eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › "gospodarka" loginami i hasłami administracyjnymi w firmie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 65

  • 51. Data: 2011-02-19 16:26:24
    Temat: Re: "gospodarka" loginami i has?ami administracyjnymi w firmie
    Od: Robert Jaroszuk <z...@n...iq.pl>

    On 02/19/2011 03:16 PM, to wrote:

    > W uniksach już od lat używa się kluczy, które są lepsze z bardzo wielu
    > powodów. Do tego jakieś ograniczenie dostępu per source. To uznałbym za
    > minimum. System do którego można się zalogować skądkolwiek znając tylko
    > jakieś hasło (jak to zostało opisane przez niektórych w tym wątku) to
    > chyba jakiś żart...

    Jeśli chodzi o użytkowników administracyjnych to zgadzam się w 100%.
    Kryptografia asymetryczna jest znana od wielu lat i jej zastosowanie
    przy uwierzytelnianiu użytkowników w systemach też nie jest odkryciem
    sprzed tygodnia.

    Natomiast podkreślam, że wdrożenie tego typu rozwiązania w skali
    "masowej", tj. dla wszystkich użytkowników, powoduje wzrost kosztów
    utrzymania takiego systemu (edukacja, ochrona kluczy itp).

    Poza tym uważam że mylisz się, pisząc:
    "Nie ma takich zasad. Te wszystkie mity na temat haseł itp. istnieją
    głównie w umysłach laików."
    Oczywiście periodyczna zmiana haseł nie jest panaceum na wszelkie
    zagrożenia w sieci, jednak pozwala podnieść poziom bezpieczeństwa
    systemów w których nie stosuje się TFA.
    Pamiętaj że najsłabszym ogniwem jest człowiek, który może ujawnić hasło,
    zapisać, zalogować się z niezaufanych systemów itp.
    Zmieniając hasła co jakiś czas możesz ograniczyć ryzyko związane z tego
    typu zagrożeniami.

    > A co do routerów i zmiany haseł, to hasło najłatwiej przechwycić m.in.
    > gdy jest używane (także zmieniane) więc jeśli dany router rekonfiguruje
    > się np. raz w roku, to po co zmieniać w nim hasło co miesiąc?

    W bezpieczeństwie rzadko kiedy jest tak, że jeden czynnik rozwiązuje
    problem. Najczęściej kombinacja pewnych metod
    technologiczno-organizacyjnych zapewnia wymagany poziom bezpieczeństwa.

    Ross Anderson przeprowadził kiedyś badania na temat procedur
    password-management (siła haseł, okresowa zmiana itp) i udowodnił że
    najskuteczniejszy poziom ochrony zasobów był uzyskiwany przy hasłach, które:

    1. użytkownik wymyślał sam
    2. musiał stosować się do zasady typu "wymyśl jakąś frazę, weź pierwsze
    litery wyrazu i ułóż z nich hasło, następnie dodaj cyfry".
    3. zmieniał hasło co 3-6 miesięcy, powtarzając punkty 1 i 2.

    Jeśli chodzi o zmianę haseł, uzasadniał to w ten sposób, że zbyt częsta
    zmiana haseł irytuje użytkowników (nic dziwnego), natomiast zbyt rzadka
    powoduje, że użytkownicy przestają je właściwie chronić i wykorzystują
    je w innych systemach.
    Sam fakt okresowej zmiany haseł jest elementem tzw. security awareness,
    bo poniekąd "przy okazji" przypomina się o obowiązku ochrony haseł.
    No i znaczenie mają także te rzeczy o których pisałem, tj. ograniczenie
    ryzyka związanego z nieumyślnym ujawnieniem hasła.


    --
    Robert Jaroszuk
    We do not see things as they are, we see them as we are.

    GCS/IT/O d- s: a- C ULB++++$ P+ L++++$ E- W++ K- N++ DI+
    V- M- PS+ PE++ Y(+) PGP++ t 5? X R !tv b+>++++ D- y+ G++
    GPG key id:0x5D9659C3 | pgp encrypted mail preferred
    GPG fp:E1A9 C793 FCF2 8EBD 89E9 39D5 DED4 03D1 5D96 59C3


  • 52. Data: 2011-02-19 18:02:34
    Temat: Re: "gospodarka" loginami i has?ami administracyjnymi w firmie
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 19.02.2011 17:26, Robert Jaroszuk pisze:
    > Zmieniając hasła co jakiś czas możesz ograniczyć ryzyko związane z tego
    > typu zagrożeniami.

