eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Zydzi maja sie mocno
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 126

  • 121. Data: 2019-08-22 16:45:00
    Temat: Re: Zydzi maja sie mocno
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5d5d5b05$0$541$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 21.08.2019 o 13:03, J.F. pisze:
    >> No wlasnie - co autor mial na mysli ? Mozna zabrac maszyny z
    >> fabryki,
    >> bedące wlasnoscią sp. z .o.o. osob prywatnych ?
    >Zabrać wszystko można, tyle, że należy się odszkodowanie.

    Eee - to juz bysmy ich dawno do Niemcow odeslali :-)

    >> Za to sa wprost instytucje religijne. Wiec co tam jeszcze Zydzi
    >> mieli
    >> w formie wspolnej - kluby sportowe na pewno ... i co jeszcze ?

    >U nas przykładowo Kasę Zaliczkową. ALe pewnie teatry, biblioteki i
    >szereg innych podobnych tworów.

    W formie stowarzyszenia ?
    Kasa spodziewam sie ze formie adekwatnej do roli - spoldzielnia ?
    Teatr - czy nie na zasadzie jakies spolki prawa handlowego ?

    >>> Przykładowo z kolegami założyliśmy stowarzyszenie zwykłe. Jest nas
    >>> tam kilkunastu i z dużą dozą prawdopodobieństwa zakładam, ż
    >>> wszyscy
    >>> są chrześcijanami, a nawet najprawdopodobniej katolikami. Ale czy
    >>> to stowarzyszenie religijne? Raczej zdecydowanie nie.
    >> Ale o ile kwestie majatku mamy niewyjasnioną, to gdzie zapis, ze
    >> okupant moze rozwiazac wasze stowarzyszenie ? :-)

    >Konwencja pisze, czego nie wolno.

    IMO tak roznie pisze ... akurat o rozwiazaniu nic nie widze ...

    >> ciekawe sa tez art 55 i 53 ..
    >
    >> A propos - jest tam coś o łupach wojennych ? Bo zdaje sie, ze tak
    >> Niemcy sie domagali polskiego złota wywiezionego w 39,
    >> argumentujac,
    >> ze im sie slusznie nalezy. Przy czym to zloto bylo panstowe...

    >Od kogo?

    Od Rumunow
    https://www.forbes.pl/wiadomosci/porwane-zloto-ii-rp
    -co-sie-stalo-z-polskim-zlotem/tscvpwk

    A potem jeszcze grozilo od Francuzow.

    >>> Co więcej, jeśli nawet uznamy, że było to działanie bezprawne, to
    >>> czemu
    >> Oprocz generalnej Guberni, byly tez jeszcze obszary wlaczone do
    >> Niemiec ... a potem przywrocone.

    >o tam niemieckie ustawy działały.

    I tych ustaw nie uznajemy :-)

    >>> Polska miałaby za nie odpowiadać?
    >
    >> Tylko mowimy o nieruchomosci. Ktora zalozmy ze przetrwala wojne.
    >> Polsce wystarczy tylko uznac, ze wlasnosc jest nadal taka sama, jak
    >> zapisana w ksiedze wieczystej ..

    >Ale tego obalać niekt nie próbuje. Powiedzmy, że jest tam
    >Stowarzyszenie
    >Wielkiegoi Posłannictwa, które zdelegalizowali w 1939, a w 1942
    >zamordowali wszystkich członków z ich spadkobiercami i spadkobiercami
    >spadkobierców. Czemu chcesz oddać to przypadkowym Żydom obecnie
    >żyjącym?

    Nie mowie nie - co jednak, jesli kilku czlonkow lub spadkobiercow
    przetrwalo,
    a nieruchomosc tak na dobre zabral im dopiero PRL ?

    >> Swoja droga - ktos te dzialke kupil, ktos zaplacil za budowe - lub
    >> kupil budynek ... kto ? Zydowska lokalna "gmina wyznaniowa" ?

    >Niektóre były przez kogoś fundowane.

    OK, ale co dalej - formalnie podarowal/przekazal, czy figurowalo nadal
    niego ?
    A co z tymi, gdzie nie bylo jednego fundatora ?

