eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Utrudnianie pierwszej pomocy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 199

  • 181. Data: 2018-06-27 11:31:35
    Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 27-06-18 o 11:26, Olin pisze:
    > Dnia Tue, 26 Jun 2018 16:33:55 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
    >
    >> Albo kopnąć. Taser akurat w tym kontekście jest złym pomysłem, bo działa
    >> na podobnej zasadzie, co AED i jeszcze by mógł poprawić tan zdrowa
    >> ofiary. Ale kopnięcie :-D
    >
    > Przekonałeś mnie. Kobieta, zamiast histeryzować (to już zostało ustalone
    > ponad wszelką wątpliwość), powinna była nieprzytomnego przenieść i wrzucić
    > do basenu.
    > Ratownik mógłby wtedy ocenić jego stan - nie opuszczając stanowiska pracy
    > tudzież nie narażając powierzonego mu cennego sprzętu na szwank - i
    > zdecydować, czy użycie AED jest zasadne, gdyż bezsprzecznie był wspaniale
    > wyszkolony, choć słabo opłacany.
    >
    Pomimo tego, ze oczywiście dostrzegam prześmiewczy podtekst tego tekstu,
    zaproponowane przez Ciebie rozwiązanie nie jest tak bardzo niedorzeczne.
    Jak ktoś w okolicy szpitala dozna wypadku, to zaniesienie go do szpitala
    nie wydaje się złym pomysłem. W sumie też można by się domagać, by
    wszyscy lekarze porzucili pacjentów, zabrali narzędzia na plecy i biegli
    go ratować, a jakoś nikt nie ma takich pomysłów.


  • 182. Data: 2018-06-27 11:33:33
    Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 27-06-18 o 11:30, Olin pisze:

    >> Podaj mi choć jeden powód, że mam mieć zaufanie do obcej
    >> osoby.
    > Szczęśliwie, na pogotowiu wyznają jednak odmienną filozofię życiową i
    > karetki są wysyłane.
    >> I zauważ, że to nie ona zasłała, tylko podobno "jakiś facet za
    >> płotem".
    > Jak często rozmawiasz z osobami, które zasłabły i są nieprzytomne?
    >
    Rozumiem,ze to miało być podchwytliwe pytanie. Czy moje pytanie "czy
    dobrze się pn czuje?" i bełkot w odpowiedzi nie jesteś skłonny za
    rozmowę uznać.


  • 183. Data: 2018-06-27 12:08:25
    Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
    Od: Olin <k...@a...w.stopce>

    Dnia Wed, 27 Jun 2018 11:33:33 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

    > Czy moje pytanie "czy
    > dobrze się pn czuje?" i bełkot w odpowiedzi nie jesteś skłonny za
    > rozmowę uznać.

    W omawianym przypadku raczej nie było kontaktu, skoro:
    "Ostatecznie ratowniczka z basenu rozpoczęła resuscytację - ręczną. Bez
    defibrylatora. Dlaczego bez, skoro był na wyciągnięcie ręki? Kierownik
    ośrodka tłumaczy, że pacjent raz oddychał raz nie, więc bali się użyć
    urządzenia."
    Ale może facet rozmawiał/bełkotał, kiedy akurat oddychał, a potem robił
    sobie przerwę, bo oddychanie go męczyło.

    I jeszcze:
    "Specjaliści nie mają wątpliwości, że basenowy defibrylator powinien zostać
    użyty. Po to tam jest. Kiedy nie ma kontaktu z pacjentem, to jest to już
    wystarczający powód, żeby użyć defibrylatora. Nie trzeba się zastanawiać,
    czy ktoś oddycha, czy nie oddycha.

