eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › jak przywrocic dziecku poprzednie nazwisko?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 37

  • 1. Data: 2008-08-10 18:39:19
    Temat: jak przywrocic dziecku poprzednie nazwisko?
    Od: p...@p...onet.pl

    witam
    mam taki problem: chcialabym aby moje dziecko znowu nosilo moje nazwisko, jak to
    zrobic?
    ojciec uznal dziecko gdy mialo ono okolo rok, nigdy nie bylismy malzenstwem,
    niedlugo po uznaniu rozstalismy sie, placi na dziecko bo tak sie dogadalismy-bez
    sadow-ale nasze relacje sa beznadziejne, a w dodatku on grozi ze nie da zgody na
    paszport dla dziecka, chce wyjechac za granice do pracy, jestem bezrobotna,
    szukam pracy od ok. 1,5 roku
    a jak wyglada sprawa paszportu? domyslam sie ze bede musiala to zalatwic przez
    sad, ale wazne jest jak dlugo to wszystko bedzie sie ciagnac? i czy sad moze nie
    wyrazic zgody na jego wniosek?
    z gory dziekuje za wszystkie odpowiedzi



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2008-08-11 08:26:17
    Temat: Re: jak przywrocic dziecku poprzednie nazwisko?
    Od: "miffy" <b...@a...pl>


    Użytkownik <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:7140.000009c0.489f35d7@newsgate.onet.pl...
    > witam
    > mam taki problem: chcialabym aby moje dziecko znowu nosilo moje nazwisko,
    > jak to
    > zrobic?
    > ojciec uznal dziecko gdy mialo ono okolo rok, nigdy nie bylismy
    > malzenstwem,
    > niedlugo po uznaniu rozstalismy sie, placi na dziecko bo tak sie
    > dogadalismy-bez
    > sadow-ale nasze relacje sa beznadziejne, a w dodatku on grozi ze nie da
    > zgody na
    > paszport dla dziecka, chce wyjechac za granice do pracy, jestem
    > bezrobotna,
    > szukam pracy od ok. 1,5 roku
    > a jak wyglada sprawa paszportu? domyslam sie ze bede musiala to zalatwic
    > przez
    > sad, ale wazne jest jak dlugo to wszystko bedzie sie ciagnac? i czy sad
    > moze nie
    > wyrazic zgody na jego wniosek?
    > z gory dziekuje za wszystkie odpowiedzi
    >
    Nazwisko dziecku można zmienić drogą administracyjną ale to tego potrzebna
    jest zgoda ojca, chyba, że jest pozbawiony/zawieszony we władzy.
    Chyba najrozsądniej byłoby wnieść do sądu wniosek o pozbawienie władzy ojca.



  • 3. Data: 2008-08-11 09:29:45
    Temat: Re: jak przywrocic dziecku poprzednie nazwisko?
    Od: " 666" <u...@w...eu>

    Tłumacząc na polskie:

    Rozłożyła nogi i facet teraz sumiennie płaci alimenty z własnej woli, utrzymując nie
    tylko dziecko ale i babę od co najmniej półtora
    roku, mimo to baba robi faciowi zwyczajowe przykrości głównie starając się pod byle
    pretekstem nie dopuścić do widzeń z dzieckiem, a
    teraz "mamusia" chce wywieźć dziecko za granicę odcinając Ojca od widzenia do końca
    życia, Tata się nie zgadza.....
    JaC


    -----

    > "ojciec uznal dziecko gdy mialo ono okolo rok, nigdy nie bylismy malzenstwem,
    niedlugo po uznaniu rozstalismy sie, placi na
    dziecko bo tak sie dogadalismy - bez sadow - ale nasze relacje sa beznadziejne, a w
    dodatku on grozi ze nie da zgody na paszport dla
    dziecka, chce wyjechac za granice do pracy, jestem bezrobotna, szukam pracy od ok.
    1,5 roku a jak wyglada sprawa paszportu?"


  • 4. Data: 2008-08-11 09:44:33
    Temat: Re: jak przywrocic dziecku poprzednie nazwisko?
    Od: p...@p...onet.pl

    > Nazwisko dziecku można zmienić drogą administracyjną ale to tego potrzebna
    > jest zgoda ojca, chyba, że jest pozbawiony/zawieszony we władzy.
    > Chyba najrozsądniej byłoby wnieść do sądu wniosek o pozbawienie władzy ojca.

    jesli ojciec dziecka nie wyraza zgody na zrzeczneie sie praw/wladzy
    rodzicielskiej to jakich argumentow trzeba uzyc wg prawa aby sad pozbawil go
    tych praw? jak bylismy razem non stop pil albo go nie bylo bo wyjezdzal za
    granice, teraz nie wiem czy pije bo nie jestesmy razem, a jak przychodzi do
    dziecka jest trzezwy, ale probuje nas ograniczac, straszy ze nie da zgody na
    paszport, kloci sie ze mna przy dziecku, powoduje chora i nerwowa atmosfere,
    poniza mnie slownie, manipuluje slowami tak aby wydawalo sie ze to ja jestem
    wszystkiemu winna i nie mam racji, ostatnio powiedzial ze moze da a moze nie
    da alimentow za sierpien-to nie sa alimenty zasadzone przez sad...co robic?