    >> Ale my tu o 6 latach raptem. Chyba, ze Niemcy zdazyli zlicytowac,
    >> ktos to kupil, moze sprzedal innemu ...

    >U mnie w mieście Niemcy sob ie tym nie zawracali głowy. Z jednej
    >kamienicy wywalili bank i zrobili tam policję niemiecką, a Milicja to
    >po
    >1945 roku przejęła. Pozostałymi kamienicami administrowało
    >Stowarzyszenie Właścicieli Nieruchomości opierając się na
    >upoważnieniach
    >wywożonych przez Niemców właścicieli.

    Przyszedl rok 45, milicja sie oczywiscie formalnosciami nie
    przejmowala.
    A ze wlasciciele w duzej czesci nie zyli, to i nikt nie protestowal.

    Tym niemniej formalnie wlasciciel byl - i w 1990 sprawa zaczela
    smierdziec.
    Tam gdzie wlasciciel byl jeden i zmarl wraz rodzina sprawe mamy w
    miare prostą - przeszlo na gmine/skarb Panstwa.

    Ale ten bank czy inne stowarzyszenia, czy synagogi ?

    >>>> A propos - jaka byla definicja spadkobiercy ? Bo jesli szeroka
    >>>> ... czlonkow nie ma, ich dzieci nie ma, rodzice i rodzenstwo nie
    >>>> zyja ... czy wtedy np wujek dziedziczyl ?
    >>> Wątpię. Zacznijmy od tego, że Stowarzyszenie to nie spółka.
    >>> Majątek stowarzyszenia nie jest majątkiem członków.
    >> Ktos tu cytowal przepisy - w razie likwidacji dobrowolnej ...
    >> czlonkowie decyduja co zrobic z majatkiem.

    >To w naszej ustawie. Sądzisz, że Niemcy pytali Żydów? W Niemczech
    >majątki im odbierano, a w Polsce mieli skrupuły?

    Oczywiscie zadnych, ale przyszedl rok 1945 i co wtedy ?
    Uznajemy niemieckie dzialania ... bo nawet niekoniecznie jakies
    decyzje, jesli przyjechala druzyna zandarmow i kazala sie wynosic ...

    >>> Rozporządzenia były władz niemieckich i one tym majątkiem
    >>> administrowały. Po wojnie uznano to za zbrodnie wojenne, ale
    >>> przecież nie Polski, tylko Niemiec.
    >> Ale administrowaly sam piszesz. To nieruchomosc zostala i
    >> wystarczylo zwrocic, czy wrecz uwazac za zwroconą.

    >Nie było komu.

    W przypadku "uwazac za zwrocona" nie ma tego problemu.

    A po latach wyszlo, ze czasem bylo komu ...

    >> Ba - rozwiazanie stowarzyszenia, zeby jego majatek przeszedl na
    >> skarb Panstwa Polskiego, zeby Niemcy mogli go nastepnie
    >> zarekwirowac
    >> ... cos mi tu smierdzi naruszeniem ducha konwencji :-)

    >Mnie też. To niech Niemcy płacą.

    Owszem. Tylko ze te zarekwirowane nieruchomosci zostaly, i przejal je
    PRL.

    >> Pytanie czy panstwo moze zasiedziec. Byla kamienica, panstwo czy
    >> miasto po wojnie przejelo, zasiedlilo lokatorami z "kwaterunku" ...
    >> i
    >> kto zyskuje prawo po tych 30 latach ?

    >Ale to niue państwo zasiedzało, tylko stowarzyszenia tym
    >administrujące.

    Jakas kontynuacja przedwojnnych stowarzyszen ?

    Bo wydaje mi sie, ze szybko panstwo/gminy/miasta przejely
    administrowanie.

    Tzn ten "dekret Bieruta" z 1945 dotyczyl Warszawy, google podpowiada
    Dekret z dnia 21 grudnia 1945 r. o publicznej gospodarce lokalami i
    kontroli najmu.

    http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=
    WDU19460040027

    Dotyczyl pierwotnie Lodzi, Gdanska, Lublina, Krakowa, Katowic i
    Poznania, potem ponoc rozszerzono.

