eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › jak wejsc do wlasnego mieszkania?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 172

  • 161. Data: 2008-05-29 07:49:19
    Temat: Re: jak wejsc do wlasnego mieszkania?li
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    KRZYZAK wrote:
    > On 28 Maj, 23:38, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
    >
    >> kodeks wykroczeń
    >> uniemożliwienie komuś działania zgodnie z prawem, czyli zameldowania sie
    >
    > Moze przestaniesz wreszcie bredzic?
    >
    sam jestes jedna wielka brednia


  • 162. Data: 2008-05-29 07:52:43
    Temat: Re: jak wejsc do wlasnego mieszkania?li
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    witek pisze:
    > Liwiusz wrote:
    >> witek pisze:
    >>
    >>> ojej, a nie możesz sobie sam poszukać
    >>> nie chce mi się o tej porze.
    >>
    >>
    >> Szukałem, nie znalazłem, dlatego się pytam. Z odpowiedzią mogę
    >> poczekać. Na razie jestem zwolennikiem zdania, że brak podpisu nie
    >> jest wykroczeniem.
    >>
    > widzisz, a prokurator byl innego zdania w stosunku do developera, ktory
    > klucze dal, ale podpisu dac nie chcial.


    No i dobrze. Pozostanę jednak przy zdaniu, że brak podpisu z
    potwierdzeniem zamieszkiwania nie stanowi wykroczenia. Bynajmniej nie z
    kodeksu wykroczeń i nie z ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych.



    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl


  • 163. Data: 2008-05-29 12:52:46
    Temat: Re: jak wejsc do wlasnego mieszkania?li
    Od: kam <...@...pl>

    witek pisze:
    > widzisz, a prokurator byl innego zdania w stosunku do developera, ktory
    > klucze dal, ale podpisu dac nie chcial.

    a gdzie to prokuratorzy prowadzą sprawy o wykroczenia?

    KG


  • 164. Data: 2008-05-29 18:49:09
    Temat: Re: jak wejsc do wlasnego mieszkania?
    Od: "kuba " <j...@g...pl>

    KRZYZAK <k...@g...com> napisał(a):

    > On 27 Maj, 16:51, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
    >
    > > A gdzie ty tu widzisz niemozno=B6=E6
    >
    > Przemijajaca przeszkoda w postaci damskiego boksera powoduje
    > niemoznosc posiadania.
    > Myslec troche!
    >

    "Pozbawienie posiadacza władztwa przez osobę trzecią jest utratą posiadania, a
    nie przemijającą przeszkodą" (Skowrońska-Bocian w Pietrzykowskim, s. 881)

    kuba

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 165. Data: 2008-05-29 18:58:57
    Temat: Re: jak wejsc do wlasnego mieszkania?
    Od: "kuba " <j...@g...pl>

    KRZYZAK <k...@g...com> napisał(a):

    > On 27 Maj, 09:54, kam <x#k...@w...pl#x> wrote:
    >
    > > bo i tak nic to nie da...
    > > nie widzisz r=F3=BFnicy mi=EAdzy roszczeniem o przywr=F3cenie naruszonego
    > > posiadania (wygasaj=B1cym po roku) a dozwolon=B1 samopomoc=B1?
    >
    > A gdzies pisalem ze nie widze?

    W tych słowach: "Co znaczy >>w chwili<<? Jak juz zostala wypchnieta za drzwi,
    to nie moze
    probowac wejsc spowrotem, bo to wlamanie?"

    Wygląda na to, że niestety nie widzisz.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 166. Data: 2008-05-29 19:18:54
    Temat: Re: jak wejsc do wlasnego mieszkania?
    Od: "kuba " <j...@g...pl>

    witek <w...@g...pl.invalid> napisał(a):

    > jesteś właścicielem ograniczonego rzeczowego prawa do lokalu

    właścicielem ograniczonego prawa rzeczowego? To żeś się popisał... ;)

    kuba


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 167. Data: 2008-05-29 20:40:40
    Temat: Re: jak wejsc do wlasnego mieszkania?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    kuba wrote:
    > witek <w...@g...pl.invalid> napisał(a):
    >
    >> jesteś właścicielem ograniczonego rzeczowego prawa do lokalu
    >
    > właścicielem ograniczonego prawa rzeczowego? To żeś się popisał... ;)
    >

    to on chciał mówić o byciu właścicielem "czegoś" bo na pewno nie mieszkania.


