dodoam że jest radną) NIE BYŁO NA ZEBRANIU!. Cala wiec
    sprawa oparta była na pogłosce jakąś ktoś "życzliwy" PANI doniósł. Protokołu
    z zebrania nie sporządzono.

    Sprawa się odbyła, 8-u świadków zaprzeczyło aby tata wymienial czy też
    oskarżał kogokolwiek z nazwiska. Dwoch świadków PANI świadczylo na jej
    korzyść a jeden JEJ swiadek zaprzeczył, po czym oburzona PANI stwierdzila na
    cały głos przed sądem do swojego świadka " NIE TAK SIĘ UMAWIALIŚMY". Mimo
    wszystko uzanano tatę za winnego. Tata złożył odwołanie i teraz czekamy
    wszyscy w nerwach co bedzie dalej. Dodam jeszcze na koniec że PANI jest
    lokalnie zanana z wielu tzw akci wykorzystujących jej pozycję zawodową i
    regularnie w tym sądzie prowadzi przeciwko komus sprawę.
    Pani adwokat przez caly proces twierdzila ze to błacha sprawa i wszystko
    przemawia na rzecz bezpodstawnego oskarżenia. Nie podoba mi sie ta cala
    historia bo wypowiedzi dwoch swiadkow sa okazuje się bardziej wiarygodne niż
    wypowiedzi 8-u innych może to dlatego ze sa to wypowiedzi świadków PANI
    RADNEJ a skoro tak to chyba powinniśmy obawiać sie sytuacji gdzie umówi się
    dwóch świadków i oskarzy nas o cokolwiek. Obrona widac nie ma takiej mocy
    jak oskarzenie...

    Po calej tej aferze zdjete zostaly nakazy oplacania istniejacych juz
    wcześniej grobowców na camentarzu, ale niestety cene za tą rzekomą
    demokracją gdzie teoretycznie mamy tylko prawo zapytac o lokalne rządy
    zapłaci uczciwy człowiek

    Proszę o radę jak należało by dalej postępować i czy wogóle tego typu sprawa
    gdzie powódka opiera swoj zarzut na podstawie czyjegos donosu jest zgodna z
    prawem?

    Basia




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1