eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Co mi gorzi za prowadzenie motocykla bez Prawa Jazdy kat. A?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 1. Data: 2008-08-09 19:18:06
    Temat: Co mi gorzi za prowadzenie motocykla bez Prawa Jazdy kat. A?
    Od: "LukaszS" <l...@p...onet_WYTNIJ_.pl>

    Natomiast mam kat. B. Wiem tyle, że taryfikator przewiduje za to 300zł mandat.
    Natomiast znalazłem jeszcze coś takiego:

    KK: "Art. 179. Kto (...) dopuszcza do prowadzenia pojazdu mechanicznego albo
    innego pojazdu na drodze publicznej przez (...) osobę nie posiadającą wymaganych
    uprawnień, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia
    wolności do lat 2."

    Czy policja może zamiast mandatu skierować według własnego uznania sprawę do
    sądu? Od czego zależy, czy dadza mandat, czy skierują sprawę do sądu? Czy sąd
    może w takim przypadku zasądzić zatrzymanie prawa jazdy np. na rok? Na jakiej
    podstawie?

    Dziękuję
    --
    Lukasz



  • 2. Data: 2008-08-09 19:48:34
    Temat: Re: Co mi gorzi za prowadzenie motocykla bez Prawa Jazdy kat. A?
    Od: "LukaszS" <l...@p...onet_WYTNIJ_.pl>

    I jeszcze taka refleksja: jaka jest różnica pomiędzy Art. 179 KK, który
    wymieniłem wcześniej a poniższym:

    KW: "Art. 94. § 1. Kto prowadzi na drodze publicznej pojazd, nie mając do tego
    uprawnienia,
    podlega karze grzywny."

    Czym różnią się te dwa artykuły? Pierwszy mówił max. o pozbawieniu wolności, a
    drugi przewiduje de facto za to samo karę tylko grzywny?


  • 3. Data: 2008-08-09 19:49:49
    Temat: Re: Co mi gorzi za prowadzenie motocykla bez Prawa Jazdy kat. A?
    Od: kam <x#k...@w...pl#x>

    LukaszS pisze:
    > KK: "Art. 179. Kto (...) dopuszcza do prowadzenia pojazdu mechanicznego
    > albo innego pojazdu na drodze publicznej przez (...) osobę nie
    > posiadającą wymaganych uprawnień, podlega grzywnie, karze ograniczenia
    > wolności albo pozbawienia wolności do lat 2."

    tylko wydaje ci się, że to co wyciąłeś jest nieistotne

    > Czy policja może zamiast mandatu skierować według własnego uznania
    > sprawę do sądu?

    oczywiście że może
    tyle że nie za przestępstwo a za wykroczenie - grzywna do 5000 zł

    > Od czego zależy, czy dadza mandat, czy skierują sprawę
    > do sądu?

    od ich uznania

    > Czy sąd może w takim przypadku zasądzić zatrzymanie prawa jazdy
    > np. na rok?

    nie

    KG


  • 4. Data: 2008-08-09 19:54:21
    Temat: Re: Co mi gorzi za prowadzenie motocykla bez Prawa Jazdy kat. A?
    Od: "LukaszS" <l...@p...onet_WYTNIJ_.pl>

    >> Czy sąd może w takim przypadku zasądzić zatrzymanie prawa jazdy np. na rok?
    >
    > nie

    Ale dlaczego?


  • 5. Data: 2008-08-09 21:23:07
    Temat: Re: Co mi gorzi za prowadzenie motocykla bez Prawa Jazdy kat. A?
    Od: "kuba " <j...@N...gazeta.pl>

    LukaszS <l...@p...onet_WYTNIJ_.pl> napisał(a):

    > >> Czy sąd może w takim przypadku zasądzić zatrzymanie prawa jazdy np. na rok?
    > >
    > > nie
    >
    > Ale dlaczego?

    Bo zakaz prowadzenia pojazdów orzeka się, kiedy ustawa tak stanowi. Przy art.
    94 kw. nie ma wzmianki, że można orzec ten środek karny.

    kuba

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 6. Data: 2008-08-10 10:41:06
    Temat: Re: Co mi gorzi za prowadzenie motocykla bez Prawa Jazdy kat. A?
    Od: ToMasz <twitek4@no_spam.gazeta.pl>

    LukaszS pisze:
    > Natomiast mam kat. B. Wiem tyle, że taryfikator przewiduje za to 300zł
    > mandat. Natomiast znalazłem jeszcze coś takiego:
    >
    > KK: "Art. 179. Kto (...) dopuszcza do prowadzenia pojazdu mechanicznego
    > albo innego pojazdu na drodze publicznej przez (...) osobę nie
    > posiadającą wymaganych uprawnień, podlega grzywnie, karze ograniczenia
    > wolności albo pozbawienia wolności do lat 2."
    >
    > Czy policja może zamiast mandatu skierować według własnego uznania
    > sprawę do sądu? Od czego zależy, czy dadza mandat, czy skierują sprawę
    > do sądu? Czy sąd może w takim przypadku zasądzić zatrzymanie prawa jazdy
    > np. na rok? Na jakiej podstawie?
    >
    > Dziękuję
    dawno dawon temu( lata 90siąte) kolega napytał sobie tak biedy. Miał B i
    był w trakcie robienia A. JEżdził na motorze..... dostał dosyć wysoką
    grzywne, (50% wartosci owego motoru) i zakaz prowadzenia na chyba 3 lata
    (A+B!) TERAZ dodatkowo były by nieprzyjemności ze strony OC.
    Reasumujac, jak niemasz A to tak jakbyś niemiał wcale prawka. jak
    niemasz prawka i poruszasz sie pojazdem po drogach publicznych, OC
    płacisz z wąłsnej kasy.

