On 2020-09-07, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 07.09.2020 o 05:44, Marcin Debowski pisze:

>>> Dlaczego w sensie społecznym? Skoro zostałem oszukany, to przez oszusta...
>>
>> No ale nie wiadomo czy zostałeś oszukany.
>
> Wiadomo - handluje podrobionymi kartami.

Nawet tego nie wiadomo. Może to wada produkcyjna? Taka seria, rozumiesz,
albo lutownica się omskła panu. Mi w zeszłym tygodniu kot zrzucił
laptopa na brzeg gdzie była wsadzona karta. Z 256GB zrobiło się zero,
choć nio do końca, bo tylko druciki w środku ueało. Producent nic nie
napisał o kotach. Sprzedawca również.

>>> Ok - skoro takie jest twoje odczucie.
>>
>> Nie tyle odczucie co wniosek pynący z określonej lini rozumowania.
>
> To dziwna linia rozumowania doprowadziła cię do wniosku, że jak dostałem
> podrobioną kartę to nie zostalem oszukany?

Zupełnie nie dziwna. Jesli była istotnie podrobiona to może sprzedawca,
którego nazywasz oszustem sam został oszukany?

--
Marcin

do góry

W dniu 08.09.2020 o 02:06, Marcin Debowski pisze:

>>> No ale nie wiadomo czy zostałeś oszukany.
>>
>> Wiadomo - handluje podrobionymi kartami.
>
> Nawet tego nie wiadomo. Może to wada produkcyjna? Taka seria, rozumiesz,
> albo lutownica się omskła panu.


Tak rozumiem. Sąd też pewnie zrozumie;) Wiadomo, że handel podróbkami
jest w pełni legalny. Każdemu może się zdarzyć i nie ma co robić afery.

> Mi w zeszłym tygodniu kot zrzucił
> laptopa na brzeg gdzie była wsadzona karta. Z 256GB zrobiło się zero,
> choć nio do końca, bo tylko druciki w środku ueało. Producent nic nie
> napisał o kotach. Sprzedawca również.

A kupował używaną/uszkodzoną?

>> To dziwna linia rozumowania doprowadziła cię do wniosku, że jak dostałem
>> podrobioną kartę to nie zostalem oszukany?
>
> Zupełnie nie dziwna. Jesli była istotnie podrobiona to może sprzedawca,
> którego nazywasz oszustem sam został oszukany?

I tak miał szczęści, że nie zaplątał się w paralizator w kulsonim kiblu.
Ponoć wcale nie jest pewne, że hitler wiedział o holokauście - tak wiem
- przegrałem;)


--
Shrek

do góry

Dnia Mon, 07 Sep 2020 23:57:55 GMT, Marcin Debowski napisał(a):
> On 2020-09-07, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>> Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
>>> [...]
>>>> A propos
>>>> https://www.youtube.com/watch?v=dUuHbVZ8flQ
>>>> Oszusci czy nie ?
>>
>>>Weż prosze streść bo to prawie 50 min. Obejrzałem tabelkę, ale to, że
>>>coś np. wytrzymuje tylko 6 min pod pełnym obciążeniwm i nie ma
>>>zabezpieczenia... no źle, ale co jest w instrukcji i co było w opisie
>>>produktu?
>>
>> A jakby w opisie bylo ze karta miesci 128GB danych o ile sie je
>> skompresuje zipem do 32 GB :-P
>
> Musiałby być wiekszy konkret niz powyższe stwierdzenie.
> A GB w handlowym rozumieniu to jest wielokrotność 1024 czy 1000?

Handel juz dawno przeszedl na 1000, ale ma na to dobra podkladke -
oficjalny przedrostek SI.

Ale to tylko 2% roznicy, oops, dla GB to juz ~8%, a przy tej karcie
to ... 300% czy 75% ? :-)
No i karta nie nadaje sie do uzytku, bo zawartosc szybko zniknie.

>> W opisie produktu bylo, ze jest to prostownik 15A (niektore 12A) do
>> ladowania akumulatora olowiowego.
>> Wszyscy wiedza, ze takim prostownikiem nalezy ladowac akumulator ok
>> 150Ah przez 10-14h.
>
> No nie wiem, dla mnie coś takiego to prąd maksymalny a co to jest ten
> prąd maksymalny to już różnie można rozumieć. Ile się ładuje to niejako
> rzecz wtórna, przy czym przyznaje, że nie wiem - może i wszyscy nieco
> bardziej zainteresowani wiedzą.

No, tak po prawdzie, to wszyscy wiedza, ze w "zwyklym prostowniku" w
miare ładowania akumulatora prad spada. Samoczynnie, lub jak kto woli
- z winy akumulatora.
A tu mamy z winy prostownika.

