Witam.

Jestem osobą zarejestrowaną w Urzędzie pracy (NIE pobieram zasiłku) i
zamierzam współpracować z pewną firmą która od czasu do czasu będzie dawała
mi zlecenia na wykonanie pewnej usługi. Jaką wybrać najlepszą formę
podpisania umowy (umowa o dzieło, umowa zlecenie itp.) aby nie stracić
przywileju osoby bezrobotnej? Bowiem firma ta nie chce zatrudnić mnie na
stałe lecz tylko na wykonanie raz, może dwa razy w miesiącu drobnej
roboty... Chcąc zarobic kilka groszy, nie chcę stracić ubezpieczenia
zdrowotnego jakie mam będąc osobą bezrobotną.

No i jeszcze jedno pytanie... jak się chodzi do podpisu to tam trzeba wpisać
kwotę jaką się zarobiło w danym miesiącu. No i jak wpiszę daną kwotę to
zapewne stracę przywilej osoby bezrobotnej i stracę ubezpieczenie :-/ Czy
mam racje? Mogę się mylić (oby!) :)

Czy ktos moze mi pomoc?

Wszystkim tym ktorzy mi pomoga skladam serdeczne DZIEKUJE :)

Pozdrawiam :)

do góry

> Jestem osobą zarejestrowaną w Urzędzie pracy (NIE pobieram zasiłku) i
> zamierzam współpracować z pewną firmą która od czasu do czasu będzie
> dawała
> mi zlecenia na wykonanie pewnej usługi. Jaką wybrać najlepszą formę
> podpisania umowy (umowa o dzieło, umowa zlecenie itp.) aby nie stracić
> przywileju osoby bezrobotnej? Bowiem firma ta nie chce zatrudnić mnie na
> stałe lecz tylko na wykonanie raz, może dwa razy w miesiącu drobnej
> roboty... Chcąc zarobic kilka groszy, nie chcę stracić ubezpieczenia
> zdrowotnego jakie mam będąc osobą bezrobotną.

Nie możesz pracować (jaka kolwiek umowa nawet na 1 dzień) i jednocześnie być
zarejestrowana i nie ma tu znaczenia czy pobierasz zasiłek czy nie. Jak by
przyszła kontrola i to wykryła grozi Ci kara grzywny 500 zł. Masz obowiązek
(napewno podpisywałeś/łaś przy rejestracji oświadczenie) powiadomić urząd
pracy o podjęciu zatrudnienia w ciągu 5 dni, ale już pewnie tego nie
pamiętasz.

>
> No i jeszcze jedno pytanie... jak się chodzi do podpisu to tam trzeba
> wpisać
> kwotę jaką się zarobiło w danym miesiącu. No i jak wpiszę daną kwotę to
> zapewne stracę przywilej osoby bezrobotnej i stracę ubezpieczenie :-/ Czy
> mam racje? Mogę się mylić (oby!) :)
>

Tak jeżeli wpiszesz jaką kolwiek kwotę zostaniesz wykreślony/a z ewidencji
osób bezrobotnych.

> Czy ktos moze mi pomoc?

Jedynym rozwiązaniem tego problemu może być wykreślanie się na czas pracy, a
po zakończeniu pracy idziesz znowu się zarejestrować, trochę kłopotu z tym
chodzeniem, ale żeby być zgodym z prawem to jest jedyne wyjście.


> Pozdrawiam :)
>
Również pozdrawiam

Alek

do góry

> Nie możesz pracować (jaka kolwiek umowa nawet na 1 dzień) i jednocześnie
> być zarejestrowana i nie ma tu znaczenia czy pobierasz zasiłek czy nie.
> Jak by

dokladnie, nawet zarobienie 1zl wykresla Cie z listy bezrobotnych

do góry

Co za durne prawo w tym kraju mamy...

do góry

Hejka Alek (i inni), dzieki za wiadomosc...

Wiesz, ja slyszalem od pewnej osoby ze jak sie wezmie umowe o dzielo, to ze
sie jest na prawach bezrobotnego... i ze sie nic nie traci a zwlaszcza ze
nie pobieram zasilku... A tu prosze, dowiaduje sie ze tak nie jest :(

I co ja mam teraz zrobic? Zrezygnowac z osoby bezrobotnej i automatycznie
przestac byc ubezpieczonym i zarabiac te 300, 400 zl na miesiac w zaleznosci
od ilosci zlecen (bo pracodawca nie zamierza mnie ubezpieczac bo nie
zatrudnia mnie na stale tylko zleca wykonanie danej czynnosci/uslugi), czy
tez zrezygnowac z tych pieniedzy (z tej pracy) i byc ubezpieczonym i nie
martwic sie ze jak mnie wezma w razie "W" do szpitala czy lekarza to ze nie
bede musial za to placic? Gdzie bardziej strace? Co byscie na moim miejscu
zrobili? Moze jakies propozycje? Musi byc jakies z tego wyjscie!