    ToMasz


  • 7. Data: 2008-08-10 10:52:21
    Temat: Re: Co mi gorzi za prowadzenie motocykla bez Prawa Jazdy kat. A?
    Od: Cut <c...@c...pl>

    LukaszS pisze:
    > Natomiast mam kat. B. Wiem tyle, że taryfikator przewiduje za to 300zł
    > mandat. Natomiast znalazłem jeszcze coś takiego:
    >
    > KK: "Art. 179. Kto (...) dopuszcza do prowadzenia pojazdu mechanicznego
    > albo innego pojazdu na drodze publicznej przez (...) osobę nie
    > posiadającą wymaganych uprawnień, podlega grzywnie, karze ograniczenia
    > wolności albo pozbawienia wolności do lat 2."
    >
    > Czy policja może zamiast mandatu skierować według własnego uznania
    > sprawę do sądu? Od czego zależy, czy dadza mandat, czy skierują sprawę
    > do sądu? Czy sąd może w takim przypadku zasądzić zatrzymanie prawa jazdy
    > np. na rok? Na jakiej podstawie?
    >
    > Dziękuję

    Jakieś 2-3 lata temu znajomy ok 21 lat odprowadzał motocykl innego
    znajomego na parking. Korzystając z okazji przejechał się. Spowodował
    dosyć poważny wypadek.

    Kolega miał B, ale nie miał A. A teraz konsekwencje czynu:
    - Sąd grodzki - sprawa umorzona z racji dużego uszczerbku na zdrowiu
    sprawcy. (czy jakoś tak)
    - Nie dostał ubezpieczenia za swoje szkody (był ubezpieczony przez uczelnie)
    - Musiał zapłacić za motocykl (AC było o d..e rozbić)
    - Musiał zapłacić za rozbity samochód (OC jak wyżej)
    - Prawka B mu nie tknęli
    - Ubezpieczyciel poszkodowanej wystąpił do niego o zwrot wypłaconego
    odszykowania NNW. (kobieta poszkodowana zrezygnowała z tego
    odszkodowania, gdy dowiedziała się w jakim stanie jest sprawca, więc tu
    mu się upiekło)
    - A dziś dostaje rentę inwalidzką i spłaca z niej zobowiązania.

    Nie wiem czy coś jeszcze było, ale wiem, że nie opłaca się jeździć bez
    uprawnień.


  • 8. Data: 2008-08-10 22:28:28
    Temat: Re: Co mi gorzi za prowadzenie motocykla bez Prawa Jazdy kat. A?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    LukaszS wrote:
    > I jeszcze taka refleksja: jaka jest różnica pomiędzy Art. 179 KK, który
    > wymieniłem wcześniej a poniższym:
    >
    > KW: "Art. 94. § 1. Kto prowadzi na drodze publicznej pojazd, nie mając
    > do tego uprawnienia,
    > podlega karze grzywny."
    >
    > Czym różnią się te dwa artykuły? Pierwszy mówił max. o pozbawieniu
    > wolności, a drugi przewiduje de facto za to samo karę tylko grzywny?


    przeczytaj jeszcze raz 179.
    par 179: Kto DOPUSZCZA ... -> ten kto ci dał motor i pozwolił ci jechać
    (oczywiscie jak motor nie był twoj)
    par 94: kto PROWADZI .... -> kierujący motorem


  • 9. Data: 2008-08-11 07:46:21
    Temat: Re: Co mi gorzi za prowadzenie motocykla bez Prawa Jazdy kat. A?
    Od: "LukaszS" <l...@p...onet.WYTNIJpl>

    > przeczytaj jeszcze raz 179.
    > par 179: Kto DOPUSZCZA ... -> ten kto ci dał motor i pozwolił ci jechać
    > (oczywiscie jak motor nie był twoj)
    > par 94: kto PROWADZI .... -> kierujący motorem

    Dzieki! Rozumiem, że przy sprzedaży samochodu/motoru, gdy kupujący chce się
    przejechać trzeba grzecznie zapytać, "czy ma pan prawo jazdy?". A najlepiej
    sprawdzić. Bo grozi za to większa kara, niż za samą jazdę bez prawka.

    --
    Lukasz


  • 10. Data: 2008-08-11 07:55:20
    Temat: Re: Co mi gorzi za prowadzenie motocykla bez Prawa Jazdy kat. A?
    Od: "LukaszS" <l...@p...onet.WYTNIJpl>

    > JEżdził na motorze..... dostał dosyć wysoką
    > grzywne, (50% wartosci owego motoru) i zakaz prowadzenia na chyba 3 lata
    > (A+B!)

    No właśnie dlatego chciałem potwierdzić, czy to "urban legend, czy ma jakas
    podstawę w obecnym prawdodawstwie? Jest na to jakaś podstawa, że sąd może
    zasądzić zatrzymanie prawa jazdy kat. B? Bo jak rozsądnie argumentuje kolega
    Kuba, to nie ma takiej możliwości.


    Tak na marginesie kolega mi ostatnio opowiadał, że wyjeżdżając z osiedla wymusił
    pierwszeństwo na małżeństwie policjantów jadących prywatnym samochodem. Tak się
    wkurzyli, że skierowali sprawę do Sądu Grodzkiego. Kolega dostał (za wymuszenie
    pierwszeństwa!) zakaz prowadzenia pojazdów na rok. I teraz nie wiem, czy coś
    zmyślał (albo nie dopowiedział), czy faktycznie sąd może zasądzić aż taką karę
    za w sumie tak niewielkie przewinienie.

    --
    Lukasz

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1