    Raczej zwiększyć. Gdy masz jedno hasło, to je masz i już. A wszędzie
    tam, gdzie wymuszane jest ustawowe zmienianie hasła co 30 dni,
    użytkownicy zaczynają sobie je zapisywać na korkowych tablicach koło
    stanowisk albo w zeszytach. Albo nadają po prostu hasła typu Hasło01,
    Hasło02, Hasło03.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 53. Data: 2011-02-19 21:13:47
    Temat: Re: Re: "gospodarka" loginami i has3ami administracyjnymi w firmie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 19 Feb 2011, Papo5merfo wrote:

    >>> obowiązkami pracy zawartymi w umowie czy regulaminie
    [...]
    >> W ten umowie na jakieś skromne 99,98% jest coś
    >> w stylu "inne polecenia przełożonych".
    >
    > w umowie czy w prawie pracy?:O)

    Niewyraźnie zacytowałem czy jak?

    > "inne" czyli jakie?

    "zawierające się w zakresie danego stanowiska w sposób zgodny
    z zasadami współżycia społecznego".
    O tym czy konkretne "przejdzie" na końcu zadecyduje sąd.

    > nie wiadomo czyli nie sprecyzowane:O)

    Żadne zadanie pracownicze nie jest do końca sprecyzowane.
    Kierowca np. może stwierdzić że "jazdy do Zamościa nie mam
    w umowie o pracę więc nie jadę" :>

    > pisze i znajac życie to sie domyślam że nowy szef albo nałożył od tak sobie
    > nowe obowiązki na pracownika, albo chce żeby wykonał jakąś dodatkową pracę
    > za friko

    Jest to możliwe.
    Ale wniosek jest prosty - skoro jest polecenie, to trzeba zrobić.
    Jakaś inna praca nie zostanie wykonana i tyle.
    Zwróć uwagę: umowa o pracę to NIE JEST umowa o dzieło.
    Pracownik stawia do dyspozycji pracownika swój czas i swoje kompetencje.

    > to że sekretarka w innej firmie parzy kawę, sprząta i daje dupy szefowi to
    > widocxznie tak się umówili

    Ależ nie mogli się umówić o czyn sprzeczny z prawem - czyli za pieniądze
    wliczane do wynagrodzenia :P

    pzdr, Gotfryd


  • 54. Data: 2011-02-19 22:56:55
    Temat: Re: "gospodarka" loginami i hasłami administracyjnymi w firmie
    Od: to <t...@a...xyz>

    begin Robert Jaroszuk

    > Natomiast podkreślam, że wdrożenie tego typu rozwiązania w skali
    > "masowej", tj. dla wszystkich użytkowników, powoduje wzrost kosztów
    > utrzymania takiego systemu (edukacja, ochrona kluczy itp).

    Całkowita zgoda, uważam wręcz że nie miałoby to sensu. Używanie takich
    kluczy jest nierozłącznie związane z używaniem mózgu, a taką umiejętność
    niestety nie każdy posiadł. Dlatego napisałem, że dla użytkowników hasła
    są ok, póki nie upowszechnią się jakieś sensowne metody
    bioautentyfikacji, czy jak to nazwać.

    > Poza tym uważam że mylisz się, pisząc: "Nie ma takich zasad. Te
    > wszystkie mity na temat haseł itp. istnieją głównie w umysłach laików."
    > Oczywiście periodyczna zmiana haseł nie jest panaceum na wszelkie
    > zagrożenia w sieci, jednak pozwala podnieść poziom bezpieczeństwa
    > systemów w których nie stosuje się TFA. Pamiętaj że najsłabszym ogniwem
    > jest człowiek, który może ujawnić hasło, zapisać, zalogować się z
    > niezaufanych systemów itp. Zmieniając hasła co jakiś czas możesz
    > ograniczyć ryzyko związane z tego typu zagrożeniami.

    Ale JAKIE hasło? Hasło do czego? Wiadomo, że warto wymusić zmianę haseł
    na userach (ale też nie za często, bo zaczną je zapisywać gdzie bądź),
    ale po co zmieniać np. co miesiąc hasło używane raz w roku (do jakiegoś
    zapomnianego routera)?