>> Tymczasem z jednego dym leci, drugi przetapia transformator przez
>> obudowe, a reszta po paru minutach sie wylacza, a potem wlacza, i tak
>> cyklicznie.
>
> Bo to może i oznaczać maksymalny prąd ale tylko przez n-min. To tez jest
> w sumie ciekawe, bo jakbyś kupował zasilacz, np. do instalacji cctv, a z
> obliczeń wynikałoby, że będzie wszystko żarło maks. 50W, to przeciez nie
> kupisz 50W, nie? No to pojawia się pytanie, czy faktycznie jest to
> wiedza powszechna (że ładujesz maksymalnym prądem jaki daje prostownik).

Przy spawarkach, wiertarkach itp - bywa, ze producent pisze w jakim
cyklu praca. Ale tu nie napisal, wiec powinna byc ciągła :-)

No i widzisz - proba normalnego uzycia - dwa sie uszkadzaja.
Reszta pracuje ... ale daleko mniej wydajnie niz klient sie spodziewa.

>>>> Producenci, wiec dobrze wiedza co robia :-)
>>>A wszelkiej maści zasilacze bez izolacji obwodów pierwotnego z
>>>wtórnym
>>>to jak nalezy postrzegać? Kiedyś to możnaby powiedzieć oszustwo, dziś
>>>to chyba wręcz standard i w sumie nie wiadomo jak to widzieć.
>
>> Dzis to podpada pod produkt niebezpieczny, z konsekwencjami
>> ekonomicznymi i karnymi.
>> A moze nie :-)
>
> Tak czy siak standardem powinna być tu izolacja a bez to wyrób nie tylko
> gorszy ale i bardziej niebezpieczny.

Nie wiem co na to normy unijne, chyba dopuszczaja, o ile uzytkownik
nie moze miec stycznosci z elementami pod napeciem.

>>>A przykładowo taki "step down" z 220V na 110V, gówniany, kosztuje
>>>grosze,
>>>z izolacją obwodów, czesto majątek. To jest wtedy oszustwo czy cecha
>>>produktu związana z jego ceną? :)
>>
>> Ale co - autotransformator, czy "konwerter z 220 na 110V niewielkiej
>> mocy" ?
>> IMO - nie ma tu obowiazku miec izolacji obwodow.
>>
>> Co innego np zasilacz do telefonu ...
>
> Nie wiem jakie jest polskie nazewnictwo, ale np. na Amazonie kupisz oba
> typy pod właśnie step down (transformer/converter) i będzie to albo
> autotransformator albo transformator z izolacją obwodów. Poznasz po
> cenie. Niezaleznie od mocy.

IMO - jest jeszcze trzecia wersja - "zmniejszacz napiecia", triakowy
chyba. Cos takiego podejrzewam
https://multisort.pl/product/Konwerter-napiecia-siec
iowego-230VAC_110VAC-75W,6630.html


> A autotransformatorów nie wszędzie wolno
> używać. U mnie w robocie jest np. zakaz.

Z tym, ze te urzadzenia sa przeznaczone do zasilania sprzetow
przystosowanych do zasilania z sieci 110V. A poniewaz to nadal dosc
wysokie napiecie, wiec te sprzety izoluja uzytkownika od sieci.

Wiec powinno byc wszystko jedno czy zasilane z transformatora czy z
autotransformatora.

J.

do góry

--Zupełnie nie dziwna. Jesli była istotnie podrobiona to może sprzedawca, którego
nazywasz oszustem sam został oszukany?

dramat normalnie, kupilem kiedys usb sticka netac 256GB ktory mial realnie 64GB
zglosilem frauda na ebay potem paypal oddal kase i smierdziel zniknal ze swoim
gownosklepem ale jak rozumiem na allegro niedasie" ?

do góry

I ten sprzedawca mimo negatywnych ocen kupujących nadal wystawia fałszywy podrobiony
towar na paserskim allegro przyjmując zapłatę
przez paserskie PayU ?
BTW moje działanie (m.in. powiadomienie działu brand protection team SanDiska)
przynosi jakiś skutek:
allegro.pl/uzytkownik/TrailBlazers

A tak przy okazji: jeśli Twój hurtownik sprzeda Ci rozrzedzoną kokę to puścisz ją
dalej jako dobrej jakości?


-----
> Może to wada produkcyjna?
> Taka seria, rozumiesz, albo lutownica się omskła panu.
> Jesli była istotnie podrobiona to może sprzedawca, którego nazywasz oszustem sam
został oszukany?

do góry

On 2020-09-08, ąćęłńóśźż <...@...pl> wrote:
> I ten sprzedawca mimo negatywnych ocen kupujących nadal wystawia
> fałszywy podrobiony towar na paserskim allegro przyjmując zapłatę
> przez paserskie PayU ? BTW moje działanie (m.in. powiadomienie działu

A te negatywy są bieżące, tzn. widać, że proceder trwa?
Prawdę mówiąc dużo bardziej mnie w takiej sytuacji wk. Alegro (i jemu
podobne klony). Jak jest dużo negatywów wskazujących to coś by wypadało
zrobić.


