eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › noty obciązeniowe
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2006-03-19 20:15:42
    Temat: noty obciązeniowe
    Od: piotrek783<p...@o...pl>

    Piszę z powodu braku wiedzy i doświadczenia, szukam pomocy ponieważ nie wiem
    jak mam postąpić w mojej sytuacji.
    Może przedstawię:
    W 2005 r w styczniu podjąłem pracę zaproponowaną przez znajomego a co się
    okazało jest v-ce Rolniczej Spółdzielni Mleczarskiej. Zaproponował mi pracę z
    jednych oddziałów w Warszawie. Uzgodniliśmy stawkę, warunki pracy. Nic nie było
    mowy o odpowiedzialności materialnej. Przyjąłem się w styczniu i każdym
    przyjściem i odejściem pracownika musiał odbyć się remanent.
    Stało się również jak przyszedłem do firmy. W tedy podpisałem umowę o pracę i
    dostałem dokument oddzielny bym podpisał. Zaniepokoiło mnie co to jest za
    dokument, powiedziano mi iż każdy podpisuje kto przychodzi i odchodzi. A był to
    dokument - odpowiedzialność finansowa za magazyn. Każdy odpowiadał jeśli coś
    znikneło czy brakowało na remementach.
    Spis z natury odbywał się co miesiąc. Było różnie raz duże braki raz małe. Na
    początku nie wiedziałem co się dzieje, po jakimś czasie dłuższym zapoznaniu się
    stwierdziłem iż są błędy naniesione na arkusz po spisaniu z natury. Więc
    postanowiłem napisać pismo wyjaśniające, jedno drugie co gorsze nie uzyskałem
    żadnej pisemnej odpowiedzi.
    Pracowałem tam 6 mies. i się zwolniłem nawłasne żądanie ponieważ nie chcę całe
    życie spłacać Spółdzielni z długów których faktycznie nie było a napewno nie na
    takie kwoty.Po odejściu z RSM otrzymałem notę, tzn. dostałem listem poleconym
    samą notę obciążeniową, bez żadnych wyjaśnień za co ona jest dokładnie.Na
    sumę 14 000 zł co mnie zaskoczyło i o mało zawału nie dostałem. Dla mnie to jest
    kwota bardzo duża, ja musiał bym pracować za darmo ponad rok czasu.
    Odpisałem, napisałem o przesłanie za co jest wystawiona, na jakiej podstawie. I
    dla czego nie uzyskałem odpowiedzi na moje wyjaśnienia remanentowe.
    I co ciekawsze przesłali mi teraz znów notę obciążeniową z dopiskiem jeśli nie
    zapłacę w ciągu 7 dni to sprawa skończy się w sądzie.
    Co mam zrobić w takiej sytuacji?
    Czy jest możliwe przedawnienie lub zgadzają się na moje wyjaśnienia jeśli
    wysłałem im, że spis z natury jest błędny i skorygowałem go a oni nie przesłali do
    chwili obecnej, z ponowną notą obciążeniową?
    Czy jest jakieś prawo na nich ?
    Mam dowody, wydruki z systemu iż popełniali błędy.
    System był nie dokładny i księgowanie odbywało się w centrali a nie w oddziale i co
    często błędnie księgowali i są na to dowody.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info


  • 2. Data: 2006-03-19 21:52:41
    Temat: Re: noty obci?zeniowe
    Od: a...@t...pl (Bartek)

    > Co mam zrobić w takiej sytuacji?
    > Czy jest możliwe przedawnienie lub zgadzają się na moje wyjaśnienia jeśli
    > wysłałem im, że spis z natury jest błędny i skorygowałem go a oni nie
    > przesłali do
    > chwili obecnej, z ponowną notą obciążeniową?
    > Czy jest jakieś prawo na nich ?
    > Mam dowody, wydruki z systemu iż popełniali błędy.
    > System był nie dokładny i księgowanie odbywało się w centrali a nie w
    > oddziale i co
    > często błędnie księgowali i są na to dowody.

    De facto, to oni powinni Tobie udowodnic, ze jestes im cos winien. Jesli
    kwestionowales wyniki spisu z natury i masz na to papier i oni nic z tym nie
    zrobili, to dla Ciebie duzy atut. Ponadto, ta kwota 14.000 wziela sie z
    konkretnych braków z konkretnego spisu z natury. Z mojej praktyki
    kontrolującego z nadania centrali magazyny w oddzialach: osoby
    odpowiedzialne za magazyn zawsze braly udzial w spisie i razem ze mną
    sprawdzaly wyrywkowo juz zliczone pozycje. Podpsiy takich osób znajdowaly
    sie na arkuszach spisowych, co poniekąd oznaczalo, ze akceptują ilosci
    spisane. Dopiero potem szla cala procedura wyjasniania równic (in-plus i
    in-minus): a to zniszczylo sie cos, a to na dokumencie wydania towar A, a
    magazynio wydal towar B, czyli zamiany itd. Dopiero wyniki takiej
    inwentaryzacji mogly byc podstawą do obciążenia kogokolwiek.

    Jesli bylo tak jak opisujesz, to wyniki takich inwetaryzacji bardzo latwo
    jest podwazyc, poniewaz sposob wykonania i ksiegowania wyników swiadczy o
    ich niewiarygodnosci.