    Ogólnie pisząc o "micie" chodziło mi głównie o to, że kwestia haseł to
    drobny ułamek całości tematów związanych z bezpieczeństwem systemów czy
    sieci i wcale nie trzeba mieć hasła, żeby się dostać do systemu i na
    odwrót -- mając hasło, nie zawsze da się tam dostać.

    > W bezpieczeństwie rzadko kiedy jest tak, że jeden czynnik rozwiązuje
    > problem. Najczęściej kombinacja pewnych metod
    > technologiczno-organizacyjnych zapewnia wymagany poziom bezpieczeństwa.
    >
    > 1. użytkownik wymyślał sam
    > 2. musiał stosować się do zasady typu "wymyśl jakąś frazę, weź pierwsze
    > litery wyrazu i ułóż z nich hasło, następnie dodaj cyfry". 3. zmieniał
    > hasło co 3-6 miesięcy, powtarzając punkty 1 i 2.
    >
    > Jeśli chodzi o zmianę haseł, uzasadniał to w ten sposób, że zbyt częsta
    > zmiana haseł irytuje użytkowników (nic dziwnego), natomiast zbyt rzadka
    > powoduje, że użytkownicy przestają je właściwie chronić i wykorzystują
    > je w innych systemach.

    Tu oczywiście pełna zgoda, ale kontekstem mojego stwierdzenia o "mitach"
    były rozważania o hasłach do kont administracyjnych, nie było mowy o
    kontach zwykłych użytkowników.

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway


  • 55. Data: 2011-02-20 01:07:25
    Temat: Re: "gospodarka" loginami i hasłami administracyjnymi w firmie
    Od: to <t...@a...xyz>

    begin Papo5merfo

    > nie udawaj jasnowidza bo to ci na dobre nie wychodzi:O) własnością firmy
    > jest tylko to co kupiła, lub to za co zapłaciła, więc jeśli na serwerach
    > jest coś co nie wchodziło do obowiazków admina w ramach jego umowy o
    > pracę czy dzieło to napewno to do firmy nie należy:O)

    Nie chce mi się pisać ciągle tego samego, ale napiszę jeszcze raz.
    Wszystko co ten administrator zrobił na swoim stanowisku pracy jest
    własnością firmy, w tym np. skrypty które sobie napisał, projekt sieci
    którą w tej firmie wykonał itp. Administrator ma obowiązek wykonywać
    polecenia przełożonych które korespondują z jego stanowiskiem pracy, a
    polecenie dotyczące przekazania haseł czy stworzenia dokumentacji tego,
    co zrobił z pewnością do takich należą.

    Tym się właśnie różni umowa o pracę od umowy o dzieło czy umowy zlecenie,
    że firma płaci za czas, kompetencje pracownika i za to co w tym czasie
    zrobi, a nie za wykonanie konkretnych, ściśle zdefiniowanych w umowie
    czynności.

    > skoro to co jest na serwerach jest własnością firmy to niech sobie to
    > weżmie, czego chcą od admina, żeby im dał to co jest jusz mają?:O)

    Nie osłabiaj.

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway


  • 56. Data: 2011-02-20 01:51:12
    Temat: Re: "gospodarka" loginami i has?ami administracyjnymi w firmie
    Od: Robert Jaroszuk <z...@n...iq.pl>

    On 02/19/2011 07:02 PM, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    > W dniu 19.02.2011 17:26, Robert Jaroszuk pisze:
    >> Zmieniając hasła co jakiś czas możesz ograniczyć ryzyko związane z tego
    >> typu zagrożeniami.
    >
    > Raczej zwiększyć. Gdy masz jedno hasło, to je masz i już. A wszędzie
    > tam, gdzie wymuszane jest ustawowe zmienianie hasła co 30 dni,
    > użytkownicy zaczynają sobie je zapisywać na korkowych tablicach koło
    > stanowisk albo w zeszytach. Albo nadają po prostu hasła typu Hasło01,
    > Hasło02, Hasło03.