> brand protection team SanDiska) przynosi jakiś skutek:
> allegro.pl/uzytkownik/TrailBlazers
>
> A tak przy okazji: jeśli Twój hurtownik sprzeda Ci rozrzedzoną kokę to puścisz ją
dalej jako dobrej jakości?

Jesli nie będę wiedział, że jest trefna to pewnie tak.

--
Marcin

do góry

On 2020-09-08, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Dnia Mon, 07 Sep 2020 23:57:55 GMT, Marcin Debowski napisał(a):
>> On 2020-09-07, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>>> Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
>>>> [...]
>>>>> A propos
>>>>> https://www.youtube.com/watch?v=dUuHbVZ8flQ
>>>>> Oszusci czy nie ?
>>>
>>>>Weż prosze streść bo to prawie 50 min. Obejrzałem tabelkę, ale to, że
>>>>coś np. wytrzymuje tylko 6 min pod pełnym obciążeniwm i nie ma
>>>>zabezpieczenia... no źle, ale co jest w instrukcji i co było w opisie
>>>>produktu?
>>>
>>> A jakby w opisie bylo ze karta miesci 128GB danych o ile sie je
>>> skompresuje zipem do 32 GB :-P
>>
>> Musiałby być wiekszy konkret niz powyższe stwierdzenie.
>> A GB w handlowym rozumieniu to jest wielokrotność 1024 czy 1000?
>
> Handel juz dawno przeszedl na 1000, ale ma na to dobra podkladke -
> oficjalny przedrostek SI.
>
> Ale to tylko 2% roznicy, oops, dla GB to juz ~8%, a przy tej karcie
> to ... 300% czy 75% ? :-)
> No i karta nie nadaje sie do uzytku, bo zawartosc szybko zniknie.

A tam jest duże czy małe B? :)

>>> W opisie produktu bylo, ze jest to prostownik 15A (niektore 12A) do
>>> ladowania akumulatora olowiowego.
>>> Wszyscy wiedza, ze takim prostownikiem nalezy ladowac akumulator ok
>>> 150Ah przez 10-14h.
>>
>> No nie wiem, dla mnie coś takiego to prąd maksymalny a co to jest ten
>> prąd maksymalny to już różnie można rozumieć. Ile się ładuje to niejako
>> rzecz wtórna, przy czym przyznaje, że nie wiem - może i wszyscy nieco
>> bardziej zainteresowani wiedzą.
>
> No, tak po prawdzie, to wszyscy wiedza, ze w "zwyklym prostowniku" w
> miare ładowania akumulatora prad spada. Samoczynnie, lub jak kto woli
> - z winy akumulatora.

No ta krzywa jest mocno krzywa, więc faktycznie....

> A tu mamy z winy prostownika.

Skąd to wiadomo?

>>> Tymczasem z jednego dym leci, drugi przetapia transformator przez
>>> obudowe, a reszta po paru minutach sie wylacza, a potem wlacza, i tak
>>> cyklicznie.
>>
>> Bo to może i oznaczać maksymalny prąd ale tylko przez n-min. To tez jest
>> w sumie ciekawe, bo jakbyś kupował zasilacz, np. do instalacji cctv, a z
>> obliczeń wynikałoby, że będzie wszystko żarło maks. 50W, to przeciez nie
>> kupisz 50W, nie? No to pojawia się pytanie, czy faktycznie jest to
>> wiedza powszechna (że ładujesz maksymalnym prądem jaki daje prostownik).
>
> Przy spawarkach, wiertarkach itp - bywa, ze producent pisze w jakim
> cyklu praca. Ale tu nie napisal, wiec powinna byc ciągła :-)
>
> No i widzisz - proba normalnego uzycia - dwa sie uszkadzaja.
> Reszta pracuje ... ale daleko mniej wydajnie niz klient sie spodziewa.

No właśnie nie wiem czy powinna być ciągła, ale chyba w sumie tak.

>>>>A przykładowo taki "step down" z 220V na 110V, gówniany, kosztuje
>>>>grosze,
>>>>z izolacją obwodów, czesto majątek. To jest wtedy oszustwo czy cecha
>>>>produktu związana z jego ceną? :)
>>>
>>> Ale co - autotransformator, czy "konwerter z 220 na 110V niewielkiej
>>> mocy" ?
>>> IMO - nie ma tu obowiazku miec izolacji obwodow.
>>>
>>> Co innego np zasilacz do telefonu ...
>>
>> Nie wiem jakie jest polskie nazewnictwo, ale np. na Amazonie kupisz oba
>> typy pod właśnie step down (transformer/converter) i będzie to albo
>> autotransformator albo transformator z izolacją obwodów. Poznasz po
>> cenie. Niezaleznie od mocy.
>
> IMO - jest jeszcze trzecia wersja - "zmniejszacz napiecia", triakowy
> chyba. Cos takiego podejrzewam
> https://multisort.pl/product/Konwerter-napiecia-siec
iowego-230VAC_110VAC-75W,6630.html

A jest taka kategoria, że do DC a potem z powrotem na AC, tak jak na wyjściu z UPSa
przy braku
zasilania zewnętrznego?

