eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Sprawiedliwość społeczna
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 11. Data: 2002-04-15 22:12:09
    Temat: Re: Sprawiedliwość społeczna
    Od: "KRZEM" <marcineq@[nie udzielam porad mailem]skrzynka.pl>

    > Cóż... audycja poruszała problem ewentualnej niezgodności umów
    > międzynarodowych z Konstytucją RP - wiadomo, ustawa - to TK orzeknie
    > że "niegodna" i z głowy; umowy m-n tak się nie da (po ratyfikacji),

    da się - tylko zapewne nie zaakceptowałby tego TS w Luksemburgu.

    > no i - jeśli dobrze zrozumiałem (nie mam nagrania :]) - mowa była
    > właśnie o tym, ze TK nie może (w razie wątpliwości) dokonywać
    > wykładni Konstytucji... (żeby orzec że jest niezgodna z umową m-n)

    No bo w prawie krajowym Konstytucja stoi wyżej niż umowa mnar.
    Co do wykładni to chyba nie rozumiesz jej jako ustalanie treści norm
    prawnych na podstawie przepisów ...


    > Niemniej - możesz mieć rację :), ja tylko "za radiem"... !
    > Ale zrozumiałem to tak: zapis *ustawy* TK *może* porównywać
    > z Konstytucją i orzec wte albo wewte (zgodny-niezgodny).

    Oczywiście.

    > Jednak odpowiedzieć na pytanie "czy artykuł taki i taki należy
    > tak a tak rozumieć" - NIE może. Czyli ustawę trzeba NAJPIERW
    > zapisać - a potem pytać TK co o tym myśli, a NIE można

    No TK nie może oceniać czegoś co niejesy jescze ustawą, np. projektu


    > NAJPIERW zapytać. Dla przykładu: SN *może* odpowiadać na pewne
    > wątpliwości prawne będące w jego kompetencji BEZ rozpatrywania
    > konkretnej sprawy, AFAIK ! Nie mówię o Konstytucji (w tym
    > powoływaniu się na SN), ale o ZASADZIE; rozumiem że *to*
    > co robi SN odpowiadając na zapytania prawne itp. *to* jest
    > właśnie "interpretacja" ! I (byc może zasugerowany tym co
    > myślałem) rozumiałem że TEGO właśnie TK (wobec K.) nie wolno.
    > Na nasze (ostatnie wątki): TK *może* odpowiadać na pytanie
    > pt. "czy ustawa o zakazie propagowania treści..." (jakoś tam)
    > jest zgodna z Konstytucją, ale NIE MOŻE odpowiadać na pytanie
    > "czy wolność słowa wyrażona w art. [czytaj z wątku] ma
    > priorytet czy jest podrzędna wobec zakazu w art. [czytaj
    > w wątku] ?" - a *to* jest IMO właśnie "interpretacja
    > Konstytucji" w czystej postaci :)
    > Hm... Mylę się ? (za radiem :)!)

    Nie mylisz się. Ale wykładnia Konstytucji dokonana przez TK siłą rzeczy jest
    wiążąca - ustalone znaczenie przepisu Konstytucji staje się wzorcem do oceny
    innych aktów normatywnych, zatem de facto interpretacja Trybunału jest
    jedynie słuszną wersją do zaakceptowania. Zresztą jest to odwieczny problem
    sądów konstytucyjnych - na ile stoją one na straży Konstytucji a na ile same
    ją tworzą.

    Marcin.


strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1