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 5. Data: 2008-08-11 09:48:04
    Temat: Re: jak przywrocic dziecku poprzednie nazwisko?
    Od: p...@p...onet.pl

    > Tłumacząc NA SAMCZY STRONNICZY BELKOT :
    >
    > Rozłożyła nogi i facet teraz sumiennie płaci alimenty z własnej woli,
    utrzymując nie tylko dziecko ale i babę od co najmniej półtora
    > roku, mimo to baba robi faciowi zwyczajowe przykrości głównie starając się
    pod byle pretekstem nie dopuścić do widzeń z dzieckiem, a
    > teraz "mamusia" chce wywieźć dziecko za granicę odcinając Ojca od widzenia
    do końca życia, Tata się nie zgadza.....
    > JaC
    >
    >
    glupi jestes czlowieku!? nie znasz go i nie wiesz do czego jest zdolny, jesli
    mam problem to chce go rozwiazac, nie wtracaj sie jesli nie umiesz lub nie
    chcesz pomoc! i nie obrazaj mnie! to mial byc zwiazek na cale zycie, na dobre
    i na zle, normalny, zwyczajny zwiazek, ale wyszlo bagno...

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 6. Data: 2008-08-11 15:03:36
    Temat: Re: jak przywrocic dziecku poprzednie nazwisko?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    666 wrote:
    > Tłumacząc na polskie:
    >
    > Rozłożyła nogi...

    A dlaczego nie "facet postawił chuja...." ?


  • 7. Data: 2008-08-11 15:05:42
    Temat: Re: jak przywrocic dziecku poprzednie nazwisko?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    p...@p...onet.pl wrote:
    >
    > jesli ojciec dziecka nie wyraza zgody na zrzeczneie sie praw/wladzy
    > rodzicielskiej to jakich argumentow trzeba uzyc wg prawa aby sad pozbawil go
    > tych praw?

    ustanie kontaktow ojca z dzieckiem lub dzialanie na szkode dziecka.

    > ostatnio powiedzial ze moze da a moze nie
    > da alimentow za sierpien-to nie sa alimenty zasadzone przez sad...co robic?
    >
    wystapic o alimenty do sądu.



  • 8. Data: 2008-08-11 15:47:47
    Temat: Re: jak przywrocic dziecku poprzednie nazwisko?
    Od: MAc <m...@t...poczta.onet.pl>

    p...@p...onet.pl pisze:
    jak bylismy razem non stop pil

    Trzeba byłom z pijakiem dziecka nie robić

    albo go nie bylo bo wyjezdzal za granice,

    Na wycieczki?

    teraz nie wiem czy pije bo nie jestesmy razem,

    To się dowiedz...

    a jak przychodzi do dziecka jest trzezwy,

    To miło z jego strony
    ale probuje nas ograniczac,

    Kobito. Nie dość, że jako jedna z niewielu szczęśliwych matek dostajesz
    alimenty bez kłopotow, to jeszcze facet jest na tyle sensowny i
    odpowiedzialny, że nie musiał być do tego przez sąd przymuszony.

    Jeżeli jesteś półtora roku bezrobotna, to znaczy, że nie masz prawa do
    zasiłku, więc prawdopodobnie alimenty służą też i Tobie.

    Nie dziwię się, że ma wątpliwości dotyczące wyjazdu dziecka, bo skoro
    jesteś półtora roku bez pracy - a teraz nie ma przesadnych kłopotów z
    robotą), to nie ma podstaw do ślepej wiary w to, że sobie za granicą z
    małym dzieckiem od razu poradzisz. Różnie bywa. Znam takich co musieli
    parę nocy na ławkach przespać, bo uwierzyli tzw. pośrednikom. Z
    dzieckiem to jest niewyobrażalne.

    Pamiętaj też o tym, że dobro dziecka jest tu rzeczą istotną.
    Jeżeli ojciec sam płaci teraz, to może i za parę lat będzie płacił.
    Więcej niż sąd każe - za wakacje, szkołę, kursy czy studia.
    No i kontakt dziecka z ojcem jest istotny, żeby miało mniej problemów
    emocjonalnych.

    Trąci mi to sporą nieodpowiedzialnością albo "świetnymi" radami
    zazdrosnych koleżanek.