    Ja niestety z miasta poniemieckiego, to nie wiem jak to w reszcie
    kraju bywalo.
    Ale chyba wszedzie "kamienicznikow" wydziedziczono - nie pasowali do
    ustroju.

    >> Poza tym przejelo prawem kaduka, wiec mamy złą wiarę.
    >To 30, a nie 20 lat.>

    Biorac pod uwage ze to organ panstwowy, ktory blokowal takze mozliwosc
    upominania sie o swoje,
    to nawet jesli w polskim sadzie sie nic nie wywalczy, to slusznie
    obawiano sie ETPCz :-)

    > I masz przyklad tej kamienicy Walców. Jak rozumiem - sprzedane na
    > podstawie sfalszowanego upowaznienia, nabyte ... trudno powiedziec -
    > w zlej czy dobrej wierze, potem spadkobierczyni sie znalazla, sprawe
    > w sadzie zalozyla, falszerza skazano, ale jej do ksiegi wieczystej
    > nie wpisano ...

    J.



  • 122. Data: 2019-08-22 19:51:07
    Temat: Re: Zydzi maja sie mocno
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 22.08.2019 o 16:45, J.F. pisze:

    >> Zabrać wszystko można, tyle, że należy się odszkodowanie.
    > Eee - to juz bysmy ich dawno do Niemcow odeslali :-)

    Próbujemy.
    >
    >>> Za to sa wprost instytucje religijne. Wiec co tam jeszcze Zydzi mieli
    >>> w formie wspolnej - kluby sportowe na pewno ... i co jeszcze ?
    >> U nas przykładowo Kasę Zaliczkową. ALe pewnie teatry, biblioteki i
    >> szereg innych podobnych tworów.
    > W formie stowarzyszenia ?
    > Kasa spodziewam sie ze formie adekwatnej do roli - spoldzielnia ?
    > Teatr - czy nie na zasadzie jakies spolki prawa handlowego ?

    Teatry w formie spółek?

    >> Konwencja pisze, czego nie wolno.
    > IMO tak roznie pisze ... akurat o rozwiazaniu nic nie widze ...

    Ja też :-D

    >> Od kogo?
    >
    > Od Rumunow
    > https://www.forbes.pl/wiadomosci/porwane-zloto-ii-rp
    -co-sie-stalo-z-polskim-zlotem/tscvpwk
    > A potem jeszcze grozilo od Francuzow.

    Ciekawa historia, choć gdzieś widziałem informację, że z tego złota
    pokryto koszty polskiej armii w Wielkiej Brytanii.

    >> o tam niemieckie ustawy działały.
    > I tych ustaw nie uznajemy :-)

    My, toi sobie możemy :-)
    >
    >>>> Polska miałaby za nie odpowiadać?
    >>
    >>> Tylko mowimy o nieruchomosci. Ktora zalozmy ze przetrwala wojne.
    >>> Polsce wystarczy tylko uznac, ze wlasnosc jest nadal taka sama, jak
    >>> zapisana w ksiedze wieczystej ..
    >
    >> Ale tego obalać niekt nie próbuje. Powiedzmy, że jest tam Stowarzyszenie
    >> Wielkiegoi Posłannictwa, które zdelegalizowali w 1939, a w 1942
    >> zamordowali wszystkich członków z ich spadkobiercami i spadkobiercami
    >> spadkobierców. Czemu chcesz oddać to przypadkowym Żydom obecnie żyjącym?
    >
    > Nie mowie nie - co jednak, jesli kilku czlonkow lub spadkobiercow
    > przetrwalo,
    > a nieruchomosc tak na dobre zabral im dopiero PRL ?

    Nie wiem, ale moim zdaniem wprost zwrot się nie nalezy.
    >
    >>> Swoja droga - ktos te dzialke kupil, ktos zaplacil za budowe - lub
    >>> kupil budynek ... kto ? Zydowska lokalna "gmina wyznaniowa" ?
    >> Niektóre były przez kogoś fundowane.
    > OK, ale co dalej - formalnie podarowal/przekazal, czy figurowalo nadal
    > niego ?
    > A co z tymi, gdzie nie bylo jednego fundatora ?