    I jeszcze jedno, nawet jesli miales odpowiedzialnosc materialną, a mozesz
    wykazac, ze nie byles w stanie zadbac o powierzone mienie, to unikniesz
    wtedy materialnej odpowiedzialnosci. Tu odsylam do ustawy Kodeks Pracy.

    Jesli skierują sprawę do sądu, to do sądu pracy, ale z opisu mniemam, ze
    marne ich szanse na wygranie.
    Ja bym tam szedl na udry.
    Zresztą, tak na marginesie, znam historie o autentycznych
    magazynierach-zlodziejach, ktorzy mimo wydawaloby sie niezbitych dowodów
    przeciwko nim, unikneli odpowiedzialnosci.

    Pozdrawiam
    _________________________
    BN
    www.adekus.pl
    www.adekus.pl/kh

    www.stowarzyszenie-pomoc.az.pl/jeden_procent.html

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo


  • 3. Data: 2006-03-19 22:47:11
    Temat: Re: noty obci?zeniowe
    Od: piotrek783<p...@o...pl>

    Witam, chciałem dodać iż spis z natury odbywała się na kartkach wydrukowanych
    z komputera z stanami magazynowymi. Potem zostały naniesione nasz stan i
    wyszła różnica brakująca i nią zostaliśmy obciążeni.
    Jeśzcze jedno udowodniliśmy iż przy każdym spisie z natury są pomyłki, ten sam
    art spożywczy pod dwoma kodami został wprowadzony i brakiem nas obciążyli a
    ndwyżkę zabrali, co mamy dowody wydruki z komputera z programu.
    A na dodatek brakami nas obciążali a nadwyżkę zabierali dla Spółdzielni.
    Mam pytanie jeśli są filie, centra handlowe spółdzielni w cełej Polsce i każdy
    podpisuje odpowiedzialność to dane centrum handlowe w trakcie przyjmowania
    towaru powinno zatwierdzać w systemie co faktycznie przyjechało anie centrala
    skad otrzymaliśmy towar.Ta osoba nie jest odpowiedzialna materialnie za nasze
    centrum a zatwierdza co faktycznie przyjeżdzało i myliła się wiedząc o tym lub nie.
    Co również zostało wychwycone.
    Rafał

    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info


  • 4. Data: 2006-03-19 23:16:25
    Temat: Re: noty obci?zeniowe
    Od: a...@t...pl (Bartek)

    > Witam, chciałem dodać iż spis z natury odbywała się na kartkach
    > wydrukowanych
    > z komputera z stanami magazynowymi. Potem zostały naniesione nasz stan i
    > wyszła różnica brakująca i nią zostaliśmy obciążeni.
    > Jeśzcze jedno udowodniliśmy iż przy każdym spisie z natury są pomyłki, ten
    > sam
    > art spożywczy pod dwoma kodami został wprowadzony i brakiem nas obciążyli
    > a
    > ndwyżkę zabrali, co mamy dowody wydruki z komputera z programu.
    > A na dodatek brakami nas obciążali a nadwyżkę zabierali dla Spółdzielni.
    > Mam pytanie jeśli są filie, centra handlowe spółdzielni w cełej Polsce i
    > każdy
    > podpisuje odpowiedzialność to dane centrum handlowe w trakcie przyjmowania
    > towaru powinno zatwierdzać w systemie co faktycznie przyjechało anie
    > centrala
    > skad otrzymaliśmy towar.Ta osoba nie jest odpowiedzialna materialnie za
    > nasze
    > centrum a zatwierdza co faktycznie przyjeżdzało i myliła się wiedząc o tym
    > lub nie.
    > Co również zostało wychwycone.

    To o co sie martwisz?

    Spis z natury ma potwierdzic zgodnosc ksiąg ze stanem faktycznym. Jezeli
    osoba odpowiedzialna materialnie nie miala wplywu na to co wprowadzane bylo
    do ksiąg, to to nie moze byc odpowiedzialna za róznice miedzy ksiegami a
    stanem faktycznym.

    Wg zasad sztuki powinno wygladac to tak: przyjezdza towar: magazynio
    przelicza, podpisuje dokument przyjecia (PZ/fakturę zakupu/MM), ktory jest
    ksiegowany. Towar wyjezdza: magazynio przelicza towar, podpisuje dokument
    (WZ/fakturę sprzedazy/MM), który jest ksiegowany.

    Jezeli cos sie nie zgadza, zawsze mozna siegnac do dokumentu zrodlowego i
    przesledzic wejcia i wyjscia towaru. Proste jak je....ie.

    Wg mnie jezeli obrot towarowy jest prowadzony w taki sposob jak opisales, to
    nie za bardzo jest podstawa aby kogokowiek obciązac..

    Jak znam zycie, to w tej firmie nie istnieje cos takiego jak instrukcja
    inwentaryzacyjna.

    Generalnie pozdrowienia dla ksiegowosci, bo to chyba celowe, tak to urzadzic
    w firmie handlowej, dla ktorej towar to główny skladnik tworzacy zysk.

    Pozdrawiam
    _________________________
    BN
    www.adekus.pl
    www.adekus.pl/kh

    www.stowarzyszenie-pomoc.az.pl/jeden_procent.html

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1