    Bądź tak uprzejmy i doczytaj mój post do końca.
    Wyraźnie napisałem, że najskuteczniejsze jest zmienianie hasła co 3-6 m-cy.
    W krótszym okresie ludzie nie zdążą się przyzwyczaić i już muszą
    zmieniać (dlatego je zapisują, tak jak napisałeś), a w dłuższym wzrasta
    ryzyko ujawnienia hasła i stosowania go w wielu miejscach.

    --
    Robert Jaroszuk
    We do not see things as they are, we see them as we are.

    GCS/IT/O d- s: a- C ULB++++$ P+ L++++$ E- W++ K- N++ DI+
    V- M- PS+ PE++ Y(+) PGP++ t 5? X R !tv b+>++++ D- y+ G++
    GPG key id:0x5D9659C3 | pgp encrypted mail preferred
    GPG fp:E1A9 C793 FCF2 8EBD 89E9 39D5 DED4 03D1 5D96 59C3


  • 57. Data: 2011-02-20 01:53:06
    Temat: Re: "gospodarka" loginami i has?ami administracyjnymi w firmie
    Od: Robert Jaroszuk <z...@n...iq.pl>

    On 02/19/2011 11:56 PM, to wrote:

    > Tu oczywiście pełna zgoda, ale kontekstem mojego stwierdzenia o "mitach"
    > były rozważania o hasłach do kont administracyjnych, nie było mowy o
    > kontach zwykłych użytkowników.

    Ok, zatem zgadzamy się ze sobą ;-)

    EOT, bo i tak NTG ;-)


    --
    Robert Jaroszuk
    We do not see things as they are, we see them as we are.

    GCS/IT/O d- s: a- C ULB++++$ P+ L++++$ E- W++ K- N++ DI+
    V- M- PS+ PE++ Y(+) PGP++ t 5? X R !tv b+>++++ D- y+ G++
    GPG key id:0x5D9659C3 | pgp encrypted mail preferred
    GPG fp:E1A9 C793 FCF2 8EBD 89E9 39D5 DED4 03D1 5D96 59C3


  • 58. Data: 2011-02-20 10:06:42
    Temat: Re: "gospodarka" loginami i hasłami administracyjnymi w firmie
    Od: m...@o...pl

    > W sumie to ma rację o ile jest polityka bezpieczeństwa w firmie.

    > W mojej tak jest, hasła "kluczowe" są przechowywane w sejfie u szefa, a ja

    > je po prostu znam (zmiana 1x/30 dni)

    Jest, zakłada poufność haseł (user zmienia po otrzymaniu,wymuszona zmiana haseł
    co 30 dni). Nie ma procedury przechowywania haseł administracyjnych, a powinna
    być. PBI opracowana i zatwierdzona w chyba 2000 roku. Trzeba ja chyba o ten
    fragment uzupełnić. Na teraz nie ma procedury do haseł administracyjnych.


    > A audytor? Jeden chciał dostępu i po przeczytaniu oświadczenia o

    > odpowiedzialności jakie wysmarowałem, zmienił zdanie:)

    Tu mam do Ciebie prośbę. Mógłbyś się podzielić (np na priv) tym oświadczeniem ?


    > PS Przeczytaj na GIODO o danych osobowych i koniecznie fragment o adresie

    > mailowym jako danie osobowej

    Możesz to rozwinąć ?

    Pozdrawiam, Marek

    PS. Zakładam, że te posty może czytać autor pisma od dyrektora. Szef sam tego
    nie napisał. Zbyt fachowo sformułowane. Nie wykluczam, że dyrektor robi cichy
    audyt, ale (zakładając, że autor tego pisma nie jest już nowym adminem ;)) )
    przekazanie tych haseł temu człowiekowi daje mu pełny dostęp do wszystkiego, i
    to niekoniecznie tylko z firmy, z furtka "na zawsze" włącznie. A że z
    naruszeniem chociażby ustawy o danych osobowych, to już inna sprawa. Zastanawiam
    się, kto będzie w razie jakiegoś wycieku lub uszkodzenia danych odpowiedzialny.