    Że zacytuję naszego kolegę z grupy :-) - pytania się mnożą.

    > Ale chyba wszedzie "kamienicznikow" wydziedziczono - nie pasowali do
    > ustroju.

    Nie wiem, jak wszędzie, ale u nas na pewno nie. Jedynie przejmowano
    administrację.


  • 123. Data: 2019-08-22 20:46:53
    Temat: Re: Zydzi maja sie mocno
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5d5ed60d$0$31099$6...@n...neostrad
    a.pl...
    W dniu 22.08.2019 o 16:45, J.F. pisze:
    >>> Zabrać wszystko można, tyle, że należy się odszkodowanie.
    >> Eee - to juz bysmy ich dawno do Niemcow odeslali :-)
    >Próbujemy.

    >>>> Za to sa wprost instytucje religijne. Wiec co tam jeszcze Zydzi
    >>>> mieli
    >>>> w formie wspolnej - kluby sportowe na pewno ... i co jeszcze ?
    >>> U nas przykładowo Kasę Zaliczkową. ALe pewnie teatry, biblioteki i
    >>> szereg innych podobnych tworów.
    >> W formie stowarzyszenia ?
    >> Kasa spodziewam sie ze formie adekwatnej do roli - spoldzielnia ?
    >> Teatr - czy nie na zasadzie jakies spolki prawa handlowego ?

    >Teatry w formie spółek?

    Jesli ma sprzedawac bilety, zatrudniac aktorow i zarabiac - to chyba
    jak najbardziej tak.
    Chyba, ze o teatr amatorski chodzi ... taki dzisiejszy Dom Kultury ...

    >>> Od kogo?
    >
    >> Od Rumunow
    >> https://www.forbes.pl/wiadomosci/porwane-zloto-ii-rp
    -co-sie-stalo-z-polskim-zlotem/tscvpwk
    >> A potem jeszcze grozilo od Francuzow.

    >Ciekawa historia, choć gdzieś widziałem informację, że z tego złota
    >pokryto koszty polskiej armii w Wielkiej Brytanii.

    Pod koniec o tym pisza. I nie tyle "pokryto", co
    "Natomiast 11 ton złota zatrzymała Wielka Brytania jako pokrycie
    wydatków łożonych przez nią podczas wojny na cywilne potrzeby
    polskie."

    Deponowanie w londynskim banku okazalo sie niebezpieczne ... ale w
    sumie to wszedzie bylo niebezpieczne :-(

    >>> o tam niemieckie ustawy działały.
    >> I tych ustaw nie uznajemy :-)
    >My, toi sobie możemy :-)

    A na jakiej podstawie one mialyby obowiazywac ?
    Polski rzad nie podpisal kapitulacji, w ktorej oddalby te ziemie
    Niemcom.

    >>>> Tylko mowimy o nieruchomosci. Ktora zalozmy ze przetrwala wojne.
    >>>> Polsce wystarczy tylko uznac, ze wlasnosc jest nadal taka sama,
    >>>> jak
    >>>> zapisana w ksiedze wieczystej ..
    >
    >>> Ale tego obalać niekt nie próbuje. Powiedzmy, że jest tam
    >>> Stowarzyszenie
    >>> Wielkiegoi Posłannictwa, które zdelegalizowali w 1939, a w 1942
    >>> zamordowali wszystkich członków z ich spadkobiercami i
    >>> spadkobiercami
    >>> spadkobierców. Czemu chcesz oddać to przypadkowym Żydom obecnie
    >>> żyjącym?
    >
    >> Nie mowie nie - co jednak, jesli kilku czlonkow lub spadkobiercow
    >> przetrwalo,
    >> a nieruchomosc tak na dobre zabral im dopiero PRL ?

    >Nie wiem, ale moim zdaniem wprost zwrot się nie nalezy.

    A na moj gust istotne jest, ze zabral PRL.
    No chyba, zeby sie czepiac, ze Niemcy zabrali i powinny zaplacic
    odszkodowanie,
    a PRL zabral Niemcom na podstawie aktu kapitulacji ... czy raczej
    uzgodnien wielkiej trojki ?

