eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Ustawa izolująca najgroźniejszych przestępców
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 36

  • 1. Data: 2014-01-08 22:21:42
    Temat: Ustawa izolująca najgroźniejszych przestępców
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    Witam

    Jakoś cicho tu o tej ustawie, a czy tylko mi się wydaje, że to jest
    forma nakładania drugiej kary po odbyciu pierwszej, w dodatku za to samo
    przestępstwo? Czy przypadkiem działanie takie nie wywodzi się z
    najlepszych czasów działania NKWD, kiedy to sądy skazywały za byle co na
    8 lat, a po 7 dodawano kolejne 8, gdyby skazany przez przypadek przeżył?

    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 2. Data: 2014-01-09 01:58:21
    Temat: Re: Ustawa izolująca najgroźniejszych przestępców
    Od: "Ajgul" <p...@k...uz>


    Użytkownik "Maciek" <m...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:lakfh7$2sg$1@node1.news.atman.pl...
    > Witam
    >
    > Jakoś cicho tu o tej ustawie, a czy tylko mi się wydaje, że to jest
    > forma nakładania drugiej kary po odbyciu pierwszej, w dodatku za to samo
    > przestępstwo? Czy przypadkiem działanie takie nie wywodzi się z
    > najlepszych czasów działania NKWD, kiedy to sądy skazywały za byle co na
    > 8 lat, a po 7 dodawano kolejne 8, gdyby skazany przez przypadek przeżył?

    Obecna ustawa to bubel prawny więc wskazane jest by to naprawić. Jest
    miesiąc i nie wiem, co takiego wstrzymuje machinę przed szybkim obrotem?
    W końcu, to napisanie kilku zdań, może opinii (godzina pracy) i poddanie pod
    głosowanie.
    W czym jest w naszym kochanym państwie problem???
    Ale... skoro goście mierzyli pewną brzozę przez 2,5 roku to...

    Aygool


  • 3. Data: 2014-01-09 15:02:15
    Temat: Re: Ustawa izolująca najgroźniejszych przestępców
    Od: ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl>

    W dniu 08 sty 2014 22:21, Maciek pisze:
    > Witam
    >
    > Jakoś cicho tu o tej ustawie, a czy tylko mi się wydaje, że to jest
    > forma nakładania drugiej kary po odbyciu pierwszej, w dodatku za to samo
    > przestępstwo?

    Teoretycznie nie, bo leczenie (czy inna forma nadzoru państwa nad
    delikwentem) nie stanowi formalnie kary. Ale praktycznie do dodatkowej
    dolegliwości za to samo to się sprowadza.

    Łamie nie tylko podstawowe zasady prawa karnego, ale i - moim zdaniem -
    narusza Konstytucję. Bo odnosi się do ludzi JUŻ SKAZANYCH. De facto
    prawo działa tutaj wstecz.

    > Czy przypadkiem działanie takie nie wywodzi się z
    > najlepszych czasów działania NKWD, kiedy to sądy skazywały za byle co na
    > 8 lat, a po 7 dodawano kolejne 8, gdyby skazany przez przypadek przeżył?

    W sumie można tak powiedzieć... Najgorsze w tym wszystkim jest to, że
    jak tego typu rozwiązanie - ewidentnie adresowane do ok. kilkudziesięciu
    przestępców - przejdzie, to za jakiś czas okaże się, że można podobne
    pomysły rozszerzyć na innych przestępców. Pobiłeś kogoś? Odsiedziałeś?
    Wyszedłeś? To jeszcze - po wyroku - może ktoś Ci każe łykać tabletki na
    obniżenie agresji... bo skoro pobiłeś kiedyś, to możesz pobić w przyszłości.

    --
    .B:artek.


  • 4. Data: 2014-01-09 20:37:38
    Temat: Re: Ustawa izolująca najgroźniejszych przestępców
    Od: "PKO" <m...@o...pl>

    Użytkownik "Maciek" <m...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:lakfh7$2sg$1@node1.news.atman.pl...
    >Czy przypadkiem działanie takie nie wywodzi się z
    > najlepszych czasów działania NKWD, kiedy to sądy skazywały za byle co na
    > 8 lat, a po 7 dodawano kolejne 8, gdyby skazany przez przypadek przeżył?