--
Marcin

do góry

On 2020-09-08, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 08.09.2020 o 02:06, Marcin Debowski pisze:
>
>>>> No ale nie wiadomo czy zostałeś oszukany.
>>>
>>> Wiadomo - handluje podrobionymi kartami.
>>
>> Nawet tego nie wiadomo. Może to wada produkcyjna? Taka seria, rozumiesz,
>> albo lutownica się omskła panu.
>
> Tak rozumiem. Sąd też pewnie zrozumie;) Wiadomo, że handel podróbkami
> jest w pełni legalny. Każdemu może się zdarzyć i nie ma co robić afery.

Nie każdy jest ekspertem aby stwierdzć podróbkę (choć sprzedawca kart ma tu gorzej).

>> Mi w zeszłym tygodniu kot zrzucił
>> laptopa na brzeg gdzie była wsadzona karta. Z 256GB zrobiło się zero,
>> choć nio do końca, bo tylko druciki w środku ueało. Producent nic nie
>> napisał o kotach. Sprzedawca również.
>
> A kupował używaną/uszkodzoną?

Nic nie kupował. Niszczy tylko i miałczy jak jest głodny.

>>> To dziwna linia rozumowania doprowadziła cię do wniosku, że jak dostałem
>>> podrobioną kartę to nie zostalem oszukany?
>>
>> Zupełnie nie dziwna. Jesli była istotnie podrobiona to może sprzedawca,
>> którego nazywasz oszustem sam został oszukany?
>
> I tak miał szczęści, że nie zaplątał się w paralizator w kulsonim kiblu.
> Ponoć wcale nie jest pewne, że hitler wiedział o holokauście - tak wiem
> - przegrałem;)

Nie, bo osiągneliśmy już krytyczne minimum wymaganych interakcji.

--
Marcin

do góry

Dnia Mon, 7 Sep 2020 22:50:23 -0700 (PDT), p...@g...com
napisał(a):

> dramat normalnie, kupilem kiedys usb sticka netac 256GB ktory mial
> realnie 64GB zglosilem frauda na ebay potem paypal oddal kase i
> smierdziel zniknal ze swoim gownosklepem ale jak rozumiem na allegro
> niedasie" ?

Na Alledrogo też się da. W razie problemów można rozpocząć "dyskusję",
która jest obserwowana przez pracownika Alledrogo i to działa.
Kiedyś miałem problem z reklamacją, której czas rozpatrywania został
przekroczony, więc z automatu powinna zostać uznana, ale sprzedawcy to
dyndało. Kiedy w sprawę wmieszało się Alledrogo, nagle spokornieli i
odzyskałem pieniądze za felerny towar.

Nawiasem mówiąc, do 14 dni można zrezygnować z zakupu internetowego, więc
te problemy ąckiego są co najmniej równie dziwne jak on sam.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Kiedy zaczynają dużo mówić o patriotyzmie, bogu, honorze i ojczyźnie to na
pewno znowu coś ukradli."
Michaił Sałtykow Szczedrin

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry

On 2020-09-08, Olin <k...@a...w.stopce> wrote:
> Dnia Mon, 7 Sep 2020 22:50:23 -0700 (PDT), p...@g...com
> napisał(a):
>
>> dramat normalnie, kupilem kiedys usb sticka netac 256GB ktory mial
>> realnie 64GB zglosilem frauda na ebay potem paypal oddal kase i
>> smierdziel zniknal ze swoim gownosklepem ale jak rozumiem na allegro
>> niedasie" ?
>
> Na Alledrogo też się da. W razie problemów można rozpocząć "dyskusję",
> która jest obserwowana przez pracownika Alledrogo i to działa.
> Kiedyś miałem problem z reklamacją, której czas rozpatrywania został
> przekroczony, więc z automatu powinna zostać uznana, ale sprzedawcy to
> dyndało. Kiedy w sprawę wmieszało się Alledrogo, nagle spokornieli i
> odzyskałem pieniądze za felerny towar.
>
> Nawiasem mówiąc, do 14 dni można zrezygnować z zakupu internetowego, więc
> te problemy ąckiego są co najmniej równie dziwne jak on sam.

Ącki wyjaśniał tę kwestię przekonując, że nie mógłby odesłac, bo byłby to
współudział w przestępstwie.

--
Marcin

do góry