...ach te Panstwo polskie... nie dadza czlowiekowi zarobic nawet tych kilku
groszy na szkole... jednak to prawda... student zawsze jest najbardziej
poszkodowany.

Pozdrawiam,
MEMENTO



"Alek" <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:d3maja$6s3$1@news.onet.pl...
>
> > Jestem osobą zarejestrowaną w Urzędzie pracy (NIE pobieram zasiłku) i
> > zamierzam współpracować z pewną firmą która od czasu do czasu będzie
> > dawała
> > mi zlecenia na wykonanie pewnej usługi. Jaką wybrać najlepszą formę
> > podpisania umowy (umowa o dzieło, umowa zlecenie itp.) aby nie stracić
> > przywileju osoby bezrobotnej? Bowiem firma ta nie chce zatrudnić mnie na
> > stałe lecz tylko na wykonanie raz, może dwa razy w miesiącu drobnej
> > roboty... Chcąc zarobic kilka groszy, nie chcę stracić ubezpieczenia
> > zdrowotnego jakie mam będąc osobą bezrobotną.
>
> Nie możesz pracować (jaka kolwiek umowa nawet na 1 dzień) i jednocześnie
być
> zarejestrowana i nie ma tu znaczenia czy pobierasz zasiłek czy nie. Jak by
> przyszła kontrola i to wykryła grozi Ci kara grzywny 500 zł. Masz
obowiązek
> (napewno podpisywałeś/łaś przy rejestracji oświadczenie) powiadomić urząd
> pracy o podjęciu zatrudnienia w ciągu 5 dni, ale już pewnie tego nie
> pamiętasz.
>
> >
> > No i jeszcze jedno pytanie... jak się chodzi do podpisu to tam trzeba
> > wpisać
> > kwotę jaką się zarobiło w danym miesiącu. No i jak wpiszę daną kwotę to
> > zapewne stracę przywilej osoby bezrobotnej i stracę ubezpieczenie :-/
Czy
> > mam racje? Mogę się mylić (oby!) :)
> >
>
> Tak jeżeli wpiszesz jaką kolwiek kwotę zostaniesz wykreślony/a z ewidencji
> osób bezrobotnych.
>
> > Czy ktos moze mi pomoc?
>
> Jedynym rozwiązaniem tego problemu może być wykreślanie się na czas pracy,
a
> po zakończeniu pracy idziesz znowu się zarejestrować, trochę kłopotu z tym
> chodzeniem, ale żeby być zgodym z prawem to jest jedyne wyjście.
>
>
> > Pozdrawiam :)
> >
> Również pozdrawiam
>
> Alek
>
>

do góry

Michał wrote:
> Co za durne prawo w tym kraju mamy...
>
>
A co durnego w tym, ze jak ktoś pracuje to nie jest bezrobotnym.
To juz nnawet nie w głowie, tylko trochę niżej wam się przewraca.

do góry

Użytkownik "memento" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d3mqc5$csh$1@inews.gazeta.pl...
> ...ach te Panstwo polskie... nie dadza czlowiekowi zarobic nawet tych
kilku
> groszy


Panstwo polskie recamy swoim przedstawicieli troszczy sie o tych na etacie
(szczegolnie związkowym) a nie o bezrobotnych. Bezrobotni są tylko uzywani
co 4 lata do utrzymywania tego stanu.

vertret

do góry

Dnia 2005-04-15 06:56 :
> Użytkownik "memento" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:d3mqc5$csh$1@inews.gazeta.pl...
>
>>...ach te Panstwo polskie... nie dadza czlowiekowi zarobic nawet tych
>> kilku groszy
> Panstwo polskie recamy swoim przedstawicieli troszczy sie o tych na etacie
> (szczegolnie związkowym) a nie o bezrobotnych. Bezrobotni są tylko uzywani
> co 4 lata do utrzymywania tego stanu.

Mnie bardziej zdziwił zwrot w pierwszym poście tego wątku, że bycie
bezrobotnym to przywilej. Kiedyś to był wstyd; ja rozumiem, że teraz
może jest inna sytuacja, każdemu się może zdarzyć i nie trzeba się
wstydzić, ale do cholery to jest patologia a nie przywilej!
w.