    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 59. Data: 2011-02-20 11:37:22
    Temat: Re: "gospodarka" loginami i hasłami administracyjnymi w firmie
    Od: "cezarys" <c...@X...pl>


    Użytkownik <m...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:2679.000008f0.4d60e7b2@newsgate.onet.pl...
    >> W sumie to ma rację o ile jest polityka bezpieczeństwa w firmie.
    >
    >> W mojej tak jest, hasła "kluczowe" są przechowywane w sejfie u szefa, a
    >> ja
    >
    >> je po prostu znam (zmiana 1x/30 dni)
    >
    > Jest, zakłada poufność haseł (user zmienia po otrzymaniu,wymuszona zmiana
    > haseł
    > co 30 dni). Nie ma procedury przechowywania haseł administracyjnych, a
    > powinna
    > być. PBI opracowana i zatwierdzona w chyba 2000 roku. Trzeba ja chyba o
    > ten
    > fragment uzupełnić. Na teraz nie ma procedury do haseł administracyjnych.
    >
    >
    >> A audytor? Jeden chciał dostępu i po przeczytaniu oświadczenia o
    >
    >> odpowiedzialności jakie wysmarowałem, zmienił zdanie:)
    >
    > Tu mam do Ciebie prośbę. Mógłbyś się podzielić (np na priv) tym
    > oświadczeniem ?

    Po prostu zrzuciłem na niego całą odpowiedzialność za problemy zw
    funkcjonowaniu firmy (bez określenia czasu, bo skrypty przecież są) wraz z
    dekalracją o odpowiedzialności majątkowej i odpowiedzialnością za ew.
    straty. Reedytował mi to później prawnik, tak że bez jego zgody nie mogę.
    Ale ujęcie mu się podobało :)

    >> PS Przeczytaj na GIODO o danych osobowych i koniecznie fragment o adresie
    >
    >> mailowym jako danie osobowej
    >
    > Możesz to rozwinąć ?

    Wejdź na GIODO i poczytaj. Jak to każda instytucja dokonująca "pozornych"
    czynności ochronnych dla obywatela strasznie to rozmydlone.

    > Pozdrawiam, Marek
    >
    > PS. Zakładam, że te posty może czytać autor pisma od dyrektora. Szef sam
    > tego
    > nie napisał. Zbyt fachowo sformułowane. Nie wykluczam, że dyrektor robi
    > cichy
    > audyt, ale (zakładając, że autor tego pisma nie jest już nowym adminem
    > ;)) )
    > przekazanie tych haseł temu człowiekowi daje mu pełny dostęp do
    > wszystkiego, i
    > to niekoniecznie tylko z firmy, z furtka "na zawsze" włącznie. A że z
    > naruszeniem chociażby ustawy o danych osobowych, to już inna sprawa.
    > Zastanawiam
    > się, kto będzie w razie jakiegoś wycieku lub uszkodzenia danych
    > odpowiedzialny.
    Masz rację. Niech czyta.
    I powtórzę to raz jeszce. Hasła administracyjne są dla administratora. Dla
    firmy są hasła ratunkowe (nieraz musi być to samo- np.root w unixach)
    I napisz czy masz politykę bezpieczeństwa firmy, jak nie to ja bardzo
    chętnie napiszę (1-2 tygodni na rozpoznanie firmy + cena zaporowa za brak
    takowej do tej pory)
    I jeszcze jedno do takich szefów, wszem i wobec. Powtarzam to zawsze.
    Administrator MUSI ODEJŚĆ Z FIRMY ZADOWOLONY.
    1 raz miełem zlecenie na czyszczenie systemu po niezadowolonym adminie.
    Katorga. A i kosztowało to sporo. Dodatkowa kasa w ilości 20-40% tych
    kosztów usatysfakcjonowałaby każdego admina.
    Pozdrawiam
    CEzarys



  • 60. Data: 2011-02-20 20:45:44
    Temat: Re: "gospodarka" loginami i hasłami administracyjnymi w firmie
    Od: BartekK <s...@N...org>

    W dniu 2011-02-17 19:42, Maruda pisze:
    > Reszta, to normalna dokumentacja, która po prostu "ma być". Sporządzić i
    > poddać procedurze dokumentów niejawnych.
    > Z resztą - są do tego procedury w ISO9000.
    Raczej bym sądził że firma zmierza w kierunku ISO27001 (System
    Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji). Widać to po inwentaryzacji
    aktywów informacyjnych. Albo ktoś przynajmniej usiłuje "zrobić po
    swojemu" coś w tym kierunku, to też dobrze wróży, jakiś porządek zawsze
    lepszy od chaosu...

    --
    | Bartlomiej Kuzniewski
    | s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
    | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
    173

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1