eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Urlop na żądanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 303

  • 51. Data: 2011-12-21 20:13:13
    Temat: Re: Urlop na żądanie
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "spp" <s...@g...pl>

    >>>>>> A moze mialem dobra okazje zeby sie napic, moze chcialem? Wolno mi.
    >>>>>>
    >>>>>
    >>>>> Pewnie że ci wolno ... ale było najpierw nie zawierać umowy że
    >>>>> następnego dnia przyjdziesz rano do pracy, w stanie zdatnym do pracy.
    >>>>> Zawarłeś określoną umowe o pracę z określonymi godzinami pracy to
    >>>>> wypada wywiązywać się z tego zobowiązania. No chyba że ma się sieczkę
    >>>>> w mózgu albo nie ma honoru.
    >>>>
    >>>> Niewolnictwo jakieś ?
    >>>
    >>> Umowa.
    >>
    >> Urlop na żądanie.
    >
    > Umowa.

    Mamy się zrzec prawa do urlopu na żądanie ?


  • 52. Data: 2011-12-21 20:22:16
    Temat: Re: Urlop na żądanie
    Od: spp <s...@g...pl>

    W dniu 2011-12-21 21:13, John Kołalsky pisze:

    > Mamy się zrzec prawa do urlopu na żądanie ?

    Nie. Należy go usunąć z kodeksu pracy - jest do niczego niepotrzebny.

    --
    spp


  • 53. Data: 2011-12-21 22:47:48
    Temat: Re: Urlop na żądanie
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "spp" <s...@g...pl>

    >> Mamy się zrzec prawa do urlopu na żądanie ?
    >
    > Nie. Należy go usunąć z kodeksu pracy - jest do niczego niepotrzebny.

    Jest dokładnie tak potrzebny jak cały kodeks, czyli zależy od pracodawcy.


  • 54. Data: 2011-12-22 00:23:35
    Temat: Re: Urlop na żądanie
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 2011-12-21, spp <s...@g...pl> wrote:
    >
    > W pewnym sensie Twoja wolność skończyła się w momencie podpisana umowy.
    > Podstawowym jej elementem jest oddanie swojego czasu, wiedzy i
    > umiejętności (zgodnie z przepisami) do dyspozycji pracodawcy.
    >
    Oczywiscie, ale nie zapominaj ze pracownik tez ma przywileje takie jak
    urlop na zadanie.
    >
    > Prawo
    > dopuszcza udzielenie urlopu na żądanie pracownika zgłoszone w ostatniej
    > chwili ale ponieważ w dość istotny sposób może to zakłócić organizację
    > pracy warto pamiętać, że dla pracodawcy istotna może być waga powodów
    > (mimo że nie ma obowiązku ich podawania) dla których pracownik decyduje
    > się na taki krok.
    >
    To juz nie problem pracownika, ze masz taka organizacje w firmie, ze
    nagly dzien czy dwa urlopu pracownika zakloca jej funkcjonowanie w
    znaczny sposob.
    >
    > Dla mnie alkohol jest ostatnim z możliwych
    > 'usprawiedliwień'. Nadużywanie tego prawa jest dla mnie wystarczającą
    > przesłanką do pozbycia się takiego osobnika. :(
    > Oczywiście pomijam prawo pracodawcy do odmówienia udzielenia urlopu w
    > nadzwyczajnej sytuacji.
    >
    Pracownik nie ma obowiazku robic Ci zwierzen z wlasnego prywatnego zycia
    a Ciebie to nie powinno interesowac chyba, ze ma jakis problem ktory
    powoduje nie wywiazywanie sie z umowy.

    --
    Artur


  • 55. Data: 2011-12-22 00:27:16
    Temat: Re: Urlop na żądanie
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 2011-12-21, spp <s...@g...pl> wrote:
    >> Mamy się zrzec prawa do urlopu na żądanie ?
    >
    > Nie. Należy go usunąć z kodeksu pracy - jest do niczego niepotrzebny.
    >
    Tobie nie jest potrzebny bo stoisz po drugiej stronie, owszem pracodawcy
    jest on niepotrzebny, pracodawcy tak samo niepotrzebny jest platny
    urlop, no bo na logike - czemu placic pracownikowi za to, ze go nie ma?
    Nieprawdaz?

    --
    Artur


  • 56. Data: 2011-12-22 05:18:45
    Temat: Re: Urlop na żądanie
    Od: spp <s...@g...pl>

    W dniu 2011-12-22 01:27, AZ pisze:

    >> Nie. Należy go usunąć z kodeksu pracy - jest do niczego niepotrzebny.
    >>
    > Tobie nie jest potrzebny bo stoisz po drugiej stronie, owszem pracodawcy
    > jest on niepotrzebny, pracodawcy tak samo niepotrzebny jest platny
    > urlop, no bo na logike - czemu placic pracownikowi za to, ze go nie ma?
    > Nieprawd?

    Nie stoję po drugiej stronie - jestem pracownikiem.
    Problemem nie jest sam urlop ale tryb jego udzielania.

    --
    spp


  • 57. Data: 2011-12-22 07:20:06
    Temat: Re: Urlop na żądanie
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-12-21 19:37, spp pisze:
    > W dniu 2011-12-21 19:16, AZ pisze:
    >> On 2011-12-21, Johnson<j...@n...pl> wrote:
    >>>
    >>> Pewnie że ci wolno ... ale było najpierw nie zawierać umowy że
    >>> następnego dnia przyjdziesz rano do pracy, w stanie zdatnym do pracy.
    >>>
    >> Umowe regulowana prawem ktore pozwala mi 4 dni w roku nie przyjsc do
    >> pracy.
    >>>
    >>> Zawarłeś określoną umowe o pracę z określonymi godzinami pracy to wypada
    >>> wywiązywać się z tego zobowiązania. No chyba że ma się sieczkę w mózgu
    >>> albo nie ma honoru.
    >>>
    >> Umowe ktora reguluja okreslone przepisy ktore to pozwalaja mi wziac 4
    >> dni urlopu kiedy bede chcial i wypada zeby pracodawca wywiazywal sie. No
    >> chyba ze ma sieczke z mozgu i uwaza, ze umowa o prace to prawo wlasnosci
    >> niewolnika.
    >
    > W pewnym sensie Twoja wolność skończyła się w momencie podpisana umowy.

    Z drugiej strony częścią umowy jest właśnie kodeks pracy... Więc
    powoływanie się w tym wypadku na umowę jest trochę niewłaściwe....

    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl


  • 58. Data: 2011-12-22 07:24:32
    Temat: Re: Urlop na żądanie
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-12-21 17:35, spp pisze:
    > W dniu 2011-12-21 17:30, AZ pisze:
    >> On 2011-12-21, spp<s...@g...pl> wrote:
    >>>
    >>> Poza pracą rób co chcesz - pracodawcy to nic nie obchodzi.
    >>> Jeżeli zaś alkohol przeszkadza ci wywiązywać się z obowiązków to pora
    >>> zastanowić się nad sobą.
    >>>
    >> A moge rano sie zle po prostu poczuc i stwierdzic, ze nie jestem w
    >> stanie pracowac? Czy tez mi nie wolno?
    >
    > Jeżeli powodem choroby jest alkohol (a na dodatek to się powtarza cztery
    > razy do roku) to ci wolno, ale nie u mnie.
    >
    > Wiesz - ja jestem dziwny. Gdybym był pracodawcą i przeszyłbyś do mnie z
    > prośbą o pomoc w wyleczeniu alkoholizmu to na pewno bym Ci pomógł.
    > Jeżeli nie to mając w perspektywie zamartwianie się że zgłoszona przez
    > Ciebie w ostatniej chwili nieobecność spowodowana piciem po raz kolejny
    > zdezorganizuje mi pracę - zwolniłbym przy pierwszej okazji.
    >

    Ale coś się uparł na ten alkohol?
    Jak napisałem, ja nie musiałem w swojej karierze brać urlopu w tym
    trybie, ale znam osoby, które były do tego zmuszone, bo przełożony
    okazał się być idiotą. I bynajmniej nie robiły tego z powodu nadużycia
    alkoholu, ale z powodów losowych.


    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl


  • 59. Data: 2011-12-22 07:46:31
    Temat: Re: Urlop na żądanie
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 2011-12-22, spp <s...@g...pl> wrote:
    >> Tobie nie jest potrzebny bo stoisz po drugiej stronie, owszem pracodawcy
    >> jest on niepotrzebny, pracodawcy tak samo niepotrzebny jest platny
    >> urlop, no bo na logike - czemu placic pracownikowi za to, ze go nie ma?
    >> Nieprawd?
    >
    > Nie stoję po drugiej stronie - jestem pracownikiem.
    > Problemem nie jest sam urlop ale tryb jego udzielania.
    >
    Tryb jest taki jakiego czasem wymaga sytuacja.

    --
    Artur


  • 60. Data: 2011-12-22 09:28:38
    Temat: Re: Urlop na żądanie
    Od: Bydlę <p...@g...com>

    On 2011-12-21 20:22:16 +0000, spp <s...@g...pl> said:

    > W dniu 2011-12-21 21:13, John Kołalsky pisze:
    >
    >> Mamy się zrzec prawa do urlopu na żądanie ?
    >
    > Nie.

    Nie, nie mamy.


    > Należy go usunąć z kodeksu pracy - jest do niczego niepotrzebny.

    Należy go zostawić, jest potrzebny w kodeksie.

    --
    Bydlę

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 20 ... 30 ... 31


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1