    Pogadaj z ojcem dziecka - może niech dziecko zostanie a ty wyjedź.
    Ustawisz się, to zabierzesz dziecko...


  • 9. Data: 2008-08-11 17:41:54
    Temat: Re: jak przywrocic dziecku poprzednie nazwisko?
    Od: p...@p...onet.pl

    > p...@p...onet.pl pisze:
    > jak bylismy razem non stop pil
    >
    > Trzeba byłom z pijakiem dziecka nie robić

    >  albo go nie bylo bo wyjezdzal za granice,
    >
    > Na wycieczki?
    >
    >  teraz nie wiem czy pije bo nie jestesmy razem,
    >
    > To się dowiedz...
    >
    >  a jak przychodzi do dziecka jest trzezwy,
    >
    > To miło z jego strony
    >  ale probuje nas ograniczac,
    >
    > Kobito. Nie dość, że jako jedna z niewielu szczęśliwych matek dostajesz
    > alimenty bez kłopotow, to jeszcze facet jest na tyle sensowny i
    > odpowiedzialny, że nie musiał być do tego przez sąd przymuszony.
    >
    > Jeżeli jesteś półtora roku bezrobotna, to znaczy, że nie masz prawa do
    > zasiłku, więc prawdopodobnie alimenty służą też i Tobie.
    >
    > Nie dziwię się, że ma wątpliwości dotyczące wyjazdu dziecka, bo skoro
    > jesteś półtora roku bez pracy - a teraz nie ma przesadnych kłopotów z
    > robotą), to nie ma podstaw do ślepej wiary w to, że sobie za granicą z
    > małym dzieckiem od razu poradzisz. Różnie bywa. Znam takich co musieli
    > parę nocy na ławkach przespać, bo uwierzyli tzw. pośrednikom. Z
    > dzieckiem to jest niewyobrażalne.
    >
    > Pamiętaj też o tym, że dobro dziecka jest tu rzeczą istotną.
    > Jeżeli ojciec sam płaci teraz, to może i za parę lat będzie płacił.
    > Więcej niż sąd każe - za wakacje, szkołę, kursy czy studia.
    >  No i kontakt dziecka z ojcem jest istotny, żeby miało mniej problemów
    > emocjonalnych.
    >
    > Trąci mi to sporą nieodpowiedzialnością albo "świetnymi" radami
    > zazdrosnych koleżanek.
    >
    > Pogadaj z ojcem dziecka - może niech dziecko zostanie a ty wyjedź.
    > Ustawisz się, to zabierzesz dziecko...

    pod pewnymi wzgledami, patrzac na to z punktu widzenia osoby trzeciej nie
    zwiazanej z tematem, moze to wygladac jakbym to ja byla nieodpowiedzialna, ale
    coz czasem gdy czlowiek kogos pokocha glupieje...do tego stopnia ze widzi
    szanse tam gdzie ich po prostu nie ma bo byc nie moglo...minelo pare lat i
    zrozumialam duzo waznych rzeczy, sama tez sie zmienilam i wlasnie nauczylam
    sie odpowiedzialnosci, na pewno nigdy nie wyjade nigdzie bez dziecka, a jesli
    wyjade to na pewno w na 100% pewne i konkretne miejsce, zreszta mam kogos z
    rodziny w Europie wiec to nie problem, a tutaj nas nic nie czeka...praca moze
    i tak, ale za nedzne zarobki, nie chce wegetowac, chce miec lepsze warunki,
    zwlaszcza ze mam dziecko, dla niego chce tych lepszych warunkow, zadne
    alimenty nam tego nie dadza i nawet na to nie licze, nie chce tylko aby
    ktokolwiek decydowal o moim wyjezdzie bo to narusza moja wolnosc jako
    czlowieka! i ogranicza moje zycie, tak jakbym miala tkwic w wiezieniu, tylko
    jakim prawem?! to niedorzeczne


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 10. Data: 2008-08-11 21:31:18
    Temat: Re: jak przywrocic dziecku poprzednie nazwisko?
    Od: "tg" <a...@b...cpl>

    p...@p...onet.pl napisal:
    > nie chce tylko aby ktokolwiek decydowal o moim wyjezdzie bo to
    > narusza moja wolnosc jako czlowieka! i ogranicza moje zycie, tak jakbym
    > miala tkwic w wiezieniu, tylko jakim prawem?! to niedorzeczne

    alez nikt nie decyduje o *twoim* wyjezdzie, prawda?

    no i chyba logiczne ze ojciec posiadajacy prawa rodzicielskie moze sie
    wypowiedziec na temat losu wlasnego dziecka?

    tym bardziej ze z wlasnej woli lozy na jego utrzymanie i chce uczestniczyc
    w jego zyciu jak widzisz...

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1