    Nie, w czasach NKWD najgroźniejszych przestępców likwidowano od razu - i
    kłopot się kończył. A jak nie ma kary śmierci, szuka się doraźnych środków
    zastępczych.


  • 5. Data: 2014-01-09 23:57:21
    Temat: Re: Ustawa izolująca najgroźniejszych przestępców
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    W dniu 2014-01-09 20:37, PKO pisze:
    > Nie, w czasach NKWD najgroźniejszych przestępców likwidowano od razu - i
    > kłopot się kończył. A jak nie ma kary śmierci, szuka się doraźnych środków
    > zastępczych.
    Wtedy definicja najgroźniejszego przestępcy była widać inna.

    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 6. Data: 2014-01-10 03:26:07
    Temat: Re: Ustawa izolująca najgroźniejszych przestępców
    Od: Pawel O'Pajak <o...@g...pl>

    Powitanko,

    > De facto prawo działa tutaj wstecz.

    Niech mi to ktos wytlumaczy: za PRL dostali kare smierci, albo
    dozywocie. OK.
    Przychodza rozne pieknoduchy i uchwalaja, ze KS nie bedzie, dozywocie ->
    25 lat. OK, tylko ze to nie dotyczy (tylko) wlasnie skazywanych, ale tez
    tych skazanych wczesniej. I tu jakims cudem nikt sie nie czepia, ze
    prawo dziala wstecz. Dzialanie prawa wstecz jest be tylko wtedy, jak de
    facto przywraca pierwotna kare?

    Pozdroofka,
    Pawel Chorzempa
    --
    "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
    -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
    ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
    moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com


  • 7. Data: 2014-01-10 09:39:28
    Temat: Re: Ustawa izolująca najgroźniejszych przestępców
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    W dniu 2014-01-10 03:26, Pawel O'Pajak pisze:
    > Niech mi to ktos wytlumaczy: za PRL dostali kare smierci, albo
    > dozywocie. OK.
    > Przychodza rozne pieknoduchy i uchwalaja, ze KS nie bedzie, dozywocie ->
    > 25 lat. OK, tylko ze to nie dotyczy (tylko) wlasnie skazywanych, ale tez
    > tych skazanych wczesniej. I tu jakims cudem nikt sie nie czepia, ze
    > prawo dziala wstecz. Dzialanie prawa wstecz jest be tylko wtedy, jak de
    > facto przywraca pierwotna kare?
    Kluczowym zwrotem w powyższej wypowiedzi jest: przychodzą pięknoduchy i
    uchwalają. No właśnie przyszło kilku pięknoduchów i uchwaliło, że nie
    będzie takiej barbarzyńskiej kary śmierci. A że nie zdążyli stworzyć
    (tudzież nie chcieli, nie pomyśleli itp), czegoś takiego jak kara
    dożywocia, a następna po karze śmierci była odsiadka 25 lat, to KS
    automatycznie zamienili na 25 lat, mając widać kompletnie w d* co się za
    te 25 lat stanie.
    Teraz mamy kolejnych pięknoduchów, którzy uchwalają, bo coś przecież
    trzeba robić :-/
    Co do dalszej części pytania: tak, karę można obniżyć, natomiast
    podwyższyć w trakcie wykonywania, albo dowalić jeszcze jedną za to samo
    przestępstwo już nie. Zastanów się dlaczego.

    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 8. Data: 2014-01-10 11:52:52
    Temat: Re: Ustawa izolująca najgroźniejszych przestępców
    Od: Pawel O'Pajak <o...@g...pl>


    Powitanko,

    > Co do dalszej części pytania: tak, karę można obniżyć, natomiast
    > podwyższyć w trakcie wykonywania, albo dowalić jeszcze jedną za to samo
    > przestępstwo już nie. Zastanów się dlaczego.