    W sobotę na Szczęśliwicach taka właśnie sytuacja miała miejsce. - Była
    zasadność użycia go natychmiast po stwierdzeniu tej okoliczności. Każda
    minuta zaniechania i nieprzyklejenia tych elektrod i wykorzystania tego
    defibrylatora zmniejsza szansę na przeżycie naszego poszkodowanego -
    tłumaczy Michał Lipowski, ratownik medyczny, instruktor pierwszej pomocy."

    https://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,nie-uzy
    li-defibrylatora-choc-byl-pacjent-w-stanie-ciezkim,2
    62385.html

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

    "Potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek,
    żeby rozpalić grilla."
    autor nieznany

    https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums


  • 184. Data: 2018-06-27 12:10:40
    Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
    Od: Kviat

    W dniu 2018-06-27 o 11:24, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 27-06-18 o 10:34, Kviat pisze:
    >
    >
    >> Napiszę wprost: gdy przybiegnę do ciebie po AED, bo ktoś leży na ulicy i
    >> umiera, a ty mi powiesz, że nie dasz, bo mnie nie znasz i że nie mam
    >> podstaw od ciebie tego żądać, bo nie wiesz czy ktoś tam umiera czy nie
    >> umiera i będziesz chciał pół godziny filozofować o podstawach czy mi dać
    >> czy mi nie dać, to najpierw dam ci w mordę, potem zabiorę ci AED,
    >> następnie pójdę gościa ratować.
    >> Potem wrócę i jeszcze raz dam ci w mordę.
    >
    > Cóż za wysublimowany argument. I teraz - wpisując się w Twój poziom - ja
    > powinienem zacząć się popisywać, iluż to osobom chcącym mi dać w mordę
    > zrobiłem krzywdę. Ty byś zawołał kolegów z przedszkola,

    [ciach wywody bez związku]

    Japierdziu z kim ja rozmawiam?
    Poważnie myślałeś, że chcę się z tobą bić, albo że mam ochotę z kimś się
    bić o AED? Serio? Spałeś w szkole?
    Użyłem paraboli aby dobitnie pokazać ci, jak bardzo nie masz racji. Czy
    to takie trudne do zrozumienia?

    https://zapytaj.onet.pl/Category/015,003/2,71164,co_
    to_jest_parabola_literackadlaczego_jest_paraboladlac
    zego_przypowiesc.html

    "Parabola - (...) -właściwa interpretacja wymaga odczytania
    symbolicznego -postacie i wydarzenia są przykładami uniwersalnych
    prawideł dotyczących ludzkiej egzystencji. Funkcja przypowieści:
    -wyjaśnienie zjawisk lub pojęć związanych z ludzką egzystencją(...)
    podanie wskazówek dotyczących sposobu życia -ukazanie przemian ludzkich
    postaw (...)"

    Pozdrawiam
    Piotr






  • 185. Data: 2018-06-27 13:52:13
    Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 27-06-18 o 12:10, Kviat pisze:

    >>> Napiszę wprost: gdy przybiegnę do ciebie po AED, bo ktoś leży na ulicy i
    >>> umiera, a ty mi powiesz, że nie dasz, bo mnie nie znasz i że nie mam
    >>> podstaw od ciebie tego żądać, bo nie wiesz czy ktoś tam umiera czy nie
    >>> umiera i będziesz chciał pół godziny filozofować o podstawach czy mi dać
    >>> czy mi nie dać, to najpierw dam ci w mordę, potem zabiorę ci AED,
    >>> następnie pójdę gościa ratować.
    >>> Potem wrócę i jeszcze raz dam ci w mordę.
    >> Cóż za wysublimowany argument. I teraz - wpisując się w Twój poziom - ja
    >> powinienem zacząć się popisywać, iluż to osobom chcącym mi dać w mordę
    >> zrobiłem krzywdę. Ty byś zawołał kolegów z przedszkola,
    >
    > [ciach wywody bez związku]
    >
    > Japierdziu z kim ja rozmawiam?
    > Poważnie myślałeś, że chcę się z tobą bić, albo że mam ochotę z kimś się
    > bić o AED? Serio? Spałeś w szkole?
    > Użyłem paraboli aby dobitnie pokazać ci, jak bardzo nie masz racji. Czy
    > to takie trudne do zrozumienia?
    > https://zapytaj.onet.pl/Category/015,003/2,71164,co_
    to_jest_parabola_literackadlaczego_jest_paraboladlac
    zego_przypowiesc.html
    > "Parabola - (...) -właściwa interpretacja wymaga odczytania
    > symbolicznego -postacie i wydarzenia są przykładami uniwersalnych
    > prawideł dotyczących ludzkiej egzystencji. Funkcja przypowieści:
    > -wyjaśnienie zjawisk lub pojęć związanych z ludzką egzystencją(...)
    > podanie wskazówek dotyczących sposobu życia -ukazanie przemian ludzkich
    > postaw (...)"