  • 168. Data: 2008-05-29 21:35:22
    Temat: Re: jak wejsc do wlasnego mieszkania?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 29 May 2008, kuba wrote:

    > witek <w...@g...pl.invalid> napisał(a):
    >
    >> jesteś właścicielem ograniczonego rzeczowego prawa do lokalu
    >
    > właścicielem ograniczonego prawa rzeczowego? To żeś się popisał... ;)

    Najpierw trzeba ustalić, czy mowa o własnościowym spółdzielczym prawie
    do lokalu. Oczywiście pierwotnego wątku to nie dotyczy. I prawdą jest,
    ze Boogie pisał niejasno (jeśli mowa o właścicielu lokalu, to prezes
    sp-ni jest dla niego "tylko" reprezentantem we wspólnocie lokalowej,
    jeśli mowa o posiadaczu prawa własnościowego, to... chyba się
    zgodzisz?)

    pzdr, Gotfryd


  • 169. Data: 2008-05-30 07:50:26
    Temat: Re: jak wejsc do wlasnego mieszkania?
    Od: "kuba " <j...@g...pl>

    Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisał(a):

    > Najpierw trzeba ustalić, czy mowa o własnościowym spółdzielczym prawie
    > do lokalu. Oczywiście pierwotnego wątku to nie dotyczy. I prawdą jest,
    > ze Boogie pisał niejasno (jeśli mowa o właścicielu lokalu, to prezes
    > sp-ni jest dla niego "tylko" reprezentantem we wspólnocie lokalowej,
    > jeśli mowa o posiadaczu prawa własnościowego, to... chyba się
    > zgodzisz?)

    Ale mi w ogóle nie chodziło tę sprawę w aspekcie merytorycznym, tylko czepiam
    się terminologii. Chyba się zgodzisz, że prawnik nie powinien mówić, że
    przedmiotem własności mogą być ograniczone prawa rzeczowe. Już chyba nikt by
    nie powiedział, że jest właścicielem hipoteki albo właścicielem służebności,
    co? ;)

    pozdrawiam

    pozdrawiam

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 170. Data: 2008-05-30 08:15:43
    Temat: Re: jak wejsc do wlasnego mieszkania?
    Od: "kuba " <j...@g...pl>

    Adas <a...@p...onet.pl> napisał(a):

    > witam. jestem w trakcie rozwodu. kupilismy wspolnie dom. ja w nim nie
    > mieszkam. jestem wspolwlascicielem domu(50%) chce wejsc do swego domu. nie
    > mam kluczy. (jeszcze ) maz mnie nie wpusci. co moge zrobic?wezwac slusarza i
    > wejsc?>potrzebuje wejsc do domu i zrobic klika zdjec jak bogato zyje maz,
    > poniewaz nie chce placic alimentow, udaje biednego. dom to raczej willa,
    > okolo 300m, garaz na 4 samochody i spora dzialka. prosze o madre podpowiedzi
    > jak to zrobic zeby wszystko bylo zgodnie z prawem, w ostatecznosci w swoim
    > domu moge wybic szybe i wejsc ale moge byc posadzona o kradziez

    Moje zdanie na ten temat jest w skrócie takie, że wejść możesz tam, tylko przy
    wykorzystaniu procedury ochrony posiadania z art. 344 kc. (a w przypadku,
    gdyby od twojej wyprowadzki (?) minął rok, to wchodzi w grę ochrona
    petytoryjna z art. 222 kc.) - co postaram się pokrótce uzasadnić poniżej.

    W tym wątku już chyba ustalono, że pozbawienie cię posiadania nieruchomości
    przez męża pociągnęło za sobą definitywną utratę corpus, co mimo zachowania
    animo rem sibi habendi doprowadziło do utraty posiadania - co już pisałem
    wyżej, powołując się na komentarz Pietrzykowskiego.

    Btw, nie wiem czemu wszyscy w tym wątku tak strasznie eksploatują dozwoloną
    samopomoc, skoro nie znalazłaby ona w tym wypadku zastosowania, gdyż raczej
    niemożliwe byłoby przywrócenie posiadania, bez zastosowania przemocy względem
    osób. Jedyną możliwością było zastosowanie obrony koniecznej w trakcie
    naruszenia posiadania.

    Skoro już utraciłaś posiadanie, a posiadaczem samoistnym pozostał mąż, należy
    go traktować jako osobę uprawnioną w rozumieniu art. 193 kk. I fakt, że jesteś
    współwłaścicielką nic tu nie zmienia, i to chyba według większości piszących w
    tym wątku. Oczywiście żadnego znaczenia nie ma meldunek albo inne tego rodzaju
    pierdoły.

    Oczywiście możesz wysłać tam jakiegoś detektywa, żeby zrobił foty albo nawet
    próbować przyjść z tym ślusarzem pod nieobecność męża; to nic, że mogą wszcząć
    przeciwko Tobie postępowanie karne, lepsze jest to, że obejmiesz nieruchomość
    w posiadanie i pozbawisz go swojego męża [samopomocy nie będzie mógł
    zastosować (jw.)] i teraz on, z kolei, będzie musiał szukać ochrony w sądzie
    :D A jak się włamie, to on naruszy twój mir domowy i też będzie miał
    postępowanie karne :D

    pozdrawiam i życzę powodzenia.
    kuba

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 ... 10 ... 16 . [ 17 ] . 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1