--
Jezus mu odpowiedział: "Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju"

Łk. 23:43

do góry

Alek napisał(a):
> Nie możesz pracować (jaka kolwiek umowa nawet na 1 dzień) i jednocześnie być
> zarejestrowana i nie ma tu znaczenia czy pobierasz zasiłek czy nie. Jak by
> przyszła kontrola i to wykryła grozi Ci kara grzywny 500 zł. Masz obowiązek
> (napewno podpisywałeś/łaś przy rejestracji oświadczenie) powiadomić urząd
> pracy o podjęciu zatrudnienia w ciągu 5 dni, ale już pewnie tego nie
> pamiętasz.

Ale to dotyczy wylacznie umow o prace, dzielo, zlecenie itd ? inne formy
"zarobienia" - np sprzedanie auta, sprzedanie gaci na allegro, dochod z
odstetek w banku, itp chyba nie sa brane pod uwage ?

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173

do góry

Siema Wojtku!
Tym "przywilejem" jest chociazby ubezpieczenie jakie oplaca UP a jakiego
zleceniodawca nie chce oplacac ze wzgledu np. na to iz on tylko zleca drobne
roboty za smieszne pieniadze. Zmierzam do tego ze ludziom tak naprawde nie
oplaca sie podejmowac jakichkolwiek smiesznych robot (z tego co mi wiadomo
to wola pracowac przez to nielegalnie) bo boja sie stracic tego co daje im
Panstwo Polskie. I stad bezrobocie sie bardziej szerzy bo ludzie nie widza
sensu na podjecie jakiejkolwiek legalnej pracy (bo na tym bardziej traca! -
ludzie nie sa tacy glupi i tez mysla logicznie... a zwlaszcza Ci ktorym jest
najciezej w domu). Bo wedlug mnie podjecie drobnych robot powinno byc
mozliwe bez utraty ubezpieczenia z UP (a bynajmniej przez pewien okres lub
do okreslonej zarobionej sumy... np. do 300 zl).

PS. Ja wcale nie chce byc jako bezrobotny (to wcale nie jest mile uczucie).
Jak mialem prace to czulem sie znacznie lepiej anizeli teraz. Nie mniej
jednak zgadzam sie z wypowiedzia ze RP nie za bardzo troszczy sie o nas
bezrobotnych (tylko o tych etatowcow) i nie moge zrozumiec, dlaczego nic ono
nie robi w celu zmobilizowania zwlaszcza tych mlodych bezrobotnych do
podjecia jakiejkolwiek pracy? Bo w sumie caly pic polega na tym, aby nauczyc
tego mlodego czlowieka checi do pracy, a malo kto chce teraz zlecajac drobne
uslugi za "smieszne pieniadze" oplacac za niego ZUSy i inne oplaty, ktore
niebagatela sa bardzo duze! To sie nie zawsze oplaca danej firmie... RP
powinno dac szanse tym, ktorzy chca troszke zarobic. Powinno dac szanse tym,
ktorzy i tak i tak sa bezrobotni i ktorych i tak i tak ubezpiecza. Wiec co
im szkodzi pozwolic im sprobowac zarobic troszke pieniedzy? Byc moze dzieki
temu drobnemu zarobkowi, Ci ludzie pokaza zleceniodawcy co potrafia i dzieki
temu zostana zatrudnieni... i RP bedzie moglo poszczycic sie ze udalo im sie
zlikwidowac bezrobocie o kolejna osobe ;)

Co Wy o tym myslicie?

Prosze o komentarze na temat moich mysli :) Być może jestem w błędzie... kto
wie... to sie okaze :)

Pozdrawiam
MEMENTO




"Wojtek Szweicer" <w...@p...onet.pl> wrote in message
news:fSL7e.4328$0z2.2943@news.chello.at...
> Dnia 2005-04-15 06:56 :
> > Użytkownik "memento" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
> > news:d3mqc5$csh$1@inews.gazeta.pl...
> >
> >>...ach te Panstwo polskie... nie dadza czlowiekowi zarobic nawet tych
> >> kilku groszy
> > Panstwo polskie recamy swoim przedstawicieli troszczy sie o tych na
etacie
> > (szczegolnie związkowym) a nie o bezrobotnych. Bezrobotni są tylko
uzywani
> > co 4 lata do utrzymywania tego stanu.
>
> Mnie bardziej zdziwił zwrot w pierwszym poście tego wątku, że bycie
> bezrobotnym to przywilej. Kiedyś to był wstyd; ja rozumiem, że teraz
> może jest inna sytuacja, każdemu się może zdarzyć i nie trzeba się
> wstydzić, ale do cholery to jest patologia a nie przywilej!
> w.
>
> --
> Jezus mu odpowiedział: "Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w
raju"
>
> Łk. 23:43

do góry