    No wlasnie tego nie rozumiem w kontekscie dzialania prawa wstecz (i
    tylko w tym). Zgadzam sie i rozumiem, ze nie mozna dowalic wyzszej kary
    ot tak w trakcie jej trwania, nie powinno sie tez sadzic za to samo, ale
    tu mamy inne zagadnienie. Uchwalaja np., ze nie ma od dzis kary smierci.
    OK, od DZIS nie mozna takiej kary zasadzic, ale ci goscie zostali
    prawomocnie skazani przed "dzis". Jesli zmieniamy prawo od dzis, to bez
    wzgledu na to, czy je lagodzimy, czy zaostrzamy, jesli zmienia ono
    wczesniejsze prawomocne wyroki, to jest dzialaniem prawa wstecz. Tyle i
    tylko tyle. Nie pisze tutaj o konkretnym, specyficznym polskim
    przypadku, tylko w sensie czystej logiki.
    Z innej beczki i tu juz bardziej konkretnie: Na jednej z warszawskich
    ulic przez dlugie lata bylo ograniczenie do 50km/h. Jako, ze trasa
    bezkolizyjna, szeroka i wygodna, to nikt tego nie przestrzegal.
    Oczywiscie bylo to ulubione miejsce "suszenia" w trosce o bezpieczenstwo
    (a jakzeby inaczej). Pewnego pieknego dnia przeblysk geniuszu nakazal
    podwyzszyc limit do chyba 70, czy 80km/h. Poza znakami nie zmienilo sie
    absolutnie nic. Gdybym przy obowiazywaniu "50" dostal mandat za
    przekroczenie o 30, to teraz powinienem byl dostac zwrot z odsetkami,
    czyz nie?

    Pozdroofka,
    Pawel Chorzempa
    --
    "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
    -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
    ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
    moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com


  • 9. Data: 2014-01-10 13:53:33
    Temat: Re: Ustawa izolująca najgroźniejszych przestępców
    Od: the_foe <t...@w...pl>

    W dniu 2014-01-08 22:21, Maciek pisze:
    > Witam
    >
    > Jakoś cicho tu o tej ustawie, a czy tylko mi się wydaje, że to jest
    > forma nakładania drugiej kary po odbyciu pierwszej, w dodatku za to samo
    > przestępstwo? Czy przypadkiem działanie takie nie wywodzi się z
    > najlepszych czasów działania NKWD, kiedy to sądy skazywały za byle co na
    > 8 lat, a po 7 dodawano kolejne 8, gdyby skazany przez przypadek przeżył?
    >

    na 99,999% uwali to TK i wszyscy to wiedzą. To nieodpowiedzialna gra
    polityków metoda spychacza. "Tusk, Komorowski chcieli dobrze, ale lobby
    jurokratów znów broni przestepców". Ja nie widze problemów by tych
    zwyrodnialców którym udało sie uciec przed stryczkiem do konca ich dni
    inwigilowac 24/7. Za zgoda sądu ofc, ale w przypadku Trynkiewicza nie
    bedzie z tym problemu. Koszty? nie sadze zeby były duze wieksza od
    trzymania go w wiezieniu w relatywnych luksusach.

    --
    @foe_pl


  • 10. Data: 2014-01-10 14:10:06
    Temat: Re: Ustawa izolująca najgroźniejszych przestępców
    Od: the_foe <t...@w...pl>

    W dniu 2014-01-10 03:26, Pawel O'Pajak pisze:
    > Powitanko,
    >
    >> De facto prawo działa tutaj wstecz.
    >
    > Niech mi to ktos wytlumaczy: za PRL dostali kare smierci, albo
    > dozywocie. OK.
    > Przychodza rozne pieknoduchy i uchwalaja, ze KS nie bedzie, dozywocie ->
    > 25 lat. OK, tylko ze to nie dotyczy (tylko) wlasnie skazywanych, ale tez
    > tych skazanych wczesniej. I tu jakims cudem nikt sie nie czepia, ze
    > prawo dziala wstecz. Dzialanie prawa wstecz jest be tylko wtedy, jak de
    > facto przywraca pierwotna kare?
    >

    za PRL nie było dożywocia.
    Obecne problemy to efekt zbyt szerokiej amnestii z 1989 roku i
    moratorium na wykonywanie kary smierci z 1988 roku. Przestepcy skazani
    na kare smierci w latach 1990- 1996 nigdy nie wyjda z wiezien, na mocy
    nowego KK z 1997 ich kary zostaly zamienione na dozywocie.


    --
    @foe_pl

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1