    Tak czy inaczej - nieruchomosci Niemcy zwrocili/pozostawili/opuscili
    ..

    >> Ale chyba wszedzie "kamienicznikow" wydziedziczono - nie pasowali
    >> do
    >> ustroju.
    >Nie wiem, jak wszędzie, ale u nas na pewno nie. Jedynie przejmowano
    >administrację.

    Wraz z pobieraniem czynszow ?
    Tzn wlasciciel przestawal cokolwiek dostawac ze swojej kamienicy ?

    J.


  • 124. Data: 2019-08-22 22:14:59
    Temat: Re: Zydzi maja sie mocno
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 22.08.2019 o 20:46, J.F. pisze:

    >> Teatry w formie spółek?
    >
    > Jesli ma sprzedawac bilety, zatrudniac aktorow i zarabiac - to chyba
    > jak najbardziej tak. Chyba, ze o teatr amatorski chodzi ... taki
    > dzisiejszy Dom Kultury ...

    O takim przedsięwzięciu myślałem.

    >> Ciekawa historia, choć gdzieś widziałem informację, że z tego
    >> złota pokryto koszty polskiej armii w Wielkiej Brytanii.
    > Pod koniec o tym pisza. I nie tyle "pokryto", co "Natomiast 11 ton
    > złota zatrzymała Wielka Brytania jako pokrycie wydatków łożonych
    > przez nią podczas wojny na cywilne potrzeby polskie."

    Wiesz, ja to czytałem w kontekście pokrycia kosztów paliwa polskich
    lotników walczących w Bitwie o Wielką Brytanię.
    >
    > Deponowanie w londynskim banku okazalo sie niebezpieczne ... ale w
    > sumie to wszedzie bylo niebezpieczne :-(
    >
    >>>> o tam niemieckie ustawy działały.
    >>> I tych ustaw nie uznajemy :-)
    >> My, toi sobie możemy :-)
    > A na jakiej podstawie one mialyby obowiazywac ? Polski rzad nie
    > podpisal kapitulacji, w ktorej oddalby te ziemie Niemcom.

    Na podstawie prawa wojny :-) Przecież podałem Ci link.

    >>> Nie mowie nie - co jednak, jesli kilku czlonkow lub
    >>> spadkobiercow przetrwalo, a nieruchomosc tak na dobre zabral im
    >>> dopiero PRL ?
    >> Nie wiem, ale moim zdaniem wprost zwrot się nie nalezy.
    > A na moj gust istotne jest, ze zabral PRL. No chyba, zeby sie
    > czepiac, ze Niemcy zabrali i powinny zaplacic odszkodowanie, a PRL
    > zabral Niemcom na podstawie aktu kapitulacji ... czy raczej uzgodnien
    > wielkiej trojki ?

    Próbujesz do lokalnych spraw dopasować wielką politykę.
    >
    > Tak czy inaczej - nieruchomosci Niemcy zwrocili/pozostawili/opuscili
    > ..
    Spróbuję jeszcze raz. W Księdze Wieczystej masz wpisane Stowarzyszenie
    Wielkiego Posłannictwa. Ale nie ma nie tylko Stowarzyszenia, ale nikogo
    z jego władz albo choć jednego członka. Nie wiemy zresztą, kto był
    członkiem, bo papiery spalono, a świadków wymordowano. Komu oddać? Czy
    ma stać ruina do końca świata?
    >
    >>> Ale chyba wszedzie "kamienicznikow" wydziedziczono - nie pasowali
    >>> do ustroju.
    >> Nie wiem, jak wszędzie, ale u nas na pewno nie. Jedynie
    >> przejmowano administrację.
    > Wraz z pobieraniem czynszów ? Tzn właściciel przestawał cokolwiek
    > dostawać ze swojej kamienicy ?

    Co więcej. Stowarzyszenie wszystko do jednego worka wkładało przez 50
    lat. Z przychodów z jednej kamienicy remontowali dach na drugiej, która
    miała mniejsze przychody. W momencie gdy znajdował się właściciel
    którejś z nich i odzyskiwał nawet nie można było tego rozliczyć.