    Ja też.


  • 186. Data: 2018-06-27 13:57:17
    Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 27-06-18 o 12:08, Olin pisze:
    > Dnia Wed, 27 Jun 2018 11:33:33 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
    >
    >> Czy moje pytanie "czy
    >> dobrze się pn czuje?" i bełkot w odpowiedzi nie jesteś skłonny za
    >> rozmowę uznać.
    >
    > W omawianym przypadku raczej nie było kontaktu, skoro:
    > "Ostatecznie ratowniczka z basenu rozpoczęła resuscytację - ręczną. Bez
    > defibrylatora. Dlaczego bez, skoro był na wyciągnięcie ręki? Kierownik
    > ośrodka tłumaczy, że pacjent raz oddychał raz nie, więc bali się użyć
    > urządzenia."
    > Ale może facet rozmawiał/bełkotał, kiedy akurat oddychał, a potem robił
    > sobie przerwę, bo oddychanie go męczyło.

    Może. Ja się czepiam tego, że z artykułu to nie wynika, a nie tego, że
    AED mogło zaszkodzić. Resztę wyciąłem, bo już to tu omawialiśmy kilka razy.


  • 187. Data: 2018-06-27 20:31:33
    Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 27.06.2018 o 12:10, Kviat pisze:

    >> Cóż za wysublimowany argument. I teraz - wpisując się w Twój poziom - ja
    >> powinienem zacząć się popisywać, iluż to osobom chcącym mi dać w mordę
    >> zrobiłem krzywdę. Ty byś zawołał kolegów z przedszkola,
    >
    > [ciach wywody bez związku]
    >
    > Japierdziu z kim ja rozmawiam?

    Z policjantem. Ten gość naprawdę by pałę wyciągnął w "obronie" AED.
    Właśnie w tym problem, że nie jest on nieszkodliwym idiotą...

    Shrek


  • 188. Data: 2018-06-27 20:34:43
    Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 27.06.2018 o 11:31, Robert Tomasik pisze:

    >> Ratownik mógłby wtedy ocenić jego stan - nie opuszczając stanowiska pracy
    >> tudzież nie narażając powierzonego mu cennego sprzętu na szwank - i
    >> zdecydować, czy użycie AED jest zasadne, gdyż bezsprzecznie był wspaniale
    >> wyszkolony, choć słabo opłacany.
    >>
    > Pomimo tego, ze oczywiście dostrzegam prześmiewczy podtekst tego tekstu,
    > zaproponowane przez Ciebie rozwiązanie nie jest tak bardzo niedorzeczne.

    Jprdl. Gdyby Bareja żył...

    Shrek


  • 189. Data: 2018-06-27 20:37:35
    Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 27.06.2018 o 09:24, Robert Tomasik pisze:

    > Ja nie twierdzę, że AED było zbędne.

    Kłamiesz. Twierdziłeś, że było zbędne. A nawet mogło zaszkodzić.
    Uprzedzając - szukać nie będę, bo będziesz twierdził, że tam jest
    napisane coś innego.

    Shrek


  • 190. Data: 2018-06-27 20:38:25
    Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 27.06.2018 o 09:18, Robert Tomasik pisze:

    > Na pewno bym nie dał. Starał bym się iść i sprawdzić albo kogoś mającego
    > wiedzę wysłać. Zauważ, że te AED stanowi wyposażenie ratownika.

    Nie ratownika, a basenu. Chyba że każdy ratownik ma swój.

    Shrek

strony : 1 ... 10 ... 18 . [ 19 ] . 20


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1