eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › ZAIKS i te sprawy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 1. Data: 2011-12-15 22:11:58
    Temat: ZAIKS i te sprawy
    Od: "amba" <a...@m...eu.pl>

    poproszę o komentarz do konkretnej sytuacji z tematyki odtwarzania utworów:
    jestem nauczycielem i robię spotkanie po godzinach ze zbiórką uczniów.
    Spotkanie odbywa się w salce przynależnej do szkoły. Jest też kilka osób -
    nie uczniów, zaproszonych przez mnie znajomych zainteresowanych spotkaniem.
    Cel spotkania jest dydaktyczny - ale sama idea jest prywatna (coś w rodzaju
    'kółka'). Chcę rozopocząć spotkanie seansem kilku utworów z oryginalnej
    płytki, z mojej prywatnej kolekcji - czy wg. prawa będzie to dozwolone?

    dzięki



  • 2. Data: 2011-12-16 05:08:07
    Temat: Re: ZAIKS i te sprawy
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    amba wrote:
    > poproszę o komentarz do konkretnej sytuacji z tematyki odtwarzania
    > utworów: jestem nauczycielem i robię spotkanie po godzinach ze
    > zbiórką uczniów. Spotkanie odbywa się w salce przynależnej do szkoły.
    > Jest też kilka osób - nie uczniów, zaproszonych przez mnie znajomych
    > zainteresowanych spotkaniem. Cel spotkania jest dydaktyczny - ale
    > sama idea jest prywatna (coś w rodzaju 'kółka'). Chcę rozopocząć
    > spotkanie seansem kilku utworów z oryginalnej płytki, z mojej
    > prywatnej kolekcji - czy wg. prawa będzie to dozwolone?

    to są poważne sprawy...

    mam samochód i zawsze gdy wiozę kogoś to wyłączam radio.


  • 3. Data: 2011-12-16 11:07:00
    Temat: Re: ZAIKS i te sprawy
    Od: Bydlę <p...@g...com>

    On 2011-12-15 22:11:58 +0000, "amba" <a...@m...eu.pl> said:

    >
    > jestem nauczycielem

    Notujemy.


    > i robię spotkanie po godzinach ze zbiórką uczniów.

    A uczniów będziesz zbierał do czego?
    (bo w Łodzi niebieskie beczki były kiedyś modne)


    > Cel spotkania jest dydaktyczny - ale sama idea jest prywatna

    Czyli zbiera się grono znajomych.
    Odnotowane.


    > Chcę rozopocząć spotkanie seansem kilku utworów z oryginalnej płytki, z
    > mojej prywatnej kolekcji - czy wg. prawa będzie to dozwolone?

    Lektura <http://pl.wikipedia.org/wiki/Dozwolony_użytek> i
    <http://pl.wikisource.org/wiki/Prawo_autorskie_%28us
    tawa%29#Oddzia.C5.82_3:_Dozwolony_u.C5.BCytek_chroni
    onych_utwor.C3.B3w>
    nie wyjaśniła niczego?




    --
    Bydlę


  • 4. Data: 2011-12-16 15:01:51
    Temat: Re: ZAIKS i te sprawy
    Od: "amba" <a...@m...eu.pl>

    > Lektura <http://pl.wikipedia.org/wiki/Dozwolony_użytek> i
    > <http://pl.wikisource.org/wiki/Prawo_autorskie_%28us
    tawa%29#Oddzia.C5.82_3:_Dozwolony_u.C5.BCytek_chroni
    onych_utwor.C3.B3w>
    > nie wyjaśniła niczego?

    a wyjaśniła definicję " imprez szkolnych i akademickich"?
    a dała odpowiedź na moje pytanie? - MI nie dała. Jeśli dała Tobie, i wiesz -
    to mi powiedz.

    (btw, czy w sądzie także powołujesz się na wikipedię?)
    Dzięki za wszelkie przejawy pomocy.


    A teraz przejdę do uszczegółowiena mocih pytań - może wśród uprzejmie
    notujących ktoś ma już sprawdzoną rzeczową wiedzę i coś wniesie do dyskusji:

    -> Art 23 p.2 Ustawy:
    interpretacja "stosunku towarzyskiego" - pozostawię poza rozważaniami.

    -> Art. 31. Ustawy:
    Wolno nieodpłatnie wykonywać publicznie opublikowane utwory
    [...] muzyczne [...] , jeżeli nie łączy się z tym osiąganie
    korzyści majątkowych. Dotyczy to w szczególności okazjonalnego
    wykonywania na żywo, związanego ze [...] ,
    uroczystościami państwowymi, szkolnymi, [...]

    +
    Art. 34. Można korzystać z utworów w granicach dozwolonego użytku pod
    warunkiem wymienienia twórcy i źródła. Twórcy nie przysługuje prawo do
    wynagrodzenia, chyba że ustawa stanowi inaczej.


    (a z linku przedmówcy: "O ile ustawa nie określa tego inaczej,
    właścicielowi majątkowych praw autorskich zawsze przysługuje prawo do
    roszczeń majątkowych z tytułu użycia jego utworu na zasadach dozwolonego
    użytku").

    co to jest "wykonywanie na żywo" (w kontekście art.31)?



    Proszę o pomoc w interpretacji w.w (i uzasadnienie), w kontekście podanej
    sytuacji .
    Dziękuję.






  • 5. Data: 2011-12-16 19:06:47
    Temat: Re: ZAIKS i te sprawy
    Od: Bydlę <p...@g...com>

    On 2011-12-16 15:01:51 +0000, "amba" <a...@m...eu.pl> said:

    >> Lektura <http://pl.wikipedia.org/wiki/Dozwolony_użytek> i
    >> <http://pl.wikisource.org/wiki/Prawo_autorskie_%28us
    tawa%29#Oddzia.C5.82_3:_Dozwolony_u.C5.BCytek_chroni
    onych_utwor.C3.B3w>
    >> nie wyjaśniła niczego?
    >
    > a wyjaśniła definicję " imprez szkolnych i akademickich"?

    Czyli nie wyjaśniła?


    > a dała odpowiedź na moje pytanie? - MI nie dała. Jeśli dała Tobie, i
    > wiesz - to mi powiedz.

    To ja pytam, z czym masz problem. Nie mam zamiaru zgadwyać co wiesz,
    albo czego nie wiesz.
    (swoją drogą współczuję uczniom)

    >
    > (btw, czy w sądzie także powołujesz się na wikipedię?)

    Naprawdę jesteś nauczycielem?

    >
    > A teraz przejdę do uszczegółowiena mocih pytań - może wśród uprzejmie
    > notujących ktoś ma już sprawdzoną rzeczową wiedzę i coś wniesie do
    > dyskusji:
    >
    > -> Art 23 p.2 Ustawy:
    > interpretacja "stosunku towarzyskiego" - pozostawię poza rozważaniami.

    To źle, ale to twój wybór.


    >
    > -> Art. 31. Ustawy:
    > Wolno nieodpłatnie wykonywać publicznie opublikowane utwory
    > [...] muzyczne [...] , jeżeli nie łączy się z tym osiąganie
    > korzyści majątkowych. Dotyczy to w szczególności okazjonalnego
    > wykonywania na żywo, związanego ze [...] ,
    > uroczystościami państwowymi, szkolnymi, [...]

    Czyli sam wiesz, że nie.

    > +
    > Art. 34. Można korzystać z utworów w granicach dozwolonego użytku pod
    > warunkiem wymienienia twórcy i źródła. Twórcy nie przysługuje prawo do
    > wynagrodzenia, chyba że ustawa stanowi inaczej.

    Tak, ale najpierw trzeba się znaleźć w tych granicach.
    (a ty nie chcesz)


    >
    > (a z linku przedmówcy: "O ile ustawa nie określa tego inaczej,
    > właścicielowi majątkowych praw autorskich zawsze przysługuje prawo do
    > roszczeń majątkowych z tytułu użycia jego utworu na zasadach
    > dozwolonego użytku").
    >
    > co to jest "wykonywanie na żywo" (w kontekście art.31)?

    Śpiewasz.


    --
    Bydlę


  • 6. Data: 2011-12-16 19:58:55
    Temat: Re: ZAIKS i te sprawy
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 16 Dec 2011, amba wrote:

    [...nie do mnie...]
    >> Lektura <http://pl.wikipedia.org/wiki/Dozwolony_użytek> i
    >> <http://pl.wikisource.org/wiki/Prawo_autorskie_%28us
    tawa%29#Oddzia.C5.82_3:_Dozwolony_u.C5.BCytek_chroni
    onych_utwor.C3.B3w>
    >> nie wyjaśniła niczego?
    >
    > a wyjaśniła definicję " imprez szkolnych i akademickich"?

    A co mają "imprezy szkolne" do pytania o "spotkanie znajomych"?
    A może usiłujesz naciągnąć tezę do przyjętej z góry wersji,
    wszelkie inne możliwości traktując z buta?

    > a dała odpowiedź na moje pytanie? - MI nie dała. Jeśli dała Tobie,
    > i wiesz - to mi powiedz.

    Ja bym powiedział, że należy jeszcze raz przeczytać pytanie
    które zadał Bydlę ;)
    Jeśli Ci się teza nie podoba, to ją obal, a nie omijaj.

    > (btw, czy w sądzie także powołujesz się na wikipedię?)

    Jeśli nie rozróżniasz wikipedii od wikisource, to chyba
    mamy problem ze szkolnictwem.
    Znalazłeś w tym wikisource przekłamanie w jak najbardziej
    "oryginalnej" treści ustawy? To popraw ;) (i napisz gdzie
    było).

    > Dzięki za wszelkie przejawy pomocy.

    Dobrze prawisz ;), Bydlę się stara.

    > A teraz przejdę do uszczegółowiena mocih pytań - może wśród uprzejmie
    > notujących ktoś ma już sprawdzoną rzeczową wiedzę i coś wniesie do dyskusji:

    Nie mam sprawdzonej, ale musisz ustalić czy interesuje Cię "stwierdzona
    faktografia" czy (jednak) dyskusja, bo to trochę różne rzeczy :]
    (a grupa jest dyskusyjna, wymaganie odsiania dyskusji *stąd*
    skończy się raczej odesłaniem do rtfm)

    > -> Art 23 p.2 Ustawy:
    > interpretacja "stosunku towarzyskiego" - pozostawię poza rozważaniami.

    No i to tyle by było na rzeczony temat.
    Czyli mówisz Bydlęciu "mnie nie interesuje to rozwiązanie",
    po czym masz pretensje co całego świata że nie chce znaleźć
    rozwiązania tam gdzie być może go nie ma.

    > uroczystościami państwowymi, szkolnymi, [...]

    A opisana impreza to "uroczystość". Jasne, przyjąłem.

    > co to jest "wykonywanie na żywo" (w kontekście art.31)?

    A może być coś innego, niż bezpośrednia realizacja przez
    wykonawcę w czasie rzeczywistym?

    pzdr, Gotfryd


  • 7. Data: 2011-12-16 20:06:31
    Temat: Re: ZAIKS i te sprawy
    Od: "amba" <a...@m...eu.pl>

    "Bydlę" <p...@g...com> wrote in message
    news:jcg4s7$scd$1@inews.gazeta.pl...
    > To ja pytam, z czym masz problem. Nie mam zamiaru zgadwyać co wiesz, albo
    > czego nie wiesz.
    Pytanie masz w pierwszej wiadomości w wątku.

    >> interpretacja "stosunku towarzyskiego" - pozostawię poza rozważaniami.
    > To źle, ale to twój wybór.
    wyjaśnij, czemu wg Ciebie jak napisałeś.


    >> -> Art. 31. Ustawy:
    >> Wolno nieodpłatnie wykonywać publicznie opublikowane utwory
    >> [...] muzyczne [...] , jeżeli nie łączy się z tym osiąganie
    >> korzyści majątkowych. Dotyczy to w szczególności okazjonalnego
    >> wykonywania na żywo, związanego ze [...] ,
    >> uroczystościami państwowymi, szkolnymi, [...]
    >
    > Czyli sam wiesz, że nie.
    że nie 'co'?
    napisano: "w szczególności" - nie jest to wymienione enumeratywnie, zatem
    nie wiem czy moje spotkanie by podlegało, czy nie.



    " Wolno nieodpłatnie wykonywać publicznie opublikowane utwory [...] muzyczne
    [...] , jeżeli nie łączy się z tym osiąganie korzyści majątkowych"
    Może ktoś podać intepretację jakich sytuacji to dotyczy, a jakich nie
    dotyczy. (Przynajmniej przykłady).


    >> Art. 34. Można korzystać z utworów w granicach dozwolonego użytku pod
    >> warunkiem wymienienia twórcy i źródła. Twórcy nie przysługuje prawo do
    >> wynagrodzenia, chyba że ustawa stanowi inaczej.
    >
    > Tak, ale najpierw trzeba się znaleźć w tych granicach.
    > (a ty nie chcesz)
    podaj przykład 'dozwolonego użytku', (najbardziej podobny do zapodanego w
    pytaniu przewodnim tego wątku).



  • 8. Data: 2011-12-16 20:16:06
    Temat: Re: ZAIKS i te sprawy
    Od: "amba" <a...@m...eu.pl>

    "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> wrote in message
    news:Pine.WNT.4.64.1112162038130.55908@quad...
    >> a wyjaśniła definicję " imprez szkolnych i akademickich"?
    >
    > A co mają "imprezy szkolne" do pytania o "spotkanie znajomych"?
    a co ma wikipedia do rzeczowej i podstawnej odpowiedzi?
    Moje spotkanie nosi znamiona imprezy szkolnej. Natomist ustawa nie mówi o
    imprezie szkolnej - mówi o uroczystości szkolnej. Wg mnie jest pewna
    różnica: nie każda impreza szkolna jest uroczystością szkolną.

    > Ja bym powiedział, że należy jeszcze raz przeczytać pytanie
    > które zadał Bydlę ;)
    > Jeśli Ci się teza nie podoba, to ją obal, a nie omijaj.
    zacytuj, którą.


    > Jeśli nie rozróżniasz wikipedii od wikisource, to chyba
    > mamy problem ze szkolnictwem.
    a gdzie w tym szkolą?
    Czy wikisource jest wykłądnią w sądzie?


    > Znalazłeś w tym wikisource przekłamanie w jak najbardziej
    > "oryginalnej" treści ustawy? To popraw ;) (i napisz gdzie
    > było).
    nie zamierzam poprawiać rzeczy, co do których nie mam pewności, czy je
    właściwie rozumiem. - To tak na początek.


    >> interpretacja "stosunku towarzyskiego" - pozostawię poza rozważaniami.
    > No i to tyle by było na rzeczony temat.
    > Czyli mówisz Bydlęciu "mnie nie interesuje to rozwiązanie",
    nie znam (wystarczającej) interpretacji tego terminu,
    w szczególności nie wiem, czy dotyczy przypadku o którym mowa,
    w szczególności nie wiem, czy dotyczy KAŻDEGO uczestnika.


    > A może być coś innego, niż bezpośrednia realizacja przez
    > wykonawcę w czasie rzeczywistym?
    gdzie jest określone że "przez wykonawcę"?
    (Wyjaśnij proszę innymi słowami, czym w Twoim rozumieniu było powyżej
    "bezpośrednia realizacja przez wykonawcę w czasie rzeczywistym").




  • 9. Data: 2011-12-16 20:57:00
    Temat: Re: ZAIKS i te sprawy
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 16 Dec 2011, amba wrote:

    > "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> wrote
    >>> a wyjaśniła definicję " imprez szkolnych i akademickich"?
    >>
    >> A co mają "imprezy szkolne" do pytania o "spotkanie znajomych"?
    >
    > a co ma wikipedia do rzeczowej i podstawnej odpowiedzi?

    Siebie pytasz?
    Bydlę się na wikipedię NIE powoływał, AFAIR.

    Natomiast (moim skromnym zdaniem, rzecz jasna), treść ustawy
    może coś do tego mieć (i to jest coś co Bydlę wskazał).

    > Moje spotkanie nosi znamiona imprezy szkolnej.

    Taa... a imieniny na które ktoś zaprosił głównie współpracowników
    noszą znamiona imprezy zakładowej?

    > Natomist ustawa nie mówi o
    > imprezie szkolnej - mówi o uroczystości szkolnej. Wg mnie jest pewna
    > różnica: nie każda impreza szkolna jest uroczystością szkolną.

    No właśnie.
    Znaczy zgadzasz się że pomysł był taki sobie?

    >> Ja bym powiedział, że należy jeszcze raz przeczytać pytanie
    >> które zadał Bydlę ;)
    >> Jeśli Ci się teza nie podoba, to ją obal, a nie omijaj.
    > zacytuj, którą.

    Nie zacytuję, bo Bydlę przecenił Twoje podejście i tyle.
    Założył, że jak Ci napisze, to przeczytasz co SAM napisałeś.
    A teza była oczywista: "to była impreza towarzyska".

    >> Jeśli nie rozróżniasz wikipedii od wikisource, to chyba
    >> mamy problem ze szkolnictwem.
    > a gdzie w tym szkolą?

    W myśleniu? Widać nie wiem :P

    > Czy wikisource jest wykłądnią w sądzie?

    Skoro musisz mieć czarno na białym, to teraz Ty, równie jasno
    i wyraźnie odpowiedz: czym różnią się literski z wikisource
    od tej samej treści, ściągniętej z sejm.gov.pl?

    Przecież to na co powołał się Bydlę to była *TREŚĆ*,
    a w odróżnieniu od wikipedii (zawierającej treści "społecznie
    tworzone") na wikisource są *oryginalne* treści, jak sama nazwa
    wskazuje.
    Udajesz Greka czy... Ty tak naprawdę?

    >> Znalazłeś w tym wikisource przekłamanie w jak najbardziej
    >> "oryginalnej" treści ustawy? To popraw ;) (i napisz gdzie
    >> było).
    > nie zamierzam poprawiać rzeczy, co do których nie mam pewności, czy je
    > właściwie rozumiem. - To tak na początek.

    Trudna sprawa.
    Bez usiłowania zrozumienia ustawy nie da się prowadzić dyskusji.
    Pozostaje wersja "idź do prawnika".

    >>> interpretacja "stosunku towarzyskiego" - pozostawię poza rozważaniami.
    >> No i to tyle by było na rzeczony temat.
    >> Czyli mówisz Bydlęciu "mnie nie interesuje to rozwiązanie",
    > nie znam (wystarczającej) interpretacji tego terminu,
    > w szczególności nie wiem, czy dotyczy przypadku o którym mowa,

    A kto napisał że to było "spotkanie prywatne", nie wiesz przypadkiem?

    > w szczególności nie wiem, czy dotyczy KAŻDEGO uczestnika.

    Dwie imprezy z tym samym organizatorem w tym samym miejscu
    i czasie? Nie wykluczam ze to możliwe, ale jakoś tak wątpię
    czy taka teza przejdzie, biorąc pod uwagę iż uczestnicy
    robią TO SAMO.

    A jeśli tak, to odpowiedzi:
    - czy to była *szkolna* impreza na którą zaprosiłeś gości
    - czy też to była *prywatna* impreza na którą przyszli
    również uczniowie
    ...IMVHO powinieneś udzielić właśnie Ty.
    Wg przesłanek z postu - teza Bydlęcia wygląda na oczywistą.

    Ale nie, UDOWADNIAŁ tego nie będę - bo... NIE MAM dowodów.
    Żadnych. Ani nagrania, ani zeznań świadków (w wyjaśnienia
    oskarżonego, a przyjmując iż wątek ma zapobiec takiemu
    rozwojowi wypadków trzeba rozważyć właśnie TĘ wersję
    - można wierzyć lub nie).

    >> A może być coś innego, niż bezpośrednia realizacja przez
    >> wykonawcę w czasie rzeczywistym?
    > gdzie jest określone że "przez wykonawcę"?

    Jakbyś nie wyciął istotnego cytatu to bym Ci podkreślił.
    Ale dobra, przywrócę:

    > co to jest "wykonywanie
    > na żywo" (w kontekście art.31)?
    ^^^^^^^
    ^^^^^^^

    Możesz wskazać wykonanie *NA ŻYWO*, przyjmując jak najbardziej
    słownikowe znaczenie "życia", w którym nie będzie ŻYWEGO
    źródła "inwencji twórczej" (a bez niej sprawa nie podlega
    pod prawo autorskie), czyli wykonawcy?
    Przedmioty wykonywania (nawet, jeśliby podlegały pod
    PA, jak np. treść), nie stanowią o "żywości", lecz podmiot.
    "Wykonywanie" zaś w żadnym razie nie dotyczy odbiorcy.
    Które z powyższych stwierdzeń nie jest oczywiste?

    > (Wyjaśnij proszę innymi słowami, czym w Twoim rozumieniu było powyżej
    > "bezpośrednia realizacja przez wykonawcę w czasie rzeczywistym").

    Wiesz, widziałem gdzieś taki dowcip, po tym jak rozeszła się
    wieść że ktoś zaczął patentować słowa.
    Wyglądało to tak, że do kolejnych słów sporządzano odwołania
    do co starszych znanych tekstów (Biblia, zapiski faraonów,
    kodeks Hammurabiego itede), no i rzecz zaczyna się robić
    rekurencyjna... właśnie tego zaczałeś wymagać :]

    Wróć do początku.
    Napisałeś (cytuję):

    wykonywanie
    na
    żywo

    W sprawie znaczenia słów pozostaje odesłać do sjp :], toto
    pisali fachowcy, w tym członkowie Rady Języka Polskiego
    (tworu o umocowaniu ustawowym, żeby znowu się nie pojawiło
    "czy sąd to będzie honorował")
    Czynnośc o której mowa musi mieć wszystkie trzy wymienione
    elementy (w tym "żywo") spełnione w roli warunków koniecznych.
    Wtedy będzie "wykonanie na żywo".
    Wyjaśniłem? ;)

    A jak chciałeś *przykładu*, to Bydlę napisał Ci parę postów
    wcześniej (widziałem nim pisałem poprzedni post).

    pzdr, Gotfryd


  • 10. Data: 2011-12-17 00:10:11
    Temat: Re: ZAIKS i te sprawy
    Od: "amba" <a...@m...eu.pl>

    "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> wrote in message
    news:Pine.WNT.4.64.1112162123460.55908@quad...
    > Bydlę się na wikipedię NIE powoływał, AFAIR.
    jesteś rzecznikiem Bylę/cia?

    >> Moje spotkanie nosi znamiona imprezy szkolnej.
    >
    > Taa... a imieniny na które ktoś zaprosił głównie współpracowników
    > noszą znamiona imprezy zakładowej?
    siebie pytasz?


    >> Natomist ustawa nie mówi o imprezie szkolnej - mówi o uroczystości
    >> szkolnej. Wg mnie jest pewna różnica: nie każda impreza szkolna jest
    >> uroczystością szkolną.
    >
    > No właśnie.
    > Znaczy zgadzasz się że pomysł był taki sobie?
    czyj/który/jaki pomysł? Stawiaj pytania jednoznacznie /bezdomysłowo. To
    ułatwi i skróci komunikację


    > Nie zacytuję, bo Bydlę przecenił Twoje podejście i tyle.
    > Założył, że jak Ci napisze, to przeczytasz co SAM napisałeś.
    > A teza była oczywista: "to była impreza towarzyska".
    trudno to potwierdzić
    (acz i niełatwo niepodważalnie zdementować).


    > W myśleniu? Widać nie wiem :P
    czy te dryfy są konieczne w wątku?


    >> nie znam (wystarczającej) interpretacji tego terminu,
    >> w szczególności nie wiem, czy dotyczy przypadku o którym mowa,
    > A kto napisał że to było "spotkanie prywatne", nie wiesz przypadkiem?
    nie wiem jak MOJA definicja 'spotkania prywatnego' ma się do relewantnego
    terminu (i jego interpretacji) w rozumienu ustawy/sprawy/sytuacji i sądu.


    > Dwie imprezy z tym samym organizatorem w tym samym miejscu
    > i czasie? Nie wykluczam ze to możliwe, ale jakoś tak wątpię
    > czy taka teza przejdzie, biorąc pod uwagę iż uczestnicy
    > robią TO SAMO.
    nie rozumiem.


    > - czy to była *szkolna* impreza na którą zaprosiłeś gości
    > - czy też to była *prywatna* impreza na którą przyszli
    > również uczniowie
    > ...IMVHO powinieneś udzielić właśnie Ty.
    wg tego co piszesz powinno być to niepodważalnie zerojedykowe. Ale ja nie
    wiem, jak moje zdefiniowanie założeń koresponduje z literą prawa. Jeśli np.
    robię kółko tematyczne dla zdolych uczniów i spotkanie przybiera

    >> co to jest "wykonywanie
    >> na żywo" (w kontekście art.31)?
    przecież mowa jest o ODTWARZANIU (tu: utwórów muzycznych) .... - Wybacz mą
    indolencję ale nie rozumiem nadal. czego więc dotyczy termin 'na żywo'?


    > Przedmioty wykonywania (nawet, jeśliby podlegały pod
    > PA, jak np. treść), nie stanowią o "żywości", lecz podmiot.
    > "Wykonywanie" zaś w żadnym razie nie dotyczy odbiorcy.
    > Które z powyższych stwierdzeń nie jest oczywiste?
    ja tego co napisałeś (czytając w całości) nie rozumiem.


    > kodeks Hammurabiego itede), no i rzecz zaczyna się robić
    > rekurencyjna... właśnie tego zaczałeś wymagać :]
    jedank, taka jet rzeczywostość (w tym - rzeczywostość w prawie!)


    > W sprawie znaczenia słów pozostaje odesłać do sjp :], toto
    > pisali fachowcy, w tym członkowie Rady Języka Polskiego
    buhahahah - akurat mam członka rodziny pracującego przy poprawianiu takich
    fachowców z mini-sterstwa. Zdrzają się niezłe hity.

    > Czynnośc o której mowa musi mieć wszystkie trzy wymienione
    > elementy (w tym "żywo") spełnione w roli warunków koniecznych.
    > Wtedy będzie "wykonanie na żywo".
    > Wyjaśniłem? ;)
    nieststy ja najwyrażniej nie nadajęsię do 'bycia wyjaśnonym'.


    > A jak chciałeś *przykładu*, to Bydlę napisał Ci parę postów
    podaj przykłady. prośba z poprzedzającego postu - nadal aktualna. Chyba że
    wolisz nieskończoną 'erudycję', to poczkam aż kto może dołączy do wątku.






strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1