  • 125. Data: 2019-08-22 22:29:32
    Temat: Re: Zydzi maja sie mocno
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5d5ef7c4$0$514$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 22.08.2019 o 20:46, J.F. pisze:
    >>> Ciekawa historia, choć gdzieś widziałem informację, że z tego
    >>> złota pokryto koszty polskiej armii w Wielkiej Brytanii.
    >> Pod koniec o tym pisza. I nie tyle "pokryto", co "Natomiast 11 ton
    >> złota zatrzymała Wielka Brytania jako pokrycie wydatków łożonych
    >> przez nią podczas wojny na cywilne potrzeby polskie."

    >Wiesz, ja to czytałem w kontekście pokrycia kosztów paliwa polskich
    >lotników walczących w Bitwie o Wielką Brytanię.

    To bardziej skomplikowane bylo.
    Armia byla polska a nie brytyjska - wiec polski rzad ja utrzymywal.
    Z udzielonej przez brytyjski rzad pozyczki.
    Ale pozyczki sa do zwrotu.

    oczywiscie o zaplacie za "uslugi militarne" nie bylo mowy - mysmy ich
    bronili za darmo, oni w sumie dla naszego interesu tez mieli walczyc
    za darmo.

    Ale za wszelkie inne ... samoloty, mechanikow, szkolenie.

    I tak chyba mielismy lepiej niz USA - oni bodajze placili za wynajete
    bazy, mysmy koszary i lotniska dostali za darmo. Chyba.

    >>>>> o tam niemieckie ustawy działały.
    >>>> I tych ustaw nie uznajemy :-)
    >>> My, toi sobie możemy :-)
    >> A na jakiej podstawie one mialyby obowiazywac ? Polski rzad nie
    >> podpisal kapitulacji, w ktorej oddalby te ziemie Niemcom.

    >Na podstawie prawa wojny :-) Przecież podałem Ci link.

    Ale tu jest o tych terenach wlaczonych do Rzeszy.

    >>>> Nie mowie nie - co jednak, jesli kilku czlonkow lub
    >>>> spadkobiercow przetrwalo, a nieruchomosc tak na dobre zabral im
    >>>> dopiero PRL ?
    >>> Nie wiem, ale moim zdaniem wprost zwrot się nie nalezy.
    >> A na moj gust istotne jest, ze zabral PRL. No chyba, zeby sie
    >> czepiac, ze Niemcy zabrali i powinny zaplacic odszkodowanie, a PRL
    >> zabral Niemcom na podstawie aktu kapitulacji ... czy raczej
    >> uzgodnien
    >> wielkiej trojki ?

    >Próbujesz do lokalnych spraw dopasować wielką politykę.

    Eee - a czy to nie jest wielka polityka ?

    >> Tak czy inaczej - nieruchomosci Niemcy
    >> zwrocili/pozostawili/opuscili
    >> ..
    >Spróbuję jeszcze raz. W Księdze Wieczystej masz wpisane
    >Stowarzyszenie
    >Wielkiego Posłannictwa. Ale nie ma nie tylko Stowarzyszenia, ale
    >nikogo
    >z jego władz albo choć jednego członka.

    A jak jeden czlonek przezyl ?
    Zreszta na jakiej podstawie "nie ma Stowarzyszenia" ?
    Niemcy cos oficjalnie zlikwidowali ?

    >Nie wiemy zresztą, kto był
    >członkiem, bo papiery spalono, a świadków wymordowano. Komu oddać?
    >Czy
    >ma stać ruina do końca świata?

    A jak jednak jakis swiadek przezyl ?
    Przeciez nie musial byc Zydem - mogl "prawdziwy Polak" zaswiadczyc, ze
    przed wojna Mosze byl w Stowarzyszeniu ...

    >>>> Ale chyba wszedzie "kamienicznikow" wydziedziczono - nie pasowali
    >>>> do ustroju.
    >>> Nie wiem, jak wszędzie, ale u nas na pewno nie. Jedynie
    >>> przejmowano administrację.
    >> Wraz z pobieraniem czynszów ? Tzn właściciel przestawał cokolwiek
    >> dostawać ze swojej kamienicy ?

    >Co więcej. Stowarzyszenie wszystko do jednego worka wkładało przez 50
    >lat. Z przychodów z jednej kamienicy remontowali dach na drugiej,
    >która
    >miała mniejsze przychody. W momencie gdy znajdował się właściciel
    >którejś z nich i odzyskiwał nawet nie można było tego rozliczyć.

    Ok, tylko jesli rozumiem - to jak panstwo przejelo administracje, to
    przejelo i remonty dachow.

    Czy u was nie przejelo i jakies przedwojenne Stowarzyszenie
    administrowalo ?
    No ale zaraz ... przedwojenne to chyba przekazywalo zysk wlascicielom
    ?

    J.


  • 126. Data: 2019-08-22 22:55:20
    Temat: Re: Zydzi maja sie mocno
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 22.08.2019 o 22:29, J.F. pisze:

    >>>>>> o tam niemieckie ustawy działały.
    >>>>> I tych ustaw nie uznajemy :-)
    >>>> My, toi sobie możemy :-)
    >>> A na jakiej podstawie one mialyby obowiazywac ? Polski rzad nie
    >>> podpisal kapitulacji, w ktorej oddalby te ziemie Niemcom.
    >> Na podstawie prawa wojny :-) Przecież podałem Ci link.
    > Ale tu jest o tych terenach wlaczonych do Rzeszy.

    My "Ziemie Odzyskane" włączyliśmy do Polski. Jakim prawem polskie prawo
    tam stosować?

    >>> Tak czy inaczej - nieruchomosci Niemcy zwrocili/pozostawili/opuscili
    >>> ..
    >> Spróbuję jeszcze raz. W Księdze Wieczystej masz wpisane Stowarzyszenie
    >> Wielkiego Posłannictwa. Ale nie ma nie tylko Stowarzyszenia, ale nikogo
    >> z jego władz albo choć jednego członka.
    > A jak jeden czlonek przezyl ?
    > Zreszta na jakiej podstawie "nie ma Stowarzyszenia" ?
    > Niemcy cos oficjalnie zlikwidowali ?

    O ile czytałem, to tak. Zaczęli od zdelegalizowania wszystkich
    żydowskich stowarzyszeń.
    >
    >> Nie wiemy zresztą, kto był
    >> członkiem, bo papiery spalono, a świadków wymordowano. Komu oddać? Czy
    >> ma stać ruina do końca świata?
    > A jak jednak jakis swiadek przezyl ?
    > Przeciez nie musial byc Zydem - mogl "prawdziwy Polak" zaswiadczyc, ze
    > przed wojna Mosze byl w Stowarzyszeniu ...

    A skąd wiedział? Po za tym problemem jest to, że próbujemy to po 80
    latach prostować, a tu oi świadków trudno.
    >
    >>>>> Ale chyba wszedzie "kamienicznikow" wydziedziczono - nie pasowali
    >>>>> do ustroju.
    >>>> Nie wiem, jak wszędzie, ale u nas na pewno nie. Jedynie
    >>>> przejmowano administrację.
    >>> Wraz z pobieraniem czynszów ? Tzn właściciel przestawał cokolwiek
    >>> dostawać ze swojej kamienicy ?
    >
    >> Co więcej. Stowarzyszenie wszystko do jednego worka wkładało przez 50
    >> lat. Z przychodów z jednej kamienicy remontowali dach na drugiej, która
    >> miała mniejsze przychody. W momencie gdy znajdował się właściciel
    >> którejś z nich i odzyskiwał nawet nie można było tego rozliczyć.
    >
    > Ok, tylko jesli rozumiem - to jak panstwo przejelo administracje, to
    > przejelo i remonty dachow.

    TAk. Ale to nie było właśnie państwo.
    >
    > Czy u was nie przejelo i jakies przedwojenne Stowarzyszenie
    > administrowalo ?
    > No ale zaraz ... przedwojenne to chyba przekazywalo zysk wlascicielom ?

    Nie znamy ustawy, ale sądzę, że nie.

strony : 1 ... 